Ogródek Gosi cz. 8
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25223
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 8
To Golden Retriever. Najlepszy pies jakiego miałam
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Piękny psiul, ale hmm, dlaczego najlepszy?
Na jednej z fotek widze małe, wysokie fioletowe kulki, co to? Czyżby rutewka, której szukam
Na jednej z fotek widze małe, wysokie fioletowe kulki, co to? Czyżby rutewka, której szukam

serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu czy to taka niziutka naparstnica???
jest cudna.....i te wspaniałe róże....jak miło pooglądać takie wspaniałe widoki, kiedy u mnie różana pustka...

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Zmiany poczynilas dosc znaczne i ten niby balaganiarski wcale nim nie jest. To tak z kokieteri chyba piszesz 

- Nutka81
- 1000p
- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu, piękne sierpniowe zdjęcia...
Bonica jest niezastąpiona, moja miała ledwo parodniową przerwę w kwitnieniu
Twoje gęstwiny są cudowne, i nie przesadzaj, że takie znowu nie poukładane...
Bałagan...to jest u mnie...i jeszcze długo będzie...

Bonica jest niezastąpiona, moja miała ledwo parodniową przerwę w kwitnieniu

Twoje gęstwiny są cudowne, i nie przesadzaj, że takie znowu nie poukładane...



Bałagan...to jest u mnie...i jeszcze długo będzie...

Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<

Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- Agatra
- 500p
- Posty: 678
- Od: 23 lis 2009, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosia a jak czerwona jarzmianka? Bo też miałaś. U mnie zaczynają kwitnąć rozchodniki - znaczy jesień idzie chyba?
Kasia
Kasia

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosia, ja tez jestem
Ogród to żywy organizm - niby banał, a taki prawdziwy..ciągle coś się w nim zmienia, z mniejszym lub większym udziałem właściciela ;-) Twoj ogród wiele zyskał w ciagu 4 lat, a kolejne zmiany w toku
Z przyjemnością będę śledzić dalsze metamorfozy
Ps. Piękna ta jarzmianka
gdzie ją kupilas? Podoba mi się kilka odmian, muszę je gdzieś upolować 

Ogród to żywy organizm - niby banał, a taki prawdziwy..ciągle coś się w nim zmienia, z mniejszym lub większym udziałem właściciela ;-) Twoj ogród wiele zyskał w ciagu 4 lat, a kolejne zmiany w toku


Ps. Piękna ta jarzmianka


Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu, ale dziś palma była
Opalałam się (i opitalałam ;-)) przez cały dzień - już nie pamiętam kiedy miałam weekend lenistwa...
Wytłumacz proszę jaśniej jak chcesz zrobić tę ścieżkę z bali?

Wytłumacz proszę jaśniej jak chcesz zrobić tę ścieżkę z bali?
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Jestem i ja
O ścieżce z podkładów kolejowych słyszałam (nawet widziałam), ale o takiej z bali nie. Wytłumacz Gosiu, jak masz zamiar je "montować".

O ścieżce z podkładów kolejowych słyszałam (nawet widziałam), ale o takiej z bali nie. Wytłumacz Gosiu, jak masz zamiar je "montować".
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25223
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Dziewczyny, ale dzisiaj miło było. Sierpień jednak potrafi być piekny.
Taki właśnie pamiętam zawsze. Nie wiem co mu się w tym roku stało, że dopiero dzisiaj się poprawiło.
No, ale dobrze, że się poprawiło
Grażynko, najlepszy, bo chyba najfajniejszy ze wszystkich psiunów jakie miałam dotychczas. Najbardziej przytulaśny, najlepszy ogrodowo, bo praktycznie nie niszczy mi rabat. Tak w ogóle naj. Traktujemy go jak członka rodziny. W sumie inne psy tez tak traktowaliśmy, ale teraz chyba najbardziej. Nie ma możliwości przejść koło niego, żeby go nie pogłaskać,. pogadać do niego.
Natomiast nie wiem o jakie zdjęcie Ci chodzi. Musisz sprecyzować.
Chociaż rutewkę mam faktycznie.
Aga, u mnie wszystko jest takie niziutkie, bo u mnie słaba ziemia jest. Wczoraj byłam u wujka, u którego latria wyrosła na 80 cm. Duże dorodne kłosy. U mnie raptem 40 cm.
To samo chyba jest z naparstnicą. Chociaż może to wynika tez z tego, że ja nie dałam jej dużo miejsca do rozrośnięcia się. A róże to były. To są zdjęcia z początków sierpnia. No, ale kolejne już się szują.
Jula, chyba każdy patrzy na swój ogródek bardziej krytycznie niż inni Ja widzę całość. Wy tylko zdjęcia, ale zdjęcia nie oddają tego co jest na rabatach. Trzeba by mieć taki aparat co Agunia. Mnie najbardziej wkurza teraz mój trawnik. Uważam, że nie wiem jak rabaty byłyby wspaniałe, wstrętne obramowanie ujmie im urody. Jestem w sumie zadowolona ze swojego ogródka, bo on odzwierciedla mnie samą, trochę zwariowaną, pełną życia kobietkę. No i chciałam, żeby każdy kto wejdzie do mojego ogrodu poczuł się jak na wakacjach, jak w domku letniskowym. Mam nadzieję, że się udało.
Gosiu, ja zaczęłam układac swoje rabaty ostatnio. Nie wiem jak to się stało. Czyżbym przechodziła transformację?
Nowe nasadzenia są bardziej przemyślane. Już zaczęłam komponować, nie tylko sadzić.
To też jest fajne, ale nie wiem, czy nie spowoduje rewolucji ogrodowej. Chyba mój m. już tego nie przezył
Kasiu, moja czerwona jarzmianka już dawno przekwitła. Może dlatego, że jest posadzona w zbyt cienistym zakątku?

Jesień niestety nadciąga nieubłaganie, ale na razie nie przywołujmy jej.
Kasiu Robaczku, mam nadzieję, że będziesz nadal zaglądać do mnie i obserwowac zmiany jakie zachodzą u mnie w ogrodzie. Uwielbiam tworzenie czegoś nowego. Nawet jeśli jest to niewielka zmiana, bardzo mnie cieszy. Zresztą chyba Ciebie też. Widzę, że nie możesz usiedzieć w spokoju ciągle coś kombinujesz
Ostatnią jarzmiankę kupiłam u Marka Podstolca na all. Dostałam bardzo ładne sadzonki. Były tak duże, że udało mi się z jednej zrobić 2. To dotyczyło wszystkiego co od niego dostałam.
Agunia, miałyśmy zatem obie wspaniałą niedzielę. Ja też dzisiaj nic nie robiłam. Jedyne zajęcie to przeglądanie gazet ogrodniczych jakie nazbierałam przez te wszystkie lata. No i co? No i robię nowe nasadzenia przy schodkach.
Tylko nie wiem kiedy uda mi się plan zrealizować.
Dominiko, ciesze się, że jesteś.
Moja ścieżka byłaby zrobiona z drewnianych bali. Kolega rozbierał dach ze stuletniego domu. Drewno jest zdrowe, bez korników. Teraz tylko trzeby je pociąć, przetransportować na działkę, a potem pociąć na połowę każdy klocek, bo przecież nie musi być taki gruby wkopany w ziemię. Oczywiście zabezpieczyłabym je jeszcze czymś, przed zakopaniem. Bo tylko zakopałabym bez zaprawy w dobrze ubitej ziemi na podsypce.
Tylko jest jeden problem. Nie kontaktowałam się z kolegą od 2 tygodni, bo jestem na urlopie, a on pracuje za granicą. I nie wiem czy już się nie pozbył tego drewna. No i jeszcze muszę namówić na to przedsięwzięcie m.
Całkowita realizacja byłaby dopiero wiosną przy zmianie trawnika
To ciąg dalszy sierpniowych fotek










Taki właśnie pamiętam zawsze. Nie wiem co mu się w tym roku stało, że dopiero dzisiaj się poprawiło.
No, ale dobrze, że się poprawiło

Grażynko, najlepszy, bo chyba najfajniejszy ze wszystkich psiunów jakie miałam dotychczas. Najbardziej przytulaśny, najlepszy ogrodowo, bo praktycznie nie niszczy mi rabat. Tak w ogóle naj. Traktujemy go jak członka rodziny. W sumie inne psy tez tak traktowaliśmy, ale teraz chyba najbardziej. Nie ma możliwości przejść koło niego, żeby go nie pogłaskać,. pogadać do niego.
Natomiast nie wiem o jakie zdjęcie Ci chodzi. Musisz sprecyzować.
Chociaż rutewkę mam faktycznie.
Aga, u mnie wszystko jest takie niziutkie, bo u mnie słaba ziemia jest. Wczoraj byłam u wujka, u którego latria wyrosła na 80 cm. Duże dorodne kłosy. U mnie raptem 40 cm.
To samo chyba jest z naparstnicą. Chociaż może to wynika tez z tego, że ja nie dałam jej dużo miejsca do rozrośnięcia się. A róże to były. To są zdjęcia z początków sierpnia. No, ale kolejne już się szują.

Jula, chyba każdy patrzy na swój ogródek bardziej krytycznie niż inni Ja widzę całość. Wy tylko zdjęcia, ale zdjęcia nie oddają tego co jest na rabatach. Trzeba by mieć taki aparat co Agunia. Mnie najbardziej wkurza teraz mój trawnik. Uważam, że nie wiem jak rabaty byłyby wspaniałe, wstrętne obramowanie ujmie im urody. Jestem w sumie zadowolona ze swojego ogródka, bo on odzwierciedla mnie samą, trochę zwariowaną, pełną życia kobietkę. No i chciałam, żeby każdy kto wejdzie do mojego ogrodu poczuł się jak na wakacjach, jak w domku letniskowym. Mam nadzieję, że się udało.
Gosiu, ja zaczęłam układac swoje rabaty ostatnio. Nie wiem jak to się stało. Czyżbym przechodziła transformację?
Nowe nasadzenia są bardziej przemyślane. Już zaczęłam komponować, nie tylko sadzić.
To też jest fajne, ale nie wiem, czy nie spowoduje rewolucji ogrodowej. Chyba mój m. już tego nie przezył

Kasiu, moja czerwona jarzmianka już dawno przekwitła. Może dlatego, że jest posadzona w zbyt cienistym zakątku?

Jesień niestety nadciąga nieubłaganie, ale na razie nie przywołujmy jej.
Kasiu Robaczku, mam nadzieję, że będziesz nadal zaglądać do mnie i obserwowac zmiany jakie zachodzą u mnie w ogrodzie. Uwielbiam tworzenie czegoś nowego. Nawet jeśli jest to niewielka zmiana, bardzo mnie cieszy. Zresztą chyba Ciebie też. Widzę, że nie możesz usiedzieć w spokoju ciągle coś kombinujesz

Ostatnią jarzmiankę kupiłam u Marka Podstolca na all. Dostałam bardzo ładne sadzonki. Były tak duże, że udało mi się z jednej zrobić 2. To dotyczyło wszystkiego co od niego dostałam.
Agunia, miałyśmy zatem obie wspaniałą niedzielę. Ja też dzisiaj nic nie robiłam. Jedyne zajęcie to przeglądanie gazet ogrodniczych jakie nazbierałam przez te wszystkie lata. No i co? No i robię nowe nasadzenia przy schodkach.

Tylko nie wiem kiedy uda mi się plan zrealizować.
Dominiko, ciesze się, że jesteś.
Moja ścieżka byłaby zrobiona z drewnianych bali. Kolega rozbierał dach ze stuletniego domu. Drewno jest zdrowe, bez korników. Teraz tylko trzeby je pociąć, przetransportować na działkę, a potem pociąć na połowę każdy klocek, bo przecież nie musi być taki gruby wkopany w ziemię. Oczywiście zabezpieczyłabym je jeszcze czymś, przed zakopaniem. Bo tylko zakopałabym bez zaprawy w dobrze ubitej ziemi na podsypce.
Tylko jest jeden problem. Nie kontaktowałam się z kolegą od 2 tygodni, bo jestem na urlopie, a on pracuje za granicą. I nie wiem czy już się nie pozbył tego drewna. No i jeszcze muszę namówić na to przedsięwzięcie m.
Całkowita realizacja byłaby dopiero wiosną przy zmianie trawnika
To ciąg dalszy sierpniowych fotek










- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu, pięknie jest u Ciebie.Jakie duże zmiany przez tych kilka lat, to robi wrażenie... 

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Ach, Gosiu, tą drugą fotką przypomniałaś mi, że pod Twoim wpływem (czy pod dobrym, to się okaże
) opitoliłam swojego iglaka - jałowca Stricta. Na razie wygląda dość marnie, bo wszystkie igły w środku miał uschnięte (brak światła), no i to trochę teraz widać. Po za tym te pędzelki, które mu zostawiłam, a z których mają się zrobić chmurki, muszą się rozrosnać. Ale cieszę się, że się odważyłam, lekcja bardzo pouczająca.
Tak myślałam, że bale będą cięte na pół, w takim razie trzymam kciuki, żeby udało się to drewno załatwić.

Tak myślałam, że bale będą cięte na pół, w takim razie trzymam kciuki, żeby udało się to drewno załatwić.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosia, Dzięki za rekomendację
rozejrzę się za jeżówkami, muszę tylko zaplanować dla nich miejsce
aaaa, miałam Cię zapytać, wybierasz się na targi do Wawy? 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Goś, mam identyczną przytulankę jak Ty. Rozumiem że to ON. Mój waży 40 kg i chętnie by siadał na kolana
Niestety ogród muszę przed nim chronić bo roślinki robią się czarne.... No i potrafi kopać niemiłosiernie jak mu gdzieś słoneczny zajączek mignie.
Lubię tą Twoją perspektywe. Jest takie zdjęcie na poprzedniej stronie z Boniką, gdzie fantastycznie widać wszystkie piętra ogrodu. Kompozycja MIODZIO.
A i Bonica bardzo mi się spodobała

Niestety ogród muszę przed nim chronić bo roślinki robią się czarne.... No i potrafi kopać niemiłosiernie jak mu gdzieś słoneczny zajączek mignie.
Lubię tą Twoją perspektywe. Jest takie zdjęcie na poprzedniej stronie z Boniką, gdzie fantastycznie widać wszystkie piętra ogrodu. Kompozycja MIODZIO.
A i Bonica bardzo mi się spodobała

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu nawet mogę ze spokojem patrzeć na Twojego Goldenka czyli jest lepiej.
Też pamiętam śliczne sierpnie, słoneczne i bardzo ciepłe.
Kwiecia było w sierpniu dużo ale pewnie nadal kwitnie dość sporo.

Też pamiętam śliczne sierpnie, słoneczne i bardzo ciepłe.

Kwiecia było w sierpniu dużo ale pewnie nadal kwitnie dość sporo.
