Rabatka nr 1 dzisiaj wygląda tak:
A jeszcze rok temu:
Dalie i kanny posadziłam w ubiegły poniedziałek, ale nie zdążyły jeszcze wypuścić listków, więc mam nadzieję, że ziemia je ochroniła przed chłodem. Będę teraz czekać i się martwić tak długo, dopóki się coś nie zacznie zielenić.zakrzew pisze:no to się cieszmi poszła cała rozsada dalii, kanny bordowe i clematis z nasion
Tak, to moje dwie "miłości"ameliar pisze:A tak przy okazji to czy w avatarku Twój kiciuś siedzi na maszynie do szycia?
O to widzę, że mamy wiele wspólnegoDorfi pisze:Tak, to moje dwie "miłości"ameliar pisze:A tak przy okazji to czy w avatarku Twój kiciuś siedzi na maszynie do szycia?![]()
A kicia uwielbia mi we wszystkim pomagać (szczególnie w szyciu i innych robótkach). Tylko do ogródka jej nie wypuszczam, bo jak nam raz zwiała przez otwarte okno, to ją potem prawie na łyso musiałam ogolić, bo nie dałam rady jej sierści do ładu doprowadzić (długowłosa jest). No ale to było na samym początku zaraz po przeprowadzce, jak chwasty były wyższe ode mnie.