
Moja garstka piachu
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moja garstka piachu
Nataszka jeżeli chodzi o piach to na pewno się dogadamy .Mój ogród to jedna wielka piaskownica.Ale radzisz sobie bardzo dobrze i widać że lubisz rośliny ,ciekawe jakie masz plany i co uda Ci się zrobić .Powodzenia Ci życzę i pozdrawiam 

- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moja garstka piachu
Nataszko!...pozdrawiam cieplutko!..będę Twoim częstym gościem 

"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- nataszka
- 100p
- Posty: 146
- Od: 19 mar 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowa Sól-lubuskie
Re: Moja garstka piachu
niech no tylko ta wiosna przyjdzie to ja już takie zmiany zaprowadze ;) tak mnie dopingujecie i motywujecie swoimi miłymi słowami że już mi się rece palą do siania ... dziękuję wam kochani
A żeby nie było że w domu się obijam... zobaczcie jaka pelargonie przez zime wychodowałam z trzech listków

a to moja koniczynka (fachowo chyba szczawik podolskiego?)podarowana na jesien od klientki...kilka dni temu ją podlalam i przeniosłam do ciepłego i juz wychodzi
ale szybciutko

a to nowy zakup

i jeszcze na koniec agrest który już mi z kartonika wychodził więc sie zlitowałam nad nim i w doniczke na razie wsadziłam


A żeby nie było że w domu się obijam... zobaczcie jaka pelargonie przez zime wychodowałam z trzech listków

a to moja koniczynka (fachowo chyba szczawik podolskiego?)podarowana na jesien od klientki...kilka dni temu ją podlalam i przeniosłam do ciepłego i juz wychodzi


a to nowy zakup

i jeszcze na koniec agrest który już mi z kartonika wychodził więc sie zlitowałam nad nim i w doniczke na razie wsadziłam

- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moja garstka piachu
Widać Nataszko że bardzo się starasz ,będziesz miała latem co poskubać 

- nataszka
- 100p
- Posty: 146
- Od: 19 mar 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowa Sól-lubuskie
Re: Moja garstka piachu
chyba powinnam jeszcze zajrzec do korzeni moich zakupionych tydzień temu moreli i dwóch czereśni-już pąki puszczają a na razie dołka im nie ukopie więc jeszcze troche w domku ze mną posiedza a może tam sucho mają
Oj z tym kopaniem dołków to będzie roboty... z przodu przed domem to naprawde młot pneumatyczny by sie przydal do rozkopow. Pod 10cm warstwa nędznej ziemi, moje podwórko jest całe wybrukowane kamieniami polnymi ściśle do siebie przylegającymi- pewnie poniemieckie. Nie zapomne jak pierwszego "kwiatka" chcialam wkopac... gdzie szpadlem nie tknelam tam coś twardego i nie idzie dalej. Myślalam ze moze kiedys beton na moim podworku byl wylany ale spokoju mi to nie dawalo...więc tak któregoś dnia siadłam sobie pod plotem z łopatka i zaczelam grzebac... jak wygrzebalam spory "placek" to zobaczylam zarys kamieni. Najgorzej wyciagnąc pierwszy, nastepne od podważania i stukania w nie młotkiem jakos się powoli obluzowują. No i taka górnicza praca mnie czeka żeby drzewka wsadzic. Stróż z hurtowni to sie ze mnie smieje ze kiedys niemca z pod tego podworka wykopie
a ja mu zawsze odpowiadam- albo jakis skarb 

Oj z tym kopaniem dołków to będzie roboty... z przodu przed domem to naprawde młot pneumatyczny by sie przydal do rozkopow. Pod 10cm warstwa nędznej ziemi, moje podwórko jest całe wybrukowane kamieniami polnymi ściśle do siebie przylegającymi- pewnie poniemieckie. Nie zapomne jak pierwszego "kwiatka" chcialam wkopac... gdzie szpadlem nie tknelam tam coś twardego i nie idzie dalej. Myślalam ze moze kiedys beton na moim podworku byl wylany ale spokoju mi to nie dawalo...więc tak któregoś dnia siadłam sobie pod plotem z łopatka i zaczelam grzebac... jak wygrzebalam spory "placek" to zobaczylam zarys kamieni. Najgorzej wyciagnąc pierwszy, nastepne od podważania i stukania w nie młotkiem jakos się powoli obluzowują. No i taka górnicza praca mnie czeka żeby drzewka wsadzic. Stróż z hurtowni to sie ze mnie smieje ze kiedys niemca z pod tego podworka wykopie


Re: Moja garstka piachu
Witaj Nataszko,będę do ciebie zaglądała i obserwowała jak zmieniasz działeczkę w pełne uroku miejsce.
Pozdrawiam Ania
Pozdrawiam Ania

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Moja garstka piachu
Witaj Nataszko-jak miło że jestes z nami
Widzę że początki masz bardzo ładne,zakupy też udane,na pewno ,będzie dobrze i ładnie
Pozdrawiam Jadzia

Widzę że początki masz bardzo ładne,zakupy też udane,na pewno ,będzie dobrze i ładnie


Pozdrawiam Jadzia
- celicacra
- 100p
- Posty: 124
- Od: 5 lut 2013, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom, okolice Radziejowa
Re: Moja garstka piachu
mądre kocisko...
a co, kotu też wolno podszkolić się na FO

a co, kotu też wolno podszkolić się na FO

- nataszka
- 100p
- Posty: 146
- Od: 19 mar 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowa Sól-lubuskie
Re: Moja garstka piachu
To mój stały pomocnik na ogródku. Aż miło się robi jak tak siądzie na kamieniu i spogląda na mnie tymi swoimi bystrymi oczkami. I nawet jak mi tam "coś" w rajce na grzebie to nie mam serca sie na niego gniewac 

- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moja garstka piachu
Ja na ogrodzie mam trzech takich pomocników ,które pilnują ,aby czasem nawozu nie zabrakło na nowej rabatce i żeby pańcia się czasem nie nudziła . 

- nataszka
- 100p
- Posty: 146
- Od: 19 mar 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowa Sól-lubuskie
Re: Moja garstka piachu
ŚNIEG ZNOWU U MNIE ZACZYNA PRÓSZYĆ 

- nataszka
- 100p
- Posty: 146
- Od: 19 mar 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowa Sól-lubuskie
Re: Moja garstka piachu
zapowiadali juz wczoraj...miałam nadzieje że się pomylili... a tu teraz patrze taki drobny suchy ale szybko leci na tym wietrze więc jak tak dłużej popada to znów będzie biało 

Re: Moja garstka piachu
Współczuję.
Oby szybko przestał padać.
Rzeczywiście mała ta kwitnąca garstka piachu.

Rzeczywiście mała ta kwitnąca garstka piachu.
