Grażynko czyżbyś na początku istnienia na forum, podobnie, jak ja, poddała się "fali" i zaczęła kupować wszystko (rośliny), jak leci
Kiedy sobie przypomnę w jakim trwałam amoku, to jest mi normalnie...
Teraz już wiem co chcę i co urośnie na mojej lichej ziemi.
Jeżeli chodzi o szafirki to zastąpiły one krokusy. Stąd taka masa liści w tle.
Szkoda, że nie zrobiłam fotki, bo miały cudny liliowy kolor.
Anulko ja również uwielbiam hiacynty, stąd taka ich ilość w ogrodzie.
Poza tym, każdego roku kupuję sobie kwitnące egzemplarze, jak tylko pojawią się marketach (luty?)
Jolu jestem pełna podziwu, że potrafisz powiedzieć sobie NIE
Rośliny faktycznie mają czasami ceny zaporowe, dlatego wiele roślin kupiłam u naszych forumek lub w polecanych przez nich sklepach internetowych.
Aniu mój ogród to takie przysłowiowe "szwarc,mydło i powidło", więc o inspirację będzie trudno

Natomiast w kominku zawsze można napalić, bo lepsze to, niż trząść się z zimna
