Troszkę się ostatnie fotki nie otwierają, fotosik znów strajkuje.Mam nadzieję, że będę mogła je podziwiać wkrótce. Jestem zauroczona kolorystyka i falbanistością irysków.Chyba będę musiała coś o nich pomyśleć, ale jeszcze nie.Zresztą 1,5 h i jestem w tym pięknym ogródku tak na upartego
Dziwny, acz piękny kolor właśnie się dla mnie "rozkwitł" .... i żółty też
O , kurcze pieczone ...jestem z lekka spóźniona ...ale jestem ...ciekawie napisałeś ...otwieram się w sprzyjających okolicznościach przyrody ...Ty - Sławku może się i otwierasz - ale fotki irysów nie ...znów ten ******** F.
Mimo to - witam w kolejnej części Twojej ogrodowej opowieści ...z humorem ...ale bez batuty - i tak zawsze grasz pierwsze skrzypce .
Jestem mile zaskoczony,że kilka osób życzliwie wpisało się w nowej części
dziękuję Szanownej Frekwencji
Zostało kilka fotek irysowych od wczoraj /zakwitło 13 kolejnych /;
oto jedna z nich ...
Miał być LUISAS SONG ale nie będzie,z przyczyn technicznych
To po co ja za niego zapłaciłem Po jajco