Joga i jej skutki, nieprawdopodobne a jednak

[mirzan]

Gdyby nie tacy nawiedzeni,to nadal odpusty by można było kupować. Z tym czytaniem Biblii,
to też trzeba ostrożnie,co będzie jak jak się ktoś naczyta,i spyta czy w Arce były białe
niedźwiedzie,pingwiny,pandy i koale? Albo sprawdzi w internecie,ile wody jest w atmosferze?
Wyjdzie wiara selektywna?
U nas joga jest traktowana,jako sport. I co to komu przeszkadza.Jeśli jest ktoś buddystą,
niech sobie medytuje po swojemu,co to komu przeszkadza.
Fakir robi,co do niego należy, sufi wiruje,buddysta przyrodę i cały świat szanuje,wskazane
dać im spokój i nie oceniać z mojego punktu widzenia,ich miejsce siedzenia.

[Jerome]

wskazane dać im spokój i nie oceniać z mojego punktu widzenia,ich miejsce siedzenia.

I niech tak zostanie. Do czasu nastepnej "rewelacji" gdy okaze sie, ze zakladanie przy siadaniu nogi na noge powoduje niepowetowane straty duchowe i odciski na kolanach, a ci co potrafiä zrobic mostek widzä swiat na opak i krew osiadajäca im na synapsach powoduje, ze odczuwajä kolor czerwony szczegölnie intensywnie.

[mirzan]

Moja osobista naukowa bardzo obserwacja: Gdyby Stwórca,życzył sobie, aby człowiek
spędził życie na medytacji,to na pośladkach były by linie papilarne.Jeśli są tylko na dłoniach
i stopach,to człowiek ma pracować i chodzić.

[Jerome]

I to ma sens, teraz tylko jakos musze to jakos dopasowac do tych co pracujä rozumem.

[mirzan]

To proste.Praca umysłowa cięższa od fizycznej,o czy się przekonałem. Wobec tego, bruzdy
są głębsze na tym organie,który bardziej utrudzony bywa.Jak widać nawet zmarszczki na czole,
są widoczniejsze od linii papilarnych. Aby nie wywołać niepotrzebnych zmian na skutek
medytacji,można pozostać przy jodze palców,czyli mudrach.Ma to zastosowanie prozdrowotne,
i nie da się tu, dokleić zagrożenia natury religijnej.

[Administrator]

Nie ma co doklejać . To oczywiste jak słońce dla osób, które "są na bieżąco w temacie" i coś więcej na ten temat wiedzą.

Wszystko można ignorować... i ośmieszać " gdy się zna temat z gimnastyki" ale nie powinno się tych, którzy dokładnie w tych tematach siedzą od wielu lat i mają doświadczenie - jeśli się ma choć trochę pokory oczywiście.
http://www.fronda.pl/blogi/zapiski-post ... 27182.html


Mały fragmencik a warto dokładnie przeczytać całość:


"...
- Niektórzy twierdzą, że uprawiają jogę dla zdrowia, tylko jako zestaw ćwiczeń fizycznych, a filozofia z niej wynikająca nie ma dla nich znaczenia.

- Jak już powiedziałem, w jodze, ze względu na monistyczny charakter, nie da się oddzielić ćwiczeń fizycznych od duchowych. Proszę zapytać jakiegoś guru hinduskiego, mistrza jogi, czy się zgadza, że to tylko zestaw ćwiczeń gimnastycznych. Gwarantuję, że roześmieje się wam w twarz. .."

[mirzan]

I co to ma wspólnego z jogą,buddyzmem.Księża mają swoje diabły,niech się z nimi borykają.
Mają swoją wędrówkę dusz,metampsychozę,nie właźcie na ich drogę do samahdi,bo to ich
droga.Czy buddyście przyjdzie do głowy,straszyć swoich współwyznawców obcym diabłem?
Przeskrobał coś,to ma jedno wcielenia więcej,aby się czegoś nauczyć. Uczeń jest tępy,zamiast postępu,cofa się w rozwoju,w następnym wcieleniu,też się może cofnąć do istoty niższego
rzędu.
Przez Europejczyków uprawianie jogi, przyklejanie się do obcych wyznań,to małpowanie
tamtej rzeczywistości. Wyniknie z tego taka sama pobożność, jak powrót do czczenia
Światowita.
Po co szukać przyczyn wszelkiego draństwa w obcych wierzeniach, każde wyznanie ma swoich
swoich łobuzów,własnego chowu.Przecież statystycznie, Polska to prawie sami katolicy,dlaczego więc jest jak jest? Znów obcy winien?

[Administrator]

Co ma wspólnego ?
Cały artykuł jest O JODZE

[Jerome]

Cała sprawa polega na tym, że poprzez odpowiednie pozycje otwieramy się na jakieś niesprawdzone energie. Karykaturalnie można powiedzieć, że to ?energie z rogami i ogonem?.

To nie moja cytowana wypowiedź , choć popieram / admin



1.Niesprawdzone, czyli nieznane. Skäd zalozenie ze zle?
2.Jak wytlumaczyc to ze czlowiek wyznajäcy religie w ktörej medytacja jest jej integralnä czesciä, medytujäc doprowadza sie do opetania? Czy przedstawiciele innych niz rzymskokatolicka religia sä opetani?
3. Czy religie inne niz rzymskokatolicka sä siedliskiem zla?

Bardzo bym prosil o wytlumaczenie jak komus, kto zna temat z gimnastyki. mysle ze bez odpowiedzi na te pytania bedziemy dalej slizgac sie po temacie.

[Administrator]

Czemu cytujesz coś czego nie wypowiedziałem ja
Podaj poprawne źródło o tego kto to powiedział.
Skoryguj.

[Jerome]

Poprawione, a cytowane bylo z postu. Czy teraz, gdy juz wszelkie formy zostaly zachowane, moge spodziewac sie odpowiedzi na pytania postawione w poscie powyzej.
Poniewaz nie jestem w stanie skontaktowac sie z wroclawskim egzorcystä, grzecznie pytam czy moge liczyc na odpowiedz od osoby linkujäcej nam jego wywiad?

[Administrator]

Jak tylko zechcesz, to skontaktujesz się z egzorcystą - jest ich bardzo dużo obecnie przy lawinowym wzroście zniewoleń, opętań i przede wszystkim uzależnień
Ja na te pytania nie będę odpowiadał gdyż nie jestem kapłanem i nie ma takiej wiedzy. Natomiast wierzę w to co mówi szczególnie egzorcysta , gdyż spotyka się tysiące razy w swoim życiu z takimi przypadkami i świadczy o nich (jak i setki innych egzorcystów a to co świadczą jest niezwykle spójne). Nie mam też powodu by im nie wierzyć.
To tyle.

[Jerome]

Dziekuje, poszukam.

[Comcia]

Trochę mnie ten temat telepie.
Mam koleżankę, katoliczkę, ale wyszkoloną w jodze, która ma nawet uprawnienia do jej nauczania i jest to jej źródło dochodu.
Nie rozumiem dlaczego widzicie w tym coś złego ?
Opętanie i egzorcyzmy w odniesieniu do jogi ?
Nie dajmy się zwariować.

[Administrator]

No dobrze. Każdy ma prawo przedstawić swoje doświadczenia i zasoby informacji. Ja i jak czytam egzorcyści, postrzegają to właśnie w ten sposób. Przyjmują potem po kilku latach uprawiania jogi do siebie takie osoby i część udaje się wyjść ze zniewoleń lub innych uwikłań w zło czy nałogi a części niestety nie.
Są to bardzo często objawy wielu różnych trudno do zdiagnozowania chorób somatycznych. A to że ktoś nazywa się katolikiem wcale nie oznacza że nim jest i że przestrzega tego co nakazuje Kościół i dana religia
A więc jest na plakietce/ werbalnie lecz w czynnościach i w rzeczywistości czasem bardzooooo daleko.
Po prostu różnie to bywa i każdy kryje mnóstwo tajemnic w swoim wnętrzu