I tak... poszło 275 cegieł ....5 worków cementu ...kilkanaście wiaderek piasku.... krata zbrojeniowa , to podstawa.... końcówka to zabudowanie drzwiczek i obmurowanie całości lub coś innego.
Pozdrawiam wesoły Romek Moja oaza
Z prądem rzeki...płyną tylko zdechłe ryby.
Piłka wchodzi w otwór ,tak by zeszła w dół blisko połowy swojej wielkości ,folia spożywcza stella ,tunel zrobiłem z tekstolitu ,ale doskonale nadaję się blacha musi być na tyle wytrzymałem by wermikulit z cementem grubość ( u mnie 5 cm ) nie zawalił tego.
Dziś jeszcze ostania warstwa szamotu cementu i barwnika do cementu .... zdjęcia jutro
Pozdrawiam wesoły Romek Moja oaza
Z prądem rzeki...płyną tylko zdechłe ryby.
Hm! Kupiłem trzy lata temu ( z wyprzedaży ) piecyk elektryczny Made in Thailand za 240 bodaj złociszy. Odtąd cieszę się chlebami, ciastami, pizzami, i co tam kto lubi. Bez dymu, smrodu, rąbania drewna, itp atrakcji.
Pierwsze przepalanie za nami oczy mi wyszły jak zobaczyłem nad kopułą dym w trakcie palenia... ( może coś źle zrobiłem?) ale na szczęście to wilgoć i para
Pozdrawiam wesoły Romek Moja oaza
Z prądem rzeki...płyną tylko zdechłe ryby.
No cóż...Życzę szczęścia! Ale...
1. Co na to sąsiedzi? Przy gorszej pogodzie dym z tak niskiego komina będzie się snuł po ziemi.
2. Czy ta kopuła zbrojona? Moim zdaniem popęka szybko.
3. Do pizzy się nadaje, ale wątpię czy upieczesz w tym chleb.
Mój piec moje problemy a dymu z drzewa bukowego prawie nie ma , a jak czuć wędzenie czy palenie się kiełbasy to ktoś coś krzyczy???? Na szczęście mam super sąsiadów. Jutro pierwsza pizza . Żadnego zbrojenia ..... i tak będzie super.
Pozdrawiam wesoły Romek Moja oaza
Z prądem rzeki...płyną tylko zdechłe ryby.
A wiec udało się sąsiedzi poczęstowani i zachwyceni smak ,wypieczenie i zapach i wnioski:
Temperatura minimum 250 stopni (stała) a rozgrzewanie pieca ..tak godzinę i troszkę dłużej, by cegły szamotowe również miały 250 stopni lub blisko,wtedy pizza się super upiecze ,jeżeli szamotki nie będą nagrzane.... pizza przykleja się do nich...
Rozgrzać do 300 i niech samo zejdzie do 250 stopni idealnie
Pozdrawiam wesoły Romek Moja oaza
Z prądem rzeki...płyną tylko zdechłe ryby.
Praktyka czyni mistrza zakupiłem trzy specjalne blachy z dziurkami ,bo czasem się zdarza,że pizza przykleja się do łopaty( błąd ludzki) ale teraz to będzie wyzwanie ...przed włożeniem do pieca...zimna to i przytrzymam ręką ,ale po wyjęciu koniecznie rękawica,bo łopata blaszana więc blacha będzie jezdzić jak łyżwy po lodzie
Pozdrawiam wesoły Romek Moja oaza
Z prądem rzeki...płyną tylko zdechłe ryby.