actus,
Dufin,
anabell ( witaj),
wiolamanka,
3velyna,
Karnova (witaj),
katkaaa (witaj) ? miło mi Was gościć. Dziękuję dziewczynki
Ale, ale ... samochwała w kącie stała, prawda?
Z prezentowanych kwitnień pozostały wspomnienia i sterczące badylki.
actus ? Kasiu,
- na forum ponad 42 tysiące osób, a mnie udało się Ciebie czymś zaskoczyć, genialna jestem

;
- plalaenopsis w kropeczki to moja niespodzianka wśród otrzymanych nie kwitnących, być może jest to, jak piszesz, Brother Love Sand. Twoją już dawno widziałam (podglądając) i miałam wrażenie, że są identyczne. Kocham ją za to, że przekwitając, tworzy niesamowite zjawisko. Fotka na dowód:
Dendrobium też nie wiem jak się nazywa, kiedy je zakupiłam przed czterema laty, nie miało to dla mnie znaczenia. Fiszka już dawno w koszu? A tak w ogóle, to moja duma! Prezentowane kwitnienie to też moja zasługa. Obecnie nie kwitnie.
actus,
Dufin,
katkaaa ? tu Was zaskoczę. Phal. z pierwszej fotki jest u mnie od końca lutego 2012. Kwiatki opadły po około miesiącu. Pod koniec września cieszyłam się już moim kwitnieniem (pęd z kwitnienia sklepowego jest żywy do dziś, ale nie podejmuje żadnych akcji). Dziś zauważyłam, że z pomiędzy listków coś się wychyla, wygląda na nowy pęd. Ale za wcześnie na radość. Poczekam kilka dni, poobserwuję? Jedno jest pewne, kwiatki utrzymuje około miesiąca, może ciut dłużej i nie przedłuża pędów. Jak dla mnie, zbyt krótko. Nowymi listkami też mam przyjemność się radować.
Pozdrawiam Was serdecznie!