jabłonka- Gloster
jabłoń-James Grieves (podobno najlepsze).
A tak na marginesie to ja też bym wsunął taką dojrzałą zielono-żółtą kosztelkę

Moja rośnie koło papierówek a w okolicy nie ma innych drzew jak papierówki, malinowe, jaśniepańskie i antonówka i owocuje bez problemu.Fallenangelv pisze:Zapylacze jabłoń -Boiken
jabłonka- Gloster
jabłoń-James Grieves (podobno najlepsze).
A tak na marginesie to ja też bym wsunął taką dojrzałą zielono-żółtą kosztelkę
Moja działka ma w sąsiedztwie kilkanaście ( jeśli nie kilkadziesiąt) innych , więc jabłoni jest w koło sporo, chodzi tylko o to czy jest wpośród nich jakiś godny mojej Koszteli kawaler ( znaczy zapylacz)Krzysztof usun. pisze:Witam.
Do zapylenia wystarcza jedna z odmian zapylających.Jeżeli Twoja działka nie jest w jakiejś sporej-kilkusetmetrowej izolacji od innych jabłoni(u sąsiadów)to możesz nawet nie sadzić zapylacza gdyż prawdopodobnie Twoja jabłoń zapylona będzie pyłkiem z jabłoni sąsiadów.
Zapylanie wzajemne różnych odmian nie jest standardem.Akurat James Grieve jest częściowo samopłodna to z Kosztelą w towarzystwie będzie miała pełnię szczęścia.
I taka uwaga na marginesie.Cżęsto słyszę takie głosy jak wyżej...taaak ta odmiana,ten smak z dzieciństwa,chętnie bym kupował jej owoce......itp.Gdy ,tymczasem nie ma szczególnego zainteresowania handlujących tymi odmianami.A zchodząc już całkiem na ziemię to ile osób zapłaciłoby za takie odmiany 100% więcej jak za obecnie uprawiane?a w przypadku tak "leniwej" w dochodzeniu do owocowaniu odmiany jaką jest Kosztela 200% więcej?Niestety baaardzo niewiele.Iiii tu jest odpowiedź na pytanie dlaczego takich odmian jest coraz mniej w handlu.
Hej.
Blisko mam, to nie problem a przez Sieradz przejeżdżam często bo żona ma rodzinę koło BłaszekCzarodziej_ pisze:stolar przyjedź do mnie do Sieradza skoczymy na działkę jak będzie się kończył okres dojrzewania koszteli na drzewie i zerwiesz sobie któryś koszyk.
heniu22 pisze:Posiadam kosztelę w "podeszłym" wieku (ok. 60 lat to chyba dużo) Drzewko rośnie wśród innych archaicznych odmian (malinówka, papierówka, zorza) i ma się bardzo dobrze:) Niestety w zeszłym roku jedno drzewo w podobnym wieku puściło lekko pączki, a potem zamarło
dlatego mam pytanie odnośnie szczepienia tych odmian (jakoś nie wierzę w kosztelę, malinówkę ze sklepu i chcę mieć własną ze starego drzewka). Czy nie wiecie gdzie można dostać podkładki odpowiednie pod szczepienie koszteli? Na forum jest dużo o podkładkach pod czereśnie, grusze, ale o jabłoniach jakoś nie znalazłem. Może źle szukałem;)