Zielonym do góry czyli ogrodowe szaleństwo Edzi

[Edyś]

Tylko na wszystko brakuje czasu.
A grusia bida ma niecały metr to zaraz byłoby po niej.
A nad posadzeniem czegoś zamiast gruszy właśnie się zastanawiam. Posadzę liściaste to do talerza mogą kleszcze wpadać.

[amatorka015]

Witaj masz duzo pracy przed sobą ale opłaci się
Pierwsze nasadzenia juz zrobiłaś dzięki forum kolejne zrobisz w szybkim tępie
Pozdrawiam

[Maska]

Kleszcze tak wysoko nie wyłażą, one na poziomie kolan ramion na krzakach na nas czyhają. Ja będzie kosić to ich nie będzie!

[Niunia1981]

Edytko melduję się kochana w twoim wąteczku ogrodowym

[Edyś]

Witaj Justynko Pięknie dziękuję za odwiedziny i za ciepłe słówko. Przyda się, bo czasami jestem przerażona tym co mnie czeka a zarazem szczęśliwa. I zapraszam oczywiście jak najczęściej.
Marysiu, ja wiem, że ja już mam chyba jakąś traumę na punkcie tych robali ale dwa razy złapałam i więcej nie chce. Różnie ludzie mówią. Słyszałam, że właśnie na drzewach liściastych też siedzą. Ale z drugiej strony "piesek z nimi tańcował", co ma być to będzie.

Monia kochana, witaj w moim ogródku.

[Sosenki4]

Jestem z rewizytą i u Ciebie równie dziewiczo jak u mnie. Gdzie masz tą działeczkę? Czy to działka-dzialka, czy będziesz tu też mieszkać? Dojazd zimą może byc nieciekawy, ale widok latem jest super. Jak wypatrzysz cos u mnie co chcesz mieć to daj znać. Chętnie podeślę Ci coś czego mam aż nadto.
pozdrawiam i życzę wytrwałości

[Edyś]

Super, że zajrzałaś. Miło bardzo Zapraszam.
Oj, u Ciebie to już nie tak dziewiczo jak u mnie. Ale jak tylko mi czas pozwoli to będę działać ( odległość duża).
Na razie działka-działka (Jedwabno na Mazurach), w planach jest zamieszkanie na stałe ale to odległy temat. Jest pięknie i nie wyobrażam sobie mieszkania gdzie indziej. Zwłaszcza jak teraz mieszkam w betonowym blokowisku, brr..
Co do dojazdu to większość działek wokół mnie jest niezagospodarowana, także gmina nic z tym nie robiła, bo i nikt się nie starał. Ale droga normalna będzie
I bardzo dziękuję za propozycję. Skorzystam na pewno tylko nie teraz. Ponieważ tak jak pisałam działkę mam daleko od domu (180 km) to bywam na niej co dwa tygodnie i raczej nie wszystkie roślinki by to wytrzymały, zwłaszcza latem. Kilka prezentów, które otrzymałam trzymam w donicach na balkonie.
Jeszcze raz dziękuję

[Wanda7]

Witaj Edytko!
Myślałam, że może masz działeczkę blisko mnie, ale czytam, że aż na Mazurach. Piękne miejsce, takie naturalne, klimatyczne. Ja bym nie wytrzymała, gdybym mogła tam jeździć tylko co dwa tygodnie. Ciekawa jestem, jakie dobierzesz rośliny i jak zagodpodarujesz swój raj

[Edyś]

Witam Cię, Wandziu serdecznie
Ja wariuję, powiem Ci szczerze, bo mi się bardzo tęskni za tym miejscem. Ale na razie nie mam innej możliwości (praca).
Dlatego też proszę o cierpliwość w kwestii zdjęć i nasadzeń.
Rzeczywiście jest tam pięknie, powietrze, zwierzątka- locha z 6-cioma prosiakami biega, sarenek prawie 30 sztuk,zajączki, liski, łanie, łosie a kormorany rano spać nie dają Z resztą kto by tam spał, czasu szkoda.

[dawidbanan]

Witaj
Masz spory teren do opanowania, ale trzymam kciuki, że Ci się uda

Będę podglądał jak Ci idzie praca

[Edyś]

Witaj Dawidku w moich skromnych progach.
Sporo pracy przede mną i zdaję sobie z tego sprawę ale co tam, ważne, ze jest
Zapraszam serdecznie i dziękuję

[Sosenki4]

Edytko skoro masz takich sąsiadów: sarenki, dziki i zające, to zacznik od jakiegoś ogrodzenia, bo zwierzątka są kochane, ale potrafią narobić szkód. U mnie co i rusz mam odartego z kory oglaka lub obgryzione drzewka owocowe.

[Edyś]

Marzenko moje drzewka są pochowane w siatce inaczej już byłoby po nich. Jak tylko sadziłam to od razu założyłam siatki.
Miałam wierzbę iwę, szczepioną na pniu, miała ponad 2 metry wysokości. Piszę "miała", bo już jej nie ma a właściwie został pień i coś co wybija od pnia na samym dole. Coś dużego rozerwało mi szczepienie i zeżarło wszystkie gałązki. Miejsce powyżej szczepienia było rozerwane na pół.

[Maska]

Edytko to Ty urządzanie działki zacznij od porządnego ogrodzenia, bo nie tylko drzewka jedzą - jedzą wszystko ! a szczególnie młode przyrosty.

[Edyś]

Wiem Marysiu Zabezpieczam jak mogę (sama widziałaś) ale na ogrodzenie to ja muszę zarobić