Zieloni mieszkańcy u Mirabilis

Post » 18 lip 2007, o 20:59

Dziękuję i pozdrawiam Mirabilis ,piękne -wiedziałam,że tak będzie...

x-C-j · Post » 19 lip 2007, o 07:33

Śliczne te zielone roślinki bardzo mi sie podobają paprocie i cykas szczególnie widać że potrafisz o nie dbać.

leo · Post » 19 lip 2007, o 11:04

Bardzo ładne te "zielono-zielone" i jakie okazałe!!!

Zwłaszcza szeflera wygląda jak pnącze prawie. Dorodny i zadany okaz cykasa. A jaki ładny filodendron! Ciekawy ma pokrój liści. Interesujący jest ten nieszplik... Ogólnie super wyglądają Twoje zielone. Dobrze im u Ciebie, pewnie im dogadzasz odżywkami, bo masz takie efekty. Pozdrawiam serdecznie. ;:83

justi28 · Post » 19 lip 2007, o 11:09

Piękne

Widać ile serca wkładasz w ich pielęgnacię

Grzegorz B · Post » 19 lip 2007, o 14:30

Mirabilis pisze:Grzesiu - Roślina nie musi mieć kwiatów by była ozdobą mieszkania. Nawet zielona, zdrowa, zadbana, odpowiednio wyeksponowana może wzbudzać zazdrość gości i być dumą właściciela. Rośliny kwitnące stanowią tylko skromną część mojej kolekcji.

Właśnie drowa i zadbana. Tutaj pojawia się u mnie problem, bo ciężko mi jest utrzymać rośliny doniczkowe w odpowiedniej formie

. Przeważnie albo przesuszę, albo przedobrze z wodą. Efekty to już każdy wie jakie są. No cóż chciałoby się mieć piękne okazy, ale ze względu na brak czasu muszę poczekać, aż będę miał go na tyle, że nie będę zapominał o podlewaniu

Mirabilis · Post » 27 lip 2007, o 08:24

leo pisze:Bardzo ładne te "zielono-zielone" i jakie okazałe!!! Zwłaszcza szeflera wygląda jak pnącze prawie. Dorodny i zadany okaz cykasa. A jaki ładny filodendron! Ciekawy ma pokrój liści. Interesujący jest ten nieszplik... Ogólnie super wyglądają Twoje zielone. Dobrze im u Ciebie, pewnie im dogadzasz odżywkami, bo masz takie efekty. Pozdrawiam serdecznie. ;:83

Dziękuję za odwiedziny. Nieszplik jest wyhodowany z nasionka przywiezionego z Krety. Tam rośnie jako małe drzewko. Owoce pyszniutkie, ale raczej tutaj się ich nie doczekam. Co do dogadzania odżywkami to i owszem - 1-2 razy w roku. Strach pomyśleć jak wyglądałyby rośliny, gdyby dostawały nawozy częściej

I kolejne roślinki:

strelicja, skrzydłokwiat, dracena (lucky bamboo) i rhipsalis.

I mój ostatni nabytek - begonia - dostałam od M z okazji rocznicy ślubu:

Post » 27 lip 2007, o 08:53

Begonia cudna a pozostałe piekne!!!!
Ile lat ma strelicja - własnie hoduje u siebie od maleńkiej sadzoneczki - ma wysokość ok.20 cm .
Czy możesz podpowiedzieć jakieś szczegóły dotyczące jej uprawy.
Rhipsalis też mam - też zaczyna się zwieszać ale na końcach ma takie krótkie pędy z daleka wyglądają jak pompony.

zuzulec · Post » 19 sie 2007, o 23:22

Kochana - pozazdrościć...
Begonia przecudowna - ja kupiłam na targu w ostatnich dniach takie biedne, przelane w doniczkach - ale może "moc" będzie ze mna i jakoś je odratuję.
co do Rajskiego Ptaka - to również interesują mnie informacje na temat wieku i jakieś rady co do hodowli bo liście są cudne.. Ja w maju posiałam 14 nasionek - na dzień dzisiejszy wzeszło 5. Nie wiem co będzie dalej - ale się staram ;)

Pozdrawiam serdecznie
Lucyna

Nela · Post » 20 sie 2007, o 09:03

Bardzo okazałe masz te swoje cuda. Okazy wystawowe

ewciaks · Post » 20 sie 2007, o 09:54

Śliczności!!!

...a begonia cudowna!!

Reposit-09 · Post » 20 sie 2007, o 12:46

Jej, jaka intensywność zieleni... To naprawdę pieknie wygląda, gdy roślinki są takie bardzo, bardzo gęste - w kwiaciarniach nie mają takich! Czapki z głów, Mirabilis - to się nazywa "dobra ręka do kwiatów". Gratuluję i... tak po cichutku... troszkę zazdroszczę

Mirabilis · Post » 20 sie 2007, o 18:34

Przepraszam za przerwę w odwiedzinach na forum, ale właśnie wczoraj wróciłam z wakacji.
Begonia już nie taka piękna - teściowa mi ją deczko przelała i odpadł 1 z trzech największych pędów, poza tym zgniło kilka liści. Jest teraz w trakcie intensywnej kuracji.
Strelicja ma lat... no właśnie. Sama nie pamiętam ile. Jakieś 6-7. Kupiłam je (są 2 w doniczce) gdy miały po dwa liście. Najwięcej urosły przez ostatni rok. Może dlatego, że ze względu na wielkość z półki wyemigrowały na podłogę pod oknem, a tam słońce już słabsze. Ogólnie nie ma jakiś specyficznych wymagań. Podlewana i nawożona razem z pozostałymi roślinami. Niestety jeszcze nie kwitła - i nie wiem kiedy można spodziewać się pierwszego kwiata.

Post » 20 sie 2007, o 18:40

Dzięki Mirabilis-śpiesze "schować" moja strelicję.
Jest w ogrodzie - to ok ale w bardzo nasłonecznionym miejscu a to jak dowiedziałam się od Ciebie przed chwilką już nie jest całkiem ok.

Mirabilis · Post » 20 sie 2007, o 19:09

KaRo pisze:Dzięki Mirabilis-śpiesze "schować" moja strelicję.
Jest w ogrodzie - to ok ale w bardzo nasłonecznionym miejscu a to jak dowiedziałam się od Ciebie przed chwilką już nie jest całkiem ok.

U mnie po prostu nie mieściłą się na półkę, a pod oknem było jedyne wolne miejsce. Wg książek lubi jasne miejsca, u mnie zaczęła się przechylać.

anczarn · Post » 15 wrz 2007, o 20:33

Piękna kwiatki.
Bardzo Ci zazdroszczę paprotek... u mnie wszystkie padają, rosną jakieś 2-3 miesiące i na tym kończy się ich żywot. A bardzo mi się podobają ale już nie zaryzykuje kupnem następnej paprotki, wolę skupić się na innych roślinkach co rosną u mnie lepiej.