
Pozdrawiam Ania

Niestety nie mam pojęcia co to za gatunek mój M mi podpowiada że jest Liguster a właściwie mieszka z czymś innym.survivor26 pisze:Z żywopłotem to ja bym też poczekała, bo to jednak całkiem sporo dorodnych krzewów...nie udało Ci się dowiedzieć, jaki to gatunek? Ja bym chyba radykalnie przycięła tak na pół metra i poczekała, może jeszcze odbije? Na róże masz tak czy inaczej sporo miejsca...róże lubią glinę, możesz kiedyś w przyszłości zaorać ten łan trawy na drugiej działce i tam zrobić wypasioną różankę
Marysiu wybrała najzdrowsze patyczki są już w piasku i będą czekać. W sobotę zrobię lepszej jakości zdjęcia żywopłotu będzie można go lepiej ocenić.Maska pisze:Ja patyczki ścinam i wsadzam do wilgotnego piasku i tak trzymam do kwietnia, a potem robię rozsadnik i tak wsadzam patyki a jak się ukorzenią to w jesieni przesadzam na miejsce stałe, jeżeli to jest liguster to można patyki wsadzić na miejsce. Wybacz nie wiem co ile wsadzać, bo ja raczej walczę z ligustrem po poprzednich, który wrósł w siatkę w sąsiada i strasznie szalał. Możesz z wykopaniem żywopłotu poczekać do wiosny i wtedy okaże się czy to liguster czy co innego
kolumnoweewa_rozalka pisze:Jonatanko napisz jakie jałowce masz na myśli ,kolumnowe czy roztrzepańce ,bo ich trochę jest na rynku .