Wszystkim bardzo dziękuję za wizytę i komentarze. Każda miłość, jak i ta do roślin, to rzecz gustu.
Nudno by było, gdyby wszystkiemu podobały się takie same rośliny.
Mam zastój w dostawie zdjęć, ale większość czasu spędzam w ogrodzie i z czasem nie po drodze.
Jakby mało rozrywek mi było, to na kurs języka migowego się zapisałam i tak ledwo ciągnę. ;)
Kalanchoe rhombopilosa
Aeonium variegata - pod taką nazwą nabyłam. Po zimie zatraciło kolory, mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie.
Kalanchoe beharensis
Agava schidigera
Agava stricta
Planuję wyciągnąć towarzystwo do ogrodu, ale to może w weekend. Tylko pomysłu brak, jak od deszczu osłonic.....
Ja na pewno będę tu zaglądał i raz po raz swoje miłe komentarze wstawiał bo widzę że ciągnie Cię w stronę agaw , jedna to może być przypadek ale 3 to już coś poważniejszego niż zauroczenie . Przy okazji rodzaj Agave
Marta!
Miło mi, że zaglądasz do mnie. Moja lista chciejstw również jest ciągle otwarta. Tak już chyba zostanie.
Eikoden!
Cieszę się bardzo z Twojej pomocy, jeśli chodzi o nazewnictwo. Z podanymi przeze mnie nazwami rośliny te zostały zakupione.
Gdy nazwy nie było, nie podaję.
Bałagan z nazewnictwem jest i tyle.
Bardzo ładny kształt, hodujesz od nasionka?? mój sobie śpi już 6mc i nawet zapomniałem zrobić mu zdjęcia. Ale widać go przy okazji fotek adenium w moim temacie.
Co do nazw to sam mam z nimi utrapienie... próbowałem dopasować nazwy do roślin... nie wiem na ile się udało...
Jak będziesz odmładzać roślinki, daj mi proszę znać może mam coś na wymianę ....
Nie, nie od nasionka. Ale od przybycia do mnie troszkę się "spasł".
Napisz, co konkretnie Cię interesuje, bo większość moich to maluchy.
Jeśli będę mogła, podzielę się.
Piękne masz sukulenty a najbardziej urzekły mnie agawy. Ja w tym roku straciłam wszystkie. Rodzice nie schowali ich jak zwykle do piwnicy,tylko do nie ogrzewanego pomieszczenia. . Od rodziców trzeba się wyprowadzać w całości.