To robienie nalewek jest okropne, człowiekowi ślinka leci, a oni w tych przepisach każą czekać i czekać.... ;:13Pauzalka pisze:Ja właśnie nastawiłam na moją pierwszą nalewkęJuż się nie mogę doczekać efektu
Owoce pigwowca
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Pauzalko, nie czekaj na żadne owoce do mrozów, jeśli dojrzały, a trzeba je mrozić (jarzębina, dzika róża itp.), zawsze możesz je umyć i wrzucić do zamrażalnika. A tak to będziesz się ścigać z ptakami i robalami (bleee).
Walerio, z pigwowca, pigwy, czy żurawiny, to faktycznie trzeba czekać długo na efekty, ale zawsze można zrobić nalewkę z imbiru, z kawy czy cytrynówkę. Nie mówiąc już o likierze jajecznym do wylizania natychmiast po zrobieniu
Walerio, z pigwowca, pigwy, czy żurawiny, to faktycznie trzeba czekać długo na efekty, ale zawsze można zrobić nalewkę z imbiru, z kawy czy cytrynówkę. Nie mówiąc już o likierze jajecznym do wylizania natychmiast po zrobieniu

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Pauzalka
- 500p
- Posty: 587
- Od: 15 wrz 2006, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Ależ Nalewko, ja napisałam wyżej, że moje owoce już od kilku dni przerabiają się na nalewkęNalewka pisze:Pauzalko, nie czekaj na żadne owoce do mrozów, jeśli dojrzały, a trzeba je mrozić (jarzębina, dzika róża itp.), zawsze możesz je umyć i wrzucić do zamrażalnika. A tak to będziesz się ścigać z ptakami i robalami (bleee).

Mój ogród.
Pauzalka
Pauzalka
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Mnie nie starcza cierpliwości
Po każdym spacerze z psem pędzę do słoja z owocami zasypanymi (po zlaniu nalewu ze spirytusu) cukrem. I jem kolejną ćwiartkę pigwowca nasączonego alkoholem
Chyba wpadnę w alkoholizm






"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
polecam rowniez czipsy robione z pigwowca. Duzo zdrowsze od powszechnie dostepnych ziemniaczanych.
Owoc nalezy maszynka do carpacio (ew. do chleba, ostatecznie nozem) pokroic na cieniutkie plasterki. Talarki nalezy ulozyc na blasze do pieczenia wylozonej papierem pergaminowym. Owoce posypac cukrem brazowym i wstawic do rozgrzanego piekarnika . Piec az do uzyskania barwy zloto brazowej. Mozna w polowie pieczenia odwrocic platki. Pycha do herbatki w zimowe wieczory.
pozdrawiam , Tadeusz
Owoc nalezy maszynka do carpacio (ew. do chleba, ostatecznie nozem) pokroic na cieniutkie plasterki. Talarki nalezy ulozyc na blasze do pieczenia wylozonej papierem pergaminowym. Owoce posypac cukrem brazowym i wstawic do rozgrzanego piekarnika . Piec az do uzyskania barwy zloto brazowej. Mozna w polowie pieczenia odwrocic platki. Pycha do herbatki w zimowe wieczory.
pozdrawiam , Tadeusz
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Czipsy, powiadasz? Już mi ślina cieknie, bardzo mi się ten pomysł podoba, szczególnie, że z brązowym cukrem 
A do kompa, na razie zamiast płatków z pigwy, można wcinać suszoną żurawinę a'25 zł za kilo. Kwaśne nieprzyzwoicie, podobnie jak pigwa, ale nie mniej pyszne. A o kaloriach nie wiem NIC

A do kompa, na razie zamiast płatków z pigwy, można wcinać suszoną żurawinę a'25 zł za kilo. Kwaśne nieprzyzwoicie, podobnie jak pigwa, ale nie mniej pyszne. A o kaloriach nie wiem NIC

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Obok domu córki w Poznaniu rośnie Pigwa. W tym roku zebrała dla mnie około 3 kg.Pauzalka pisze:Ja właśnie nastawiłam na moją pierwszą nalewkęJuż się nie mogę doczekać efektu
Zrobiłem tak: owoce pokroiłem na ćwiartki, zważyłem i dosypałem na 1 kg pigwy 1,5 kg cukru. Po trzech dniach miałem syrop. Syrop wymieszałem z wódką wzmocnioną nieco spirytusem i rozlałem do butelek - wyszło coś ponad trzy litry nalewki. Zostało mi trochę syropu, wlałem go do słoiczka i dodaję po dwie łyżeczki do herbaty - smakuje całkiem

Nalewka osiaga najlepszy smak po około trzech tygodniach.
Powodzenia
Andrzej
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz