(nie będę kupował więcej kota w worku)
PS. biorąc się za ogrodnictwo wychodziłem z założenia, że będę uprawiał warzywa stosując tylko nawozy organiczne, żadnej chemii, jak to się ma do stosowania nawozów w gotowych podłożach do wysiewu? lub też przygotowania własnej ziemi do wysiewu? jak dobrze rozumie podłoża te są zasilane nawozami sztucznymi?
dotarło to do mnie dopiero teraz, wcześniej się nad tym nie zastanawiałem
co do oświetlenia logicznie i zgodnie z wiedzą naukową wydaje się wszystko w porządku (ale to tylko moje zdanie, dziękuje mimo wszystko za konstruktywna krytykę)
brokuł





 , nie poobserwuję, nie cuduję, w odpowiednim momencie pikuje, a kiedy przychodzi czas sadze do warzywnika i szklarni ,nie używam sztucznych nawozów, wystarczy mój własny kurzeniec i kompost.Zawsze mam nadmiar sadzonek, jak jakaś padnie to nie płaczę, im mniej certolenia z roślinami tym one lepiej rosną. W końcu chodzi o to by mieć własne warzywa i owoce wolne od chemii i tanie.
 , nie poobserwuję, nie cuduję, w odpowiednim momencie pikuje, a kiedy przychodzi czas sadze do warzywnika i szklarni ,nie używam sztucznych nawozów, wystarczy mój własny kurzeniec i kompost.Zawsze mam nadmiar sadzonek, jak jakaś padnie to nie płaczę, im mniej certolenia z roślinami tym one lepiej rosną. W końcu chodzi o to by mieć własne warzywa i owoce wolne od chemii i tanie.


 
 
		
