Naparstnica purpurowa (Digitalis purpurea)

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tomek-Warszawa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3366
Od: 11 lut 2008, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

W zeszłym sezonie kopiłem nasiona naparstnicy purpurowej wysiałem je w kwietniu do skrzynek i ani jedno nasionko nie wykiełkowało nie wiem czemu. W tym roku znowu mam zamiar kupić nasiona bo to piękny kwiat tylko obawiam się ze znowu mi nie wzejdą. Ile czasu ona kiełkuje?
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991

Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Awatar użytkownika
asiula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1749
Od: 27 mar 2008, o 10:18
Lokalizacja: mazury

Re: Naparstnica purpurowa

Post »

w tym roku też mam zamiar kupić nasiona tej naparstnicy, ale po przeczytaniu twojego postu zmartwiłam się :( może ktoś jeszcze miał jakieś doświadczenia z tą rośliną i się z nami nimi podzieli :)
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Naparstnica purpurowa

Post »

Siałam naparstnice wielokrotnie, ale nigdy do skrzynki, zawsze do gruntu pod koniec maja lub w czerwcu.Trzeba wybrać spore miejsce ( tak by sąsiednie rośliny nie zarosły) lekko ocienione, najlepiej otoczone innymi roślinami, gdyż naparstnice nie lubią do kiełkowania otwartej przestrzeni.Jak podrosną przesadzam w pochmurny, nawet deszczowy dzień.Różnie zimują , czasem niektóre wiosną trzeba usunąć, bo zagniwają.
Teraz z braku miejsca już nie sieję, same się wysiewają i czasami przesadzam.
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Naparstnica purpurowa

Post »

selli7 pisze:Różnie zimują , czasem niektóre wiosną trzeba usunąć, bo zagniwają.
.
Oj...troszke mnie to zmartwiło...u mnie pierwszy rok zimują naparstnice posiane wiosną (nasionka driobniuśkie jak puch, ale jak już przepikowałąm, to pokazały, co w nich drzemie ;-) ) - jak duży procent Ci wypada rocznie? Troche się nad nimi napracowałam, i nie chciałabym ich stracić po zimie...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Naparstnica purpurowa

Post »

To zależy od gleby, u mnie jest piaszczysto gliniasta, miejscami gliniasta, a właśnie w cieniu i w tych bardziej gliniastych miejscach (od północnej strony) naparstnice latem znajdują najlepsze warunki do kiełkowania i wzrostu, ale gdy ich stamtąd nie przesadzę to po zimie tam wyglądają najgorzej.Zgniłe są nie tylko liście ( nie strata, bo wyrosną nowe), ale częściowo rozeta w środku :?
Do tej pory miałam tylko naparstnice purpurową biała i różową, ma dość twarde liście i duże, dość silne rozety( szczególnie ta różowa), ale w zeszłym roku wysiałam nową chyba odmianę Elsie Kelsey o kwiatach białych z bordowym środkiem i ta miała lięcie bardziej delikatne, ogólnie gdy przesadzałam cała sadzonka była bardziej 'miękka', wiec obawiam się, że po tej śnieżnej zimie może nic z nich nie zostać.
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Naparstnica purpurowa

Post »

No właśnie, to ma sens - naparstnica się wybiera na zimę z taaaaakimi liśćmi, chyba niemożliwe, aby nie ucierpiały pod tym śniegiem...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
Justka
500p
500p
Posty: 822
Od: 26 lip 2010, o 18:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Re: Naparstnica purpurowa z nasion

Post »

I co z waszymi naparstnicami. Ja zasiałam i czekam aż się ruszą :heja
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2615
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Re: Naparstnica purpurowa z nasion

Post »

Podziwiam was , ja już przeszedłem etap prób siania niektórych roślin :;230
W tym roku kupiłem naparstnice po 6 zł , wysokości około 30 cm , zakwitła miesiąc później , ściąłem i teraz znów kwitnie...
Awatar użytkownika
Justka
500p
500p
Posty: 822
Od: 26 lip 2010, o 18:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Re: Naparstnica purpurowa z nasion

Post »

To jest super wyjscie :idea: :wit Jak nie urosną to też tak zrobię ;:138
A i w innym watku przeczytałam, że kiełkuje dwa tygodnie. No to jest w połowie. Czekam dalej ...
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Re: Naparstnica purpurowa z nasion

Post »

markonix pisze:Podziwiam was , ja już przeszedłem etap prób siania niektórych roślin :;230
W tym roku kupiłem naparstnice po 6 zł , wysokości około 30 cm , zakwitła miesiąc później , ściąłem i teraz znów kwitnie...
:shock: Czy to na pewno jest naparstnica?

Naparstnica jest rośliną dwuletnią. U mnie naparstnice same się wysiewają, przesadzam je w miejsca, które mi pasuje. Sporo sadzonek wyrzucam, bo jest dość ekspansywna.
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2615
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Re: Naparstnica purpurowa z nasion

Post »

kupione na targach wiosennych w chemobudowie , siane były pewnie ubiegłego sezonu ... ;:3
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Naparstnica purpurowa z nasion

Post »

Mareczku Jak nie dopuści się do zawiązania nasion tylko zaraz po przekwitnięciu zetnie się łodygę jest nadzieja, że przezimuje i będzie kwitła w następnym roku. Nie wiem od czego to zależy ale nie wszystkim się to udaje choć jednakowo wycina się. Jednak warto, część przetrwa do drugiego roku.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
Spacja
500p
500p
Posty: 500
Od: 28 kwie 2009, o 15:14
Lokalizacja: Z południa..., z południa Warszawy

Re: Naparstnica purpurowa z nasion

Post »

Ja także kupiłam gotową naparstnicę. Malutką i marną. Ale zakwitła. Samodzielnie wysypała nasionka dookoła, a ja potem nieco pomogłam jej w tym. Ścięłam pęd kwiatowy i wytrząsnęłam nasiona jak, nie przymierzając, dobra wróżka jakąś różdżką. Nasion było bardzo dużo. Wyrosło mnóstwo roślinek, rozdawałam wszędzie dookoła. Sama także zostawiłam sobie sporo i poprzesadzałam je jesienią na nowe miejsca. Część zostawiłam tam gdzie wyrosły, bo się bałam, że się nie przyjmą czy coś. A gdzie tam. Wszystkie rosły, że aż miło. Na wiosnę wyrósł las naparstnic.
Dodam jeszcze, że nigdy przedtem nie miałam do czynienia z tymi kwiatkami.
Siejcie naparstnice bez zbędnych ceregieli. Żadne skrzynki, inspekty. U mnie rosną jak szalone, więc nie mogą być "trudne". W tym roku już nie pozwalam się wysiewać wszystkim, bo mnie zarosną :roll:

Oto jedno z naparstnicowych miejsc.
Obrazek
A tu zbliżenie. Ładna bestia
Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Naparstnica purpurowa z nasion

Post »

Moje naparstnice też były bardzo okazałe w tym roku. Nie mam takiego idealnego zdjęcia, to jeden zakątek:

Obrazek

Pokochałam je, mam nadzieję, że z wzajemnością, i też rozsypałam nasionka po rabatce - zobaczymy, jak będzie ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
Justka
500p
500p
Posty: 822
Od: 26 lip 2010, o 18:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Re: Naparstnica purpurowa z nasion

Post »

Piękne te wasze naparstnice ;:3 U mnie ziemia fatalna żółty piach :( :( :( więc nie wiem czy jakbym je wysiała ot tak w ogródku to by cos z tego wyszło. Ale może kupie jeszcze jedno opakowanie i tak zrobię :idea: . Na razie w skrzymeczkach cisza ;:19
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”