Owoce pigwowca

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Pauzalka pisze:Ja właśnie nastawiłam na moją pierwszą nalewkę :) Już się nie mogę doczekać efektu :)
To robienie nalewek jest okropne, człowiekowi ślinka leci, a oni w tych przepisach każą czekać i czekać.... ;:13
Waleria
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Pauzalko, nie czekaj na żadne owoce do mrozów, jeśli dojrzały, a trzeba je mrozić (jarzębina, dzika róża itp.), zawsze możesz je umyć i wrzucić do zamrażalnika. A tak to będziesz się ścigać z ptakami i robalami (bleee).

Walerio, z pigwowca, pigwy, czy żurawiny, to faktycznie trzeba czekać długo na efekty, ale zawsze można zrobić nalewkę z imbiru, z kawy czy cytrynówkę. Nie mówiąc już o likierze jajecznym do wylizania natychmiast po zrobieniu :lol:
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
Pauzalka
500p
500p
Posty: 587
Od: 15 wrz 2006, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Post »

Nalewka pisze:Pauzalko, nie czekaj na żadne owoce do mrozów, jeśli dojrzały, a trzeba je mrozić (jarzębina, dzika róża itp.), zawsze możesz je umyć i wrzucić do zamrażalnika. A tak to będziesz się ścigać z ptakami i robalami (bleee).
Ależ Nalewko, ja napisałam wyżej, że moje owoce już od kilku dni przerabiają się na nalewkę :)
Mój ogród.
Pauzalka
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Aj, aj, aj, to miało być do Gosi, a nie do Ciebie :oops: Oooops...

Smacznego :lol:
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Czy wam też trafiają się owoce ciemniejące w środku? One ciągle są twarde, ale po przekrojeniu niektóre są prawie brązowe. Podejrzewam,że to te, które wcześniej dojrzały i zostały pozbierane z ziemi.
Waleria
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Mnie nie starcza cierpliwości :lol: Po każdym spacerze z psem pędzę do słoja z owocami zasypanymi (po zlaniu nalewu ze spirytusu) cukrem. I jem kolejną ćwiartkę pigwowca nasączonego alkoholem :D Chyba wpadnę w alkoholizm :lol: :lol: :lol:
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
maartucha
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 20 kwie 2007, o 01:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Berlin

Post »

:lol: hihihi, chyba zaraz pojde na spacer z psami, zeby miec dobry pretekst :wink:
Jesteś dzieckiem wszechświata: nie mniej niż gwiazdy i drzewa masz prawo być tutaj i czy to jest dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien.
77malinka
200p
200p
Posty: 385
Od: 17 maja 2007, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

A ja nie mam psa ;:110 ...ale mam nalewkę...żubrową... ;:113
Pozdrawiam, Małgosia
tadeuszj
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 20 lis 2007, o 10:12

Post »

polecam rowniez czipsy robione z pigwowca. Duzo zdrowsze od powszechnie dostepnych ziemniaczanych.
Owoc nalezy maszynka do carpacio (ew. do chleba, ostatecznie nozem) pokroic na cieniutkie plasterki. Talarki nalezy ulozyc na blasze do pieczenia wylozonej papierem pergaminowym. Owoce posypac cukrem brazowym i wstawic do rozgrzanego piekarnika . Piec az do uzyskania barwy zloto brazowej. Mozna w polowie pieczenia odwrocic platki. Pycha do herbatki w zimowe wieczory.
pozdrawiam , Tadeusz
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

JUż sobie wyobrażam jaka to pychota musi być... ;:8
Jako przegryzka podczas siedzenia przy kompie musi być znakomita i
nic nie będzie się odkładać ... na boczkach.
Awatar użytkownika
Kalmia
1000p
1000p
Posty: 1431
Od: 15 maja 2007, o 14:19
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Post »

Rzeczywiście musi to być smaczne. Ale ja muszę jeszcze poczekać na owocę, bo moje pigwy i pigwowce jeszcze są male. :(
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Czipsy, powiadasz? Już mi ślina cieknie, bardzo mi się ten pomysł podoba, szczególnie, że z brązowym cukrem :)

A do kompa, na razie zamiast płatków z pigwy, można wcinać suszoną żurawinę a'25 zł za kilo. Kwaśne nieprzyzwoicie, podobnie jak pigwa, ale nie mniej pyszne. A o kaloriach nie wiem NIC :lol:
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Pauzalka pisze:Ja właśnie nastawiłam na moją pierwszą nalewkę :) Już się nie mogę doczekać efektu :)
Obok domu córki w Poznaniu rośnie Pigwa. W tym roku zebrała dla mnie około 3 kg.
Zrobiłem tak: owoce pokroiłem na ćwiartki, zważyłem i dosypałem na 1 kg pigwy 1,5 kg cukru. Po trzech dniach miałem syrop. Syrop wymieszałem z wódką wzmocnioną nieco spirytusem i rozlałem do butelek - wyszło coś ponad trzy litry nalewki. Zostało mi trochę syropu, wlałem go do słoiczka i dodaję po dwie łyżeczki do herbaty - smakuje całkiem :) . Natomiast pozostałe owoce wrzuciłem na patelnię i smażyłem kilka godzin i używam jako bakalii do ciast.

Nalewka osiaga najlepszy smak po około trzech tygodniach.
Powodzenia
Andrzej
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Ajjajaj!!! jakiż prosty ten przepis!!!! :D
Idealny dla mnie,dzięki Andrzeju,zapisuję sobie. :D :D
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

KaRo pisze:Ajjajaj!!! jakiż prosty ten przepis!!!! :D
:D
Zapomniałem dodac, ze syrop mieszamy z alkoholem w proporcji 1 do 1. Natomiast ilość spirytusu zależy od prywatnych upodoban.

Pozdrawiam
Andrzej
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”