To mój nieszczęsny kasztanek: /wyczytałam w sieci, że szrotówek żeruje tez na kasztanowcu różowym i żółtym/
Czy jeśli główny przewodnik zgnije, jest szansa, że kasztan będzie nadal rósł ładnie i będzie z niego spore drzewo? Mój ojciec i przeciwnik jeśli chodzi o sadzenie w ogrodzie kasztanów, najpierw posadził piękną sadzonkę buka, a gdy urósł do 4 metrów uciął go sporo od góry i buk nie rośnie już w górę - wygląda tragicznie

Na szczęście wytnę to okaleczone drzewo na wiosnę. Samotnie stojący buk moim zdaniem powinien albo rosnąć naturalnie bez przycinania, albo jeśli buki mają być przycinane, to tylko wtedy gdy ma powstać z nich żywopłot.
Chciałabym zachować mojego kasztanka, nawet opryskałam go bravo, ale muszę poczytać jak chronić kasztanowca białego przed tym owadem.
W Wikipedii podali kilka sposobów:
Zwalczanie i profilaktyka polega przede wszystkim na usuwaniu i utylizacji opadłych liści. Stosuje się także mikroiniekcje ze specjalnego żelu (endoterapia), wielkopowierzchniowe pułapki lepowe zakładane na pnie drzew, pułapki feromonowe, iniekcje glebowe, zawieszanie budek lęgowych dla ptaków owadożernych.
Drzewa opanowane przez szrotówka wydają jesienią nowe kwiaty, które jednak w naszych warunkach klimatycznych nie mają szans na wydanie owoców, co więcej powtórne kwitnienie osłabia drzewa tak, że zimą są one słabe i często przemarzają.