Magnolie - jaki gatunek?

[pysia34]

Tu masz Lennei Alba http://www.garnek.pl/pysia34/9582342 , Aleksandrina http://www.garnek.pl/pysia34/9582328 , Elizabeth - http://www.garnek.pl/pysia34/9582323niestety kwitnie z rozwiniętymi liśćmi i kwaity są słabiej widoczne niż u innych odmian, Betty - http://www.garnek.pl/pysia34/9581870/magnolia-bety , Lenei - http://www.garnek.pl/pysia34/9581867/magnolia-lenei , gwiaździsta - http://www.garnek.pl/pysia34/14246449 , Rustica Rubra - http://www.garnek.pl/pysia34/14383147/magnolia , Nigra http://www.garnek.pl/pysia34/14337501 , mam jeszcze ze 3 inne ale nie mam zdjęć

[Ivona44]

Droga Pysiu34, Ty się szybciej uzależniaj, to wszyscy chętnie pooglądamy Twoje magnolie w Twoim własnym wątku, magnolie śliczne. Lennei alby nie mam, ale coś czuję, że będę miała

[pysia34]

Dziękuję pięknie za miłe słowa ale ja szybko wątku nie założę Niestety brak czasu Przy moich ptakach jest tyle sprzątania że brakuje czasu na wszystko. Niemniej magnolie kocham więc staram się ich mieć jak najwięcej. Upycham i upycham i ciągle jeszcze coś chcę Kilka razy już eksperymentowałam z Grandiflorą, może się w końcu któraś zaaklimatyzuje a uparta jestem Kamelie też mam bo je uwielbiam. Araukaria ładnie rośnie więc może w końcu trafię na jakiś odporniejszy egzemplarz Grandiflory Mam jeszcze dwie piękności zemarzła niec może przeżyje. Pogrzebie gdzie mam zdjęcia.

[Wisienka]

Sportmen,

Co do magnolii o dużej odporności na mróz, to śmiało polecam wszelkie odmiany z rodzaju stellata, a zwłaszcza odmianę rosea. Bardzo dużą odpornością cechują się magnolie japońskie, jedną z ciekawszych odmian jest nasza rodzima ,,Rogów" o kwiatach białych z purpurowym paskiem. mam także bardzo dobre doświadczenia z wszelkimi odmianami Magnolii Loebnera (mieszaniec japońskiej i gwieździstej). Wszystko wskazuje, że dużą mrozoodpornością cechuje się jedna z nowych odmian ,,Galaxy". przetrwała u mnie ciężką zimę 2012 (mróz do około -27 stopni) Wszystkie wymienione gatunki rosną u mnie wiele lat, kwitną obficie i właściwie ani razu nie doszło do żadnych uszkodzeń mrozowych, nawet pąków. Pod jedną z magnolii Loebnera znalazłam spontaniczny samosiew.
Wszystkie magnolie były sadzone wiosną, a na zimę ściółkowane. Koron nie okrywam.

Młode magnolie, wsadzone wiosną 2012 (zdjecia wykonane rok później)

No to mam mętlik w głowie. W internecie i w opracowaniu Związku Szkółkarzy Polskich doczytałam, że jeśli chodzi o mrozoodporność
nowych odmian magnolii, to trzeba ostrożnie podejść do tematu. Przy "Galaxy" pisze, że wymaga okrywania.

Mam działkę w strefie klimatycznej 6A. Miejsce na magnolię byłoby dosyć osłonięte przed wiatrami (a potrafi tu wiać! ).
Sama już nie wiem, którą magnolię wybrać.

Madziu, widzę, że bardzo szybko po posadzeniu zakwitły Ci magnolie!! Obawiałam się, że trochę lat im schodzi zanim zaczną kwitnąć.

[Madziagos]

Wisienko,

magnolie wyhodowane z siewek kwitną po wielu latach, najwcześniej po około 10. Natomiast drzewka szczepione często zakwitają w pierwszym, drugim roku po posadzeniu. Co do ,,Galaxy" ZSP podają swoje, a źródła amerykańskie zupełnie coś innego, np.

http://www.usna.usda.gov/Newintro/galaxy.html

http://www.leevalley.com/us/newsletters ... ticle1.pdf

Z tego, co widzę u siebie, źródła amerykańskie podają rzetelne informacje. W zeszłym roku posadziłam jeszcze jedno drzewko tej odmiany. Tak więc za jakiś czas będzie można powiedzieć jeszcze więcej na temat ich mrozoodporności.

Pamiętać należy, że mrozoodporność zależy w dużym stopniu od podkładki, dlatego najlepiej kupować sadzonki z rodzimych szkółek.

Na Twoim miejscu wybrałabym jakąś odmianę m. gwieździstej (np. Rosea, Kikuzaki, Royal Star), są bezproblemowe.

[Wisienka]

Madziu - dzięki za odpowiedź!
Zastanawiałam się nad gwiaździstymi lub Susan. Sprawdzę sobie te podane przez Ciebie.
(Już widzę, że Rosea odpada, bo kwitnie na przełomie III/IV. Za wcześnie.)

[osamagarwolin]

madzia dziękuję że mnie pocieszyłaś mam magnolie która z 10 lat i ani razu nie kwitła z tego co piszesz to już niedługo powinna mi zakwitnąć zapewne była z nasionka hodowana