Ewo, bardzo ładne masz te powojniki, ja mam wielkokwiatowe i inne i też różnie się zachowują.
Np. JPII rok po posadzeniu miał uwiąd, a teraz dostał wigoru i wyłazi poza podpory.
Będę próbowała im dogadzać i zobaczymy, trzeba próbować, bez tego nic byśmy nie mieli, prawda?
Mnie akurat biały len nie dziwi, bo w moim rejonie len był uprawiany na szeroką skalę.
Pamiętam z dzieciństwa te błękitne paski pól lnianych (bo tu u nas pola wąskie, urozmaicone

)
a potem nastały jakieś nowocześniejsze odmiany, które kwitły na biało, a to już nie było takie urokliwe.
Znam ból zbyt dużego areału w stosunku do rąk chętnych i czasu na jego obrobienie
i nie bardzo rozumiem wzdychania innych, tych, którym za mało ziemi do obrobienia

.