
Bardzo proszę uważaj na pisownię i używaj polskich czcionek! -aniawoj
Ja jednak sugeruję jakieś minimalne choćby przykrycie, zakopczykowanie czy cokolwiek. Którejś zimy nie chciało mi się i traf chciał, że była to TA zima z 20 stopniowymi mrozami. Efekt jest taki, że budlei już nie mam. Fakt, że krzewy były dość młode (dwa,trzy lata) ale zawsze szkoda.giza pisze:TK, budleje niekoniecznie nalezy osłaniać. I tak wskazane jest wiosenne solidne przycięcie. Nawet jak przymarznie to odbije.
Wydaje mi się, ze masz rację. Mój Orange Dream rośnie w mocno ocienionym miejscu a i tak się ładnie wybarwia. Mam go krótko, ale chyba nigdy nie był tak zielony jak na fotce Jurka. Dostałam od Pana Janusza Szewczyka, więc z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzam że mam właściwą odmianę.kattka pisze: Niepodobny do mojego Orange Dream....choć roślina fotografowana z daleka, nie widać szczegółów, więc mogę się mylić.