Moja mała "dżungla" - part III

[oksi]

pisze i ja ruż cudowny

[renatas]

Aga,
melduję się szybko,bo trudno nadążyć za Twoim tempem prowadzenia wątku

Pink Souffle przepiękny!

...mam małe lekarstwo na Twoją chorobę skrętnikową, poczytaj PV.

[mniodkowa]

Ależ gości

Witam "stałych/starych" bywalców - i nowych którzy odważnie wkroczyli nieświadomi ile będzie czytania

..mam małe lekarstwo na Twoją chorobę skrętnikową,

no jasne! lekarstwo wzięła i dolała oliwy do ognia

i już nie mogę doczekać się fotek z przesadzania kwiatków do nowych doniczek

nowe doniczki to te malutkie, których nigdzie u siebie zdobyć nie mogłam, lądować w nich sukcesywnie będą pewnie jakieś fiołki (z liści które się puściły ) i skrętniki (które pewnie zostaną zakupione )

Aga - agucha432 - no zobacz jak super w moich 2 pozostałych powycinanych fiołkach nic nie wyrasta ale jakiś czas jeszcze mają...

majar - najfajniejsze oczekiwanie na to co rozwinie się z pąka NN, też mam takiego i oczami go hipnotyzuję, aby się szybciej ujawnił

a teraz czekam na zdjęcie zakupionego chciejstwa i o dziwo nie mam wcale koncepcji, co to może być

no to napięcie będzie rosło, myślę, że zaskoczę i nie tylko Ciebie ale to wieczorkiem, o ile pogoda pozwoli mi zrobic foto, bo z rana zasypało nas na biało a autobus pod górkę utknął i już myślałam, że kilkaset metrów będę musiała na piechotkę drałować
____________________
z innych ciekawych wieści dnia dzisiejszego to już o 8 zacięłam się w windzie sama nie wiem jakim sposobem stamtad wylazłam.. zapowiada się "ekstra" tydzień nie ma co

[koniczynka]

HEJ
jestem i ja

[Stokrotkania]

Przywędrowałam i ja "stara"
Przez moją tygodniową nieobecność prawie bym przegapiła Twój nowy watek.
W tym tygodniu spodziewaj się paczuszki, dzisiaj wysłana, mam nadzieję, że poczta nie zawiedzie..

[Monik27]

jestem piękny skrętnik normalnie cudo

[diament]

No i ja jestem
ładny kolor skrętnika, taki delikatny

[mniodkowa]

Dziewczynki dla Was!

Chciałam pokazać moją nowość, ale po wczorajszym przesadzaniu oklapło jej się trochę i nie robi takiego wrażenia jak wcześniej więc na pocieszenie zostawię moje "kochanie" bo nie pamiętam, czy zdarzyło się aby kwitło kilkoma kwiatkami na raz Aż "zatrudniłam" M do przytrzymania firanki i wyciągnęłam go do a łatwo nie było i do tego nagle w pokoju zrobiło się jasno

[diament]

Co za piękność Marzy mi się takie drzewko ale mój hipek łysy i nie chce się zazielenić. Do tego wzrostem stoi w miejscu. Czym karmisz swojego?

[Niunia1981]

Ładny hibek
Nic tylko pozazdrościć

[Marudzia]

miodzio super !

[mniodkowa]

Moniczki i Madziu - swego hibka karmię... słoneczkiem i wodą z kranu czasem chlupnę mu jakiegoś nawozu do kwitnących, ale to z naciskiem na słowo "czasem" bo wiecie moja pamięć... Hibek stoi na parapecie południowym cały rok, jedynie tam mi chciał rosnąć więc nie mam wyjścia i poświęcam się i sama jak i inne kwiatki mamy mniej słoneczka w pokoju przez niego, ale jak tak pięknie się odwdzięcza no to cóż... Obok postawiłam też odżywającego hibiskusa różowego, bo na kwietniku obok parapetu też miał focha na wzrost i tak mi wystrzelił w górę, że a teraz zauważyłam coś... i to chyba pąki...? aż mi strach myśleć, bo rok czekałam aż odbije od dna po ataku mszyc

[Niunia1981]

Agusia toś ty kobieto nad wyraz cierpliwa jak rok czekałaś aż hibek różowy dojdzie do siebie
Ja bym już nie wytrzymała i go
Czekam cierpliwie aż mój skrętniczek rozwinie pączka - wczoraj po pracy stałam nad nim i powstrzymywałam się żeby mu nie pogrzebać palutkiem koło zielonego

[mniodkowa]

Monia - mega cierpliwa wywalić go nie miałam sumienia bo na kompie były zdjęcia sprzed 2 lat i te kwitnienie mnie no to jak wywalić? poobcinałam go i stał sobie tak... a że nie zdychał a zaczął wypuszczać nowe listki to i stwierdziłam, że kiedyś mu się uda A moja cierpliwość wyćwiczona przez liście fiołków sama widziałaś, że 8-9 miesięcy czekałam na ich dzieci
Ty do skrętniczków się nie pchaj bo jeszcze im te delikatne łepki utrącisz choć wiem jak Cię kusi bo sama wpychałam palce wszędzie gdzie się dało po powrocie z weekendu ucz się na błędach koleżanki - efektem są: obcięty psb u storczyka i połamana sadzonka fiołka

[Anankee]

No i jestem i ja. I na dzień dobry w nowym temacie to chciałam pogratulować pięknego bukietu bez okazji od M! Najpiękniej cieszą kwiatki bez okazji. A że tulipanów teraz już jest bezliku to czemu by nie. Każda z nas zasługuje na taki bukieciek