Pomidory generatywne, wegetatywne, zrównoważone

[aria]

Ta klasyfikacja będzie trudna w stosunku np. do krzyżówki 141 Albenga x Copia. Ja kilka krzaków uprawiałam w gruncie, w notatkach dla siebie oznaczałam 'wegetatywny' czy 'generatywny', ale po pierwsze nie wiadomo czy te cechy powtórzą w następnym pokoleniu, a po drugie nie wiem jak zachowają się w uprawie pod folią. Nie chciałabym nikogo zniechęcać.
Tak naprawdę uprawiałam sporo krzyżówek od Kozuli i nie było z nimi żadnych problemów, ani pod folią, ani w gruncie. Jedynie 36 i 37 były niesforne. Ale w tym roku postąpię z nimi tak jak zalecała Kozula i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

[x-xm-a]

GRANIA ja się nie znam, myślę że nie musi ale może rosnąć, pamiętam ten wątek kiedy Kozula radziła jak osłabić wzrost wegetatywny http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7479&hilit

..Błąd w uprawie, to zbyt duże podlewanie przed zakwitnięciem 1 grona . W podłożu organicznym trzeba na bardzo uważać, ponieważ w wysokiej temperaturze podłoża bardzo łatwo wyzwolić wzrost wegetatywny, a trudno go powstrzymać. Pomidory po posadzeniu mogą lekko więdnąć, byleby się nie poparzyły. Drugim sposobem jest sadzenie rozsady z kwitnącym gronem , co jest przydatne na wiosnę...Pozdrowienia , kozula .

[Comcia]

Pozbierałam trochę cytatów.

Jeszcze dwa słowa o załamywaniu gron . Na forum były wymieniane chyba wszystkie przyczyny tego zjawiska oprócz jednej , albo tego nie widziałam . Tak czy inaczej warto o tym wspomnieć , bo pewnie nie wszyscy wiedzą . Są takie odmiany pomidorów , które mimo prawidłowego nawożenia i właściwej pielęgnacji tworzą krzaki jak topole , a owoce jak orzechy i właśnie na załamanych gronach . Są to odmiany o przewadze cech wegetatywnych ( np . Red Chief , Adonis , Malinowy Henryka ) . Cała filozofia uprawy tych odmia polega na tym , żeby nie posadzić zbyt młodej rozsady , trzeba je koniecznie pomęczyć w doniczkach do kwitnienia ( Red Chief nawet do drugiego grona ) . Jeśli takie odmiany zbyt wcześnie dorwą się do ziemi nic nie można poradzić już do jesieni .
kozula

Orange Strawberry podlewaj oszczędniej niż inne do czasu kwitnienia , to go przymusi do bardziej generatywnego wzrostu . Zimne noce sprzyjają wzrostowi wegetatywnemu , dlatego jest łatwiej sobie poradzić z taką odmianą wysadzając rozsadę kwitnącą .

O ile dobrze pamiętam Baron jest generatywny , czyli jak posadzisz młodą rozsadę nic złego się nie stanie . Wystarczy żeby było dobrze wykształcone grono .

Na szczęście wegetatywnych odmian jest mało , hodowcy dopuszczają do obrotu tego typu odmianę jeśli ma wyjątkowo smaczne owoce , to dlatego żeby nie utrudniać życia przeciętnym zjadaczom pomidorów .

Informacje o typie wzrostu są podawane tylko dla odmian towarowych . Amatorskie trzeba rozpoznawać samemu przez obserwację u siebie i w następnym roku korygować termin sadzenia , jeśli pomidory rosły nie tak jak powinny . Najważniejsze jest żeby nie sadzić za wcześnie odmiany wegetatywnej , bo będą wielkie kszaczory i małe pomidorki gorszej jakości . Jeśli posadzisz odmianę generatywną za późno ( np. bawole serca za wyj. Orange Strawberry) będziesz mieć mniej owoców na chudych krzaczkach , ale owoce nie stracą na jakości , czyli nic strasznego .
Mało jest odmian wegetatywnych amatorskich , większość jest albo zrównoważona , albo generatywna , więc duże błędy nie grożą .

na pewno nad kwitnącym gronem
bo w artukule JAK PIELĘGNOWAĆ POMIDORY W UPRAWACH POD OSŁONAMI? cz. I pisze

"Pędy boczne usuwa się we wczesnej fazie wzrostu, gdy ich długość wynosi nie więcej niż 2?3 cm. Pozostawienie pędów dłuższych wyraźnie obniża plony, opóźnia plonowanie i osłabia rośliny.
W okresie optymalnego nasłonecznienia, szczególnie u odmian silnie rosnących i uprawie w cyklu przedłużonym, wskazane jest wyprowadzanie dodatkowych pędów wegetatywnych ? zwiększających masę wegetatywną roślin oraz owocujących (fot. 5) ? zwiększających liczbę gron, przy równoczesnym skróceniu czasu uprawy. W wyjątkowych przypadkach, przy osłabionym wzroście wierzchołkowej części rośliny, pozostawia się dodatkowo 1, 2 pędy boczne z dwoma lub trzema liśćmi. Natomiast dla osłabienia bardzo silnego wzrostu wegetatywnego usuwa się liść pod kwiatem i wypuszcza pęd boczny (przez uszczknięcie wypuszczonego pędu za drugim liściem)."

I teraz który wyciąć?

To są dwa całkiem różne sposoby osłabiania wzrostu wegetatywnego pomidora . Jeśli pędy boczne są już usunięte , innym sposobem osłabienia wzrostu jest wycięcie liścia nad gronem . Ostatnie zdjęcie pokazuje liścia odpowiedniego do usunięcia . Po jego wycięciu grono jest dobrze oświetlone , a pozostałe dwa liście zapewniają odpowiednią ilość asymilatów . Szkoda że nie pokazałeś problemu 2 tygodnie wcześniej , bo teraz ostatnie liście będą roślinie potrzebne . Wycinanie liścia nad gronem daje bardzo dobre rezultaty w początkowej fazie wzrostu . Liście najlepiej usuwać zaraz po wykształceniu kwiatostanu kiedy są jeszcze małe . Zwykle taki zabieg wystarcza przy dwóch gronach , potem wzrost wraca do równowagi . Teraz można by usunąć po 2 - 3 liście na roślinie , jednocześnie zostawiając boczny pęd przy wierzchołku .
Jeśli nawoziłeś mikrokomplexem bez magnezu , podaj jak najszybciej siarczan magnezu .
Błąd w uprawie , to zbyt duże podlewanie przed zakwitnięciem 1 grona . W podłożu organicznym trzeba na bardzo uważać , ponieważ
w wysokiej temperaturze podłoża bardzo łatwo wyzwolić wzrost wegetatywny , a trudno go powstrzymać . Pomidory po posadzeniu mogą lekko więdnąć , byleby się nie poparzyły . Drugim sposobem jest sadzenie rozsady z kwitnącym gronem , co jest przydatne na wiosnę , bo kto w lecie utrzyma rozsadę do kwitnienia w doniczkach .

Duże liście to wzrost wegetatywny , można go spowodować przez sadzenie zbyt młodej rozsady ( w tunelu) , za duże podlewanie po posadzeniu , za dużo azotu po posadzeniu . Twoje pomidory zużyły cały azot na początku , teraz im brakuje , więc gdybyś nic nie zrobiła będą wegetować a nie rosnąć . Uważaj tylko żebyś nie dała zbyt dużo jednorazowo , bo będzie sucha zgnilizna i przypalenia liści .

Czasem trzeba usunąć pojedyncze liście u pomidora i to wcale nie od dołu . Jest taka potrzeba przy nadmiernym wzroście wegetatywnym , kiedy krzak ma bardzo duże liście przykrywające rozkwitające i niekwitnące grona . Wycina się wtedy po jednym liściu pomiędzy gronami w ten sposób żeby odsłoniły grona . W takim przypadku zwykle wystarcza usunięcie liści pomiędzy dwoma gronami , później roślina odzyskuje równowagę i dalej rośnie normalnie .

Moniko , te odmiany które mają wyraźnie większe liście od innych można podejrzewać , że bedą rosły na początku zbyt wegetatywnie . Wykształcą słabe grona i będą mieć mniejsze owoce niż powinny , w dodatku później . Lekarstwem na to jest przetrzymanie rozsady w doniczkach przynajmniej do wykształcenia pierwszego grona , a jak komu starczy chęci to aż do kwitnienia . Ze znanych odmian często za mocno wegetatywnie rośnie Malinowy Henryka . Z odmian które wymieniłaś , chyba Black Krima warto trochę pomęczyć w doniczkach .

I linki do odpowiedzi kozuli, trzeba poczytać więcej...
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... w*#p805990
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... w*#p775825
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... *#p1048163
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... *#p1695838
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... *#p1678597
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... *#p1579040
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... *#p2187995
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... *#p2337592
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... *#p2263407

[GRANIA]

Monia, ale w wątku, który podałaś, była mowa o pomidorach tylko pod osłonami a ja powyżej pisałam o pomidorach pod chmurką.

[x-xm-a]

Grania no właśnie ja na to nieśmiało zwróciłam uwagę wcześniej.
Ja Ci powiem szczerze, że o wegetatywne w gruncie i o rozsadę tychże to ja się w ogóle nie martwię, z resztą Kozula powiedziała, że takich odmian jest jak na lekarstwo
Dużo gorzej jest ze zdlechlakami generatywnymi i to już na etapie rozsady, miałam sybiraka '????????? ???????' i jeszcze mi się szykuje 'Paul Robeson' z generatywnych..i nie wiem czy nie będę szczepić
Dzięki Comcia, bardzo cenny zbiór

[GRANIA]

Ja wiem, że Ty radę dasz ale wielu jest nowych i może niepotrzebnie 'męczyć' takiego 37 przeznaczonego do gruntu.
Takim chucherkiem jest również 178 K samokończący. Wyglądał gorzej niż Opałka.
A masz nasiona do szczepienia?

[x-xm-a]

GRANIA Ty mnie chyba przeceniasz, w zeszłym roku pierwszy raz w życiu uprawiałam pomidory . Jak rozsada ładnie mocno rosła, to w ogóle się nie zastanawiałam jaki to typek. A do gruntu wsadziłam bliżej 20 maja, bo pamiętam jakieś przymrozki w kraju były, na pewno bardzo dorodne sadzonki 'wegetatywnopodobnych' były męczone..przez przypadek
Potknęłam się na rozsadzie zdechlaka generatywnego, ale raczej intuicyjnie wtedy zadziałałam odchudzając podłoże. W każdym razie jak ktoś z początkujących ma dużo generatywnych odmian i nie ma wprawy to współczuję. Zwłaszcza, że początkujący to luuubią dowalić gnojówek i wszelkiego dobra głównie azotowego

[GRANIA]

Ale wyniki miałaś i masz do dziś znakomite. Może warto sadzić takie żelazne odmiany. O tej porze roku zawsze lepsze niż sklepowe.

[Pelasia]

Ja wiem, że Ty radę dasz ale wielu jest nowych i może niepotrzebnie 'męczyć' takiego 37 przeznaczonego do gruntu.
Takim chucherkiem jest również 178 K samokończący. Wyglądał gorzej niż Opałka.
A masz nasiona do szczepienia?

Czyli ,ci co będą uprawiać swoje 37 pod chmurką, nie ma sensu ,co by je męczyli w doniczkach? Ja już nie nadążam
A megaronek? Warto go posadzić "młodego "do gruntu? Czy to też nie dotyczy Amatorów Pomidorów Gruntowych?
Asia

[x-xm-a]

Pelasia, ja Ci nie pomogę, bo sama nie wiem i jakoś specjalnie się tym nie przejmuję, poza generatywnymi.

Poczytaj co Kozula pisała o megagronie, ja go nie mam i nie miałam, aha i pisała, że to krzak żarłoczny
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 6025&hilit

i tu
Dobrą metodą na opóźnienie wzrostu do góry, jest wczesne ogłowienie pomidorów, z zaplanowanym przedłużeniem z pędu bocznego. Daje to lepsze wiązanie i przyspieszenie zbioru pierwszych owoców.
Teraz na takie ogłowienie jest już trochę późno (to był lipiec) (chyba, że uchował się jakiś mały boczny pęd, albo niżej, albo przy wierzchołku).
Ta metoda rewelacyjnie sprawdziła się przy megagroniastym. Ogłowiłam go za trzecim gronem, co dało znaczne przyspieszenie kwitnienia wszystkich trzech gron i lepsze wiązanie owoców. Zaczął nawet dojrzewać przed innymi odmianami. Teraz może sobie spokojnie zafundować jeszcze dwa grona.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 8201&hilit

[x-p-o]

Dobrą metodą na opóźnienie wzrostu do góry, jest wczesne ogłowienie pomidorów,

Jak ktoś chce mieć w gruncie super wczesne pomidory może ogłowić krzak nawet po I gronie

[Suppa]

Ciekawy wątek, muszę się dobrze wczytać w wolnej chwili.
Moim zdaniem męczenie nr 37 trzeba zastosować także do uprawy gruntowej, w zeszłym roku tego nie zrobiłem i miałem duże krzaki i mało owoców. Tak samo będzie z megagronem

[aria]

Czyli w gruncie z 37K jest tak samo. Ja miałam w szklarni identycznie, więc pomęczę gruntowe również.

[Agulka11]

No właśnie też tak myślałam jak Maciek.
Ja na pewno na takie męczarnie też przeznaczę 36 - bo w zeszłym roku miałam cud wielkie rozbujałe zielsko ;)

[ekopom]

Lepiej utrzymać na zrównoważonym wzroście, bo jeśli łodyga zbytnio zdrewnieje, to też będzie mniejszy plon.