Pobojowisko odsłona I

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1321
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: Pobojowisko odsłona I

Post »

Witaj
Kiedyś też zakupiłem podobne pobojowisko.
Piszesz o brzoskwiniach ja miałem kilkadziesiąt wiśni zarówno w części centralnej działki jak i naokoło płotu :( Resztę uzupełniały stare krzaki czarnej porzeczki. Poprzedni właściciel musiał być wielkim smakoszem winek owocowych, co stwierdziłem po ilości butelek w szopie i w każdym zakamarku działki.
Ja postanowiłem się zbytnio nie spieszyć, najpierw sprzątanie a potem walka z zielskiem i równanie terenu. Wiosną wszędzie tam gdzie miał być trawnik skorzystałem z chemii. Po 2 tygodniach przyjechał miejscowy rolnik zaorał całość, potem poszły sprężyny, brony, i grabki w celu wygrabienia jak największej ilości korzeni. Do zimy jeszcze wielokrotnie działka była bronowana, w ten sposób pozbyłem się zielska, a przynajmniej dużej jej części.Wiosną znów chemia, brony i sianie trawki.
Działkę bym ogrodził nawet zwykłą siatką leśną czy jak ona tam się nazywa, unikniesz odwiedzin niechcianej zwierzyny typu psy zajce, a może i trafić się coś większego.( ogrodzenie po zakończeniu wszystkich prac palowych, łatwiej będzie poruszać się maszynami )
Warzywniak można odchwaścić bez chemii, to już tylko zależy od nas samych.
Życzę powodzonka, i doczekania tej chwili kiedy będzie można położyć się na leżaczku i nie myśleć więcej o sprzątaniu.
Pozdrawiam.
brak polskich znaków
Awatar użytkownika
GrzegorzR
200p
200p
Posty: 483
Od: 25 maja 2009, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia

Re: Pobojowisko odsłona I

Post »

ulcia116 pisze:
GrzegorzR pisze:(...) ogranicz swoje warzywa do absolutnego minimum. Znakomicie to ułatwi walkę z chwastami.
Część warzywna nie ma być ogromna, ot kawałek poletka na jakiegoś swojego pomidorka, ogóreczka etc... Myślałam, żeby może na agrowłókninie zrobić, ponoć zapobiega rozłażeniu się diabelstwa i trzyma wilgoć i brzmi jak całkiem dobre rozwiązanie...
Pies i agrowłóknina ? Widzę strzępy ;:oj
A jak wyjdzie chwast przez otwór w tejże włókninie , to będzie ciężki do wyrwania. Tak miałem z truskawkami. I podobny czarny diabeł poszarpał.
Grzesiu serdecznie dziękuję za powiększenie metrażu, ale działka nie jest aż tak potężna ;:185 "Ogrodu" mamy łącznie 10arów, front i tył.
To możesz zaorać facetem. :;230

A jeśli tylko warunki finansowe pozwolą, a jeszcze w domu jest trochę do roboty,to chcielibyśmy wszystko ogarnąć, w tym roku, ale zdaję sobie sprawę, że to mnóstwo pracy i możemy nie dać rady... wtedy sukcesywnie będziemy odrzucać moje fanaberie... :wink:
Same chwasty Cię wykończą
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
Awatar użytkownika
ulcia116
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 29 sty 2013, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pobojowisko odsłona I

Post »

GrzegorzR pisze: Pies i agrowłóknina ? Widzę strzępy ;:oj
A jak wyjdzie chwast przez otwór w tejże włókninie , to będzie ciężki do wyrwania. Tak miałem z truskawkami. I podobny czarny diabeł poszarpał.
Pies nie ma wstępu na tamtą część ogrodu, do dyspozycji ma dość spore ogrodzone podwórko przed domem, problem rozwiązany:) Liczyłam, że strzelę sobie truskaweczki na agrowłókninie i będę chodzić dumna, że taka mądra jestem i dziabać nie muszę, a tu wychodzi na to, że pod nią będę miała hodowle pancernych chwastów... ;:202 ale chyba jednak spróbuje, może mi się uda :roll:
ulcia116 pisze:Grzesiu serdecznie dziękuję za powiększenie metrażu, ale działka nie jest aż tak potężna ;:185 "Ogrodu" mamy łącznie 10arów, front i tył.
GrzegorzR pisze:To możesz zaorać facetem. :;230
Ten Mój- No to podziękuj mu ;:223 Poprzedni pomysł mu się bardziej podobał :lol:
ulcia116 pisze:A jeśli tylko warunki finansowe pozwolą, a jeszcze w domu jest trochę do roboty,to chcielibyśmy wszystko ogarnąć, w tym roku, ale zdaję sobie sprawę, że to mnóstwo pracy i możemy nie dać rady... wtedy sukcesywnie będziemy odrzucać moje fanaberie... :wink:
GrzegorzR pisze:Same chwasty Cię wykończą
A co marzeń już mieć nie można??? ;:145 Nie odziera się tak brutalnie ludzi ze złudzeń ;:185 :wink:
Pozdrawiam /// Pobojowisko odsłona I
-------------------------------
Mężczyźni są jak kafelki, jak dobrze ułożysz możesz deptać przez całe życie... ;)
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Pobojowisko odsłona I

Post »

Truskawki na agrowłókninie to nie jest zły pomysł-po trzech latach i tak należy przenieść plantację, a zanim położysz tkaninę i tak trzeba przekopać i odchwaścić :roll: Zamiast rycia i kopania można spróbować pozbyć się chwastów układając na ziemi kartony. Nie dopuszczają światła i większość paskudztwa padnie. Tylko to długotrwały sposób sprzątania :wink: Pod warzywnik trzeba będzie i tak przekopać :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Jerome
100p
100p
Posty: 198
Od: 30 sie 2012, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brandenburgia

Re: Pobojowisko odsłona I

Post »

Witaj Ruda, przyjemnie sie czyta Twoje eseje :wink: .
Wiekszosc z nas zaczynala od wywiezienia smieci albo gruzu, zadna nowosc. Ja u siebie w kompostowniku znalazlem kielnie, wiadro, pedzle i welne mineralnä. Widac nie chcieli w sklepie przyjäc nadwyzki. ;:224

Warzywa siej na potege, i tak nikt nie bedzie w stanie cie powstrzymac. Czesc wywalisz, czesc posiejesz jeszcze raz, potem sie zdziwisz ile miejsca zajmuje ogörek, jesieniä bedziesz zaskoczona ze buraki z pieknymi liscmi z ciasnoty nie majä bulw. Ale jak mawial pan Kobiela "jak sie nie przewröcisz, to sie nie nauczysz".
Z czasem staniesz sie ekspertem w ulubionych roslinach i wszyscy bedziemy podziwiac Twöj ogröd i plony jakie osiägasz.
Na pewno będę zaglädal. No sentyment mi sie odzywa i dlubie mi paluchem w boku jak widze taki poczätek.


Ja gdy sie wyprowadzilem z miasta na wies, to mimo ze warzywnik uprawiany zgodnie z zaleceniami zawartymi w ksiäzkach zrobilem od razu, wiekszosc warzyw dostalem w pierwszym sezonie od säsiadöw. :oops:
Nie wiedzialem wtedy dlaczego majä tyla nadwyzek. Zanim kupilem szpadel, juz bylem "ekspertem" ;:224
Bylem wtedy najmädrzejszy z calej wsi i nikt nie byl mi w stanie przetlumaczyc ze mozna prosciej, szybciej, efektywniej i lepiej. Przeciez przeczytalem wszystko co mozna bylo i dziadek mial pole, a ja w wakacje mu pomagalem wiec.....co mi tam rady. ;:306
A poza tym ta niecierpliwosc.

Krötka ankieta wsröd znajomch wiejskich neofitöw z miasta pokazala ze nie bylem wyjätkiem. ;:170
Mam nadzieje ze sie przed tym ustrzezesz.

Pozdrawiam, Piotr.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 15&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
GrzegorzR
200p
200p
Posty: 483
Od: 25 maja 2009, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia

Re: Pobojowisko odsłona I

Post »

Jerome pisze:Wiekszosc z nas zaczynala od wywiezienia smieci albo gruzu, zadna nowosc. Ja u siebie w kompostowniku znalazlem kielnie, wiadro, pedzle i welne mineralnä. Widac nie chcieli w sklepie przyjäc nadwyzki. ;:224
To jest pikuś. Ja gdy zamieszkałem w nowym domu, miałem (za dodatkową opłatą) wyrównany teren wokół domu. Gdy jesienią zabrałem się za sadzenie cebulek, to usłyszałem zgrzyt szpadla, który nie chciał się zagłębiać w ziemię. Po krótkiej chwili znalazłem cały gruz po budowie. Byłem chyba jedynym człowiekiem, który cebulki tulipanów sadził kilofem. ;:223
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
Awatar użytkownika
ulcia116
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 29 sty 2013, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pobojowisko odsłona I

Post »

majs pisze:Witaj
Kiedyś też zakupiłem podobne pobojowisko.
Piszesz o brzoskwiniach ja miałem kilkadziesiąt wiśni zarówno w części centralnej działki jak i naokoło płotu :( Resztę uzupełniały stare krzaki czarnej porzeczki. Poprzedni właściciel musiał być wielkim smakoszem winek owocowych, co stwierdziłem po ilości butelek w szopie i w każdym zakamarku działki.
Czyli wszystko było, nic tylko otworzyć produkcje na szeroką skalę. Zbyt na pewno by się znalazł. Taki potencjał, a Ty zaorałeś :wink:
Jerome pisze:Warzywa siej na potege, i tak nikt nie bedzie w stanie cie powstrzymac. Czesc wywalisz, czesc posiejesz jeszcze raz, potem sie zdziwisz ile miejsca zajmuje ogörek, jesieniä bedziesz zaskoczona ze buraki z pieknymi liscmi z ciasnoty nie majä bulw. Ale jak mawial pan Kobiela "jak sie nie przewröcisz, to sie nie nauczysz".
Mam przyjaciółkę Matkę Polkę Ogrodniczkę (tylko mieszka 80km ode mnie ;:145 ), ona już grzmi: tylko miejsce zostaw jednego na drugim nie sadź, bo ci nic nie urośnie!!! ;:14 A jak przyjedzie, to i tak pewnie złapie się za głowę krzycząc: ZA GĘSTO!! lub KOBIETO! JEDNA CEBULA CO METR!?! ;:223
Jerome pisze:(...) Zanim kupilem szpadel, już bylem "ekspertem" ;:224
Bylem wtedy najmädrzejszy z calej wsi i nikt nie byl mi w stanie przetlumaczyc ze mozna prosciej, szybciej, efektywniej i lepiej. Przeciez przeczytalem wszystko co mozna bylo i dziadek mial pole, a ja w wakacje mu pomagalem wiec.....co mi tam rady. ;:306
A poza tym ta niecierpliwosc.

Krötka ankieta wsröd znajomch wiejskich neofitöw z miasta pokazala ze nie bylem wyjätkiem. ;:170
Mam nadzieje ze sie przed tym ustrzezesz.
Och.. na pewno :;230 Przecież do wiosny to będę już tak dokształcona , ze nic mnie nie zaskoczy ;:224
GrzegorzR pisze:Ja gdy zamieszkałem w nowym domu, miałem (za dodatkową opłatą) wyrównany teren wokół domu. Gdy jesienią zabrałem się za sadzenie cebulek, to usłyszałem zgrzyt szpadla, który nie chciał się zagłębiać w ziemię. Po krótkiej chwili znalazłem cały gruz po budowie. Byłem chyba jedynym człowiekiem, który cebulki tulipanów sadził kilofem. ;:223
Początkowo mnie to rozbawiło :;230 , a później uświadomiłam sobie, że u mnie też tak może być ;:202 i już nie jest mi do śmiechu...

A mam takie jeszcze jedno pytanie za 1000pkt i pączka.
Na frontowym ogrodzie(że tak go nazwę, tym zaoranym co to go na zdjęciach nie ma) Rośnie sobie Bez, w ilości sztuk... na oko milion albo i dwa, taki żywopłot z tego jest zrobiony (ok 20m długi) ;:223 Cholerstwo wysokie na jakieś 3m albo i więcej, karczować tego nie chcę, bo jak zaczęlibyśmy zaraz to skończylibyśmy gdzieś na przełomie lipca a sierpnia 2246r, a tyle czasu to ja nie mam ;:219
I tu pytanie czy jak go opier...przytnę tak +/- na wysokości 1,5m, to to przeżyje? Da radę w ogóle uformować jako tako ten bez? Czy już mam dzwonić po zaprzyjaźnionych drwali z Kanady? :?
Pozdrawiam /// Pobojowisko odsłona I
-------------------------------
Mężczyźni są jak kafelki, jak dobrze ułożysz możesz deptać przez całe życie... ;)
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1321
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: Pobojowisko odsłona I

Post »

ulcia116 pisze:
majs pisze:Witaj
Kiedyś też zakupiłem podobne pobojowisko.
Piszesz o brzoskwiniach ja miałem kilkadziesiąt wiśni zarówno w części centralnej działki jak i naokoło płotu :( Resztę uzupełniały stare krzaki czarnej porzeczki. Poprzedni właściciel musiał być wielkim smakoszem winek owocowych, co stwierdziłem po ilości butelek w szopie i w każdym zakamarku działki.
Czyli wszystko było, nic tylko otworzyć produkcje na szeroką skalę. Zbyt na pewno by się znalazł. Taki potencjał, a Ty zaorałeś :wink:
Nikt w okolicy nie ma wiśni, z prostego powodu- nie rodzą. Krzaki porzeczek pamiętały chyba jeszcze lata pięćdziesiąte ubiegłego wieku.
Jeżeli mogę cokolwiek doradzić, to najpierw pozbądź się zielska ile tylko możesz, wyrastające świństwo w trawniku czy warzywniaku skutecznie potrafi podciąć skrzydła i osłabić nasz zapał.
Drugą ważną sprawą jest nawożenie, świeży obornik powinien odleżeć swoje w ziemi. Tzn na wiosenny wysiew, sadzenie powinien być przekopany jesienią. "Świerzynkę" można zastąpić np. suszonym, ten można stosować tuż przed sadzeniem.
Czarna agro powstrzyma zielsko jednoroczne, gorzej jeżeli masz tam chwasty wędrujące np. oset, perz, pokrzywę itp. To dziadostwo będzie rosło pod agro.
Bez możesz przyciąć, tylko ten zabieg nie zatrzyma rozłażenia się tego podziałce.
Pozdrawiam.
brak polskich znaków
Awatar użytkownika
majar
1000p
1000p
Posty: 1005
Od: 26 sty 2011, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom

Re: Pobojowisko odsłona I

Post »

ulcia116 pisze:... Da radę w ogóle uformować jako tako ten bez? Czy już mam dzwonić po zaprzyjaźnionych drwali z Kanady?...
Dzwonić. :D Zawsze coś wylezie, chyba że... chemia. :?
Ruda, daj linka w podpis, bo trafić tu ciężko. :D
Awatar użytkownika
ulcia116
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 29 sty 2013, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pobojowisko odsłona I

Post »

majar pisze:
ulcia116 pisze:... Da radę w ogóle uformować jako tako ten bez? Czy już mam dzwonić po zaprzyjaźnionych drwali z Kanady?...
Dzwonić. :D Zawsze coś wylezie, chyba że... chemia. :?
A jakby mu jakiś ogranicznik wkopać? :idea: Chłopa mam na miejscu, duży, rosły, bystry - kopać umie :D
majar pisze:Ruda, daj linka w podpis, bo trafić tu ciężko. :D
Dałam, teraz będzie łatwiej...(?)
Pozdrawiam /// Pobojowisko odsłona I
-------------------------------
Mężczyźni są jak kafelki, jak dobrze ułożysz możesz deptać przez całe życie... ;)
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1321
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: Pobojowisko odsłona I

Post »

Bzu chemia za bardzo nie rusza. Ma zbyt silny i rozwinięty system korzeniowy.
A na pewno już ten Raundap kupowany w marketach sobie z nim nie poradzi.
Twoja wola, Jak go wytniesz to zrobi się goło i głośno nadziałce, jeżeli rośnie przy jakiejś drodze. A że jesteśmy narodem ciekawym to i podglądaczy przybędzie.
brak polskich znaków
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8044
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pobojowisko odsłona I

Post »

Ulcia, bez możesz przyciąć na te 1,5 metra ale kwiatów się nie spodziewaj, no może gdzieś na bocznych pędach. Tak przetrzebiłam- solidnie przycięłam i oczyściłam wczesną wiosną pewnego roku z odrostów około 25 metrów takiego żywopłotu u syna (ręce mi odpadały), zasiliłam nawozem do krzewów ozdobnych. Zero kwiatów wtedy było, ale za to w następnym roku było ich mnóstwo. Ten żywopłot był przycinany przez poprzedniego właściciela, widać było, że rósł pod sznurek., pewnie mu na kwiatach nie zależało. Co roku, wiosną ta sama śpiewka . Zrezygnowałam jednak ze skracania. Wycinam stare konary i prawie wszystkie odrosty. Piszę prawie, bo jak upiłuję tuż przy ziemi ze dwa konary z krzaczyska to zostawiam w to miejsce dwa ładne odrosty. A jak się toto rozłazi, gorsze od maliny!
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pobojowisko odsłona I

Post »

Witaj ulcia116
Szkoda tego bzu wycinać.Przyciąć możesz.Jak Ci nie przeszkadza tzn.masz jeszcze sporo miejsca to na razie go zostaw.W maju już będzie kwitł.A jeśli rośnie przy ogrodzeniu to tym lepiej.Zasłoni widok na podwórko.Teraz najważniejsze to prace przy porządkowaniu ogródka pod kwiatki i warzywa.Niwelowanie terenu.
Nic nie piszesz czy ktoś tam mieszkał?Czy to jakieś opuszczone domostwo?
Na temat uprawy warzyw dużo dowiesz się z Działu ;Uprawy warzywnicze.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w porządkowaniu swoich włości.

Widzę,że Gienia też do Ciebie napisała.
My co prawda mamy jeden duży krzak bzu,długo nie był przycinany.Dwa lata temu mąż go poprzycinał,wzmocnił się,U nas tak bardzo szybko nie rozrasta się Niczym go nie zasilamy,może dlatego.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Pobojowisko odsłona I

Post »

No masz Kobieto pole do popisu :uszy
Tu znajdziesz trochę podpowiedzi http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1#p3604531

Ja bym tak od razu nie wywalała wszystkich drzew i krzaków - bo jak przyjdzie słonko, to będziesz kwiliła, że zero cienia i patelnia totalna i pot po d... spływa a wokół żadnej oazy, jak na Saharze.
Pierwszą cechą ogrodnika jest.... cierpliwość, no można Ci wybaczyć pewne odstępstwo od tej reguły (te wiercenie się z wysiewami ;:65 ) bo to początki są... :uszy więc poczekaj i zobacz co w sezonie z ziemi wylezie i jak zakwitnie.
Warto posprzatać - nawet odzyskać ten kompost z niekompostu - przesianie tej góry tez potrwa, ale trochę dobra można by odzyskać.
Z chemią bym za bardzo nie szalała - zaorać, zbronować, oczyścić z niepotrzebnych chwaściorów ... o roboty macie na sezon. Kawałek poletka pod warzywka dacie radę chyba sami przygotować.
Nie oszczędzałabym na kawałku folii na ściankę do tunelu - chyba i dla roslin w nim posadzonych lepiej by było, gdyby stał samodzielnie i był doświetlony ze wszystkich stron.
Zbudowaliśmy sobie taki malutki (2x3 m) z drewnianych listew, jest na tyle lekki, że możemy go przestawiać, więc następuje naturalny "płodozmian" na warzywniku - bo tunelik stawiamy raz na jednym jego końcu, raz na drugim, a jesienią całkiem zdejmujemy i mozemy przygotować całą ziemię w warzywniku na nowy sezon :uszy

Ogrodzenie - mimo braku bliskiego sąsiedztwa - przyda się... różne zwierzaczki jak się zwiedzą o nowej stołówce zaczną was odwiedzać bez zaproszenia... a walka o marcheweczkę, czy inne dobra, może być zacięta ;:163
U mnie kozy sąsiada przelazły przez rzekę i wrąbały młode drzewka owocowe, bo myślałam, że rzeka na końcu działki to wystarczająca przeszkoda dla niechcianych gości...

a tu kilka przestróg ;:333
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... B3b#p67392
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... b#p2420040

Życzę powodzenia ;:215
Awatar użytkownika
Saskja
200p
200p
Posty: 457
Od: 8 lut 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie
Kontakt:

Re: Pobojowisko odsłona I

Post »

Cześć Ruda, fajnie u Ciebie, wesoło i optymistycznie.

Ja z tym bzem się pogubiłam - to bez czy lilak? Tak czy owak, to bym nie usuwała, tylko mocno ciachnęła do pożądanej wielkości, podsadziła czymś niższym, na sam dół bylinki. Nie wiem, czy ja to sobie dobrze wyobrażam, że masz na to widok od frontu? Zdjecia byś zapodała jakieś.

I ogrodzenie. Nawet jeśli pies nie ma wstępu. Jak to wcześniej napisano, zwierzątka Cię pokochają, ale Ty je - niekoniecznie. Ja mimo siatki na początku miałam wszystkie brokuły ponadgryzane przez zajączki (siatka miała za grube oczka), drzewka sarenki poobgryzały... smutny to był widok.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”