Witam miłych Gości!
koziorozec-marta zaglądaj zaglądaj! Z przyjemnością będę gościć kolekcjonera wiejskich kwiatów. Zależy mi, żeby wprowadzić do ogródka autentycznie stare odmiany, jeśli jest to możliwe. _fox_ zadeklarował irysy flavescens, u Galadrieli także mam zamówione staruszki irysów.
Mandragora-milena, witaj! Cieszę się, że Ci się podoba. Przy takim wsparciu na pewno się uda. Zapewne posiadanie wątku będzie mobilizujące do działania ;)
becia123, zaraz w takim razie zajrzę do Ciebie. Ciekawa jestem co tam u Ciebie rośnie
Dani40-danuta, faktycznie często jedynie w wiejskich ogródkach znaleźć można stare odmiany niektórych roślin. Dlatego musimy o nie dbać, dla potomności ;)
roza333, zaglądaj kiedy tylko zechcesz
shida, faktycznie trochę pracy było, ale część wykonałam siłą mięśni Mojego, więc było lżej. Choć zarządzanie to przecież także niełatwe zadanie. No i perswazja, że widły ogrodnicze zdecydowanie lepiej tu zrobią niż zakupiona glebogryzarka ;)
O jakich roślinach myślałam? Na pewno będą floksy z oczkiem (bo te się wyniosły niestety już dawno), więcej łubinów, rudbekia, jeżówka, rumianek, goździki, kocimiętka; z jednorocznych cynia, lwia paszcza, nagietki, nasturcja; z ziół i warzyw koper, szczypiorek. Przy płocie słoneczniki, malwy, dalie, dzielżan jesienny. Przy ścianie domu ostróżki i malwy. Zastanawiam się czy ciemiernik i serduszka będą pasowały? Co prawda znalazła się też tutaj pysznogłówka, która ponoć wpasowuje się idealnie w wiejski klimat. Ale czy wiejska jest?