Michałku witaj! w buszu są Twoje piękne floksy - nawet dzisiaj myślałam o Tobie patrząc na nie bardzo mi się podobają. Jest też ostróżka i słoneczniczek- nachyłek

ale ten drugi opuści to miejsce bo za duży!
Grażynko bo ta nasza natura zawsze gdzieś wylezie, chociaż czasem próbujemy ją poskromić

Wieczorem czy nocami ma czas dla siebie i miło że i dla nas
Sławku wina gospodyni, że gości na nocne party zaprasza, ale jak widzisz wita wszystkich serdecznie bo cóż wart byłby ogród, którego nikt nie ogląda

Pozdrawiam kolorowo
