Elunia, witam i ja

słonecznie zaczynasz, a wiosenna miotła bardzo przypadła mi do gustu

zachęca do roboty.
Pięknie udało Ci się przezimować fuksję, wielkie

już listeczki widać

chowasz ją na noc?
U mnie tylko jednej róży udało się przezimować górą na zielono, i to nieznanaj dzikusce wciśniętej w najcieplejszy i najspokojniejszy kąt ogródka. Reszta ma ciemne pędy, nawet Mary Rose, Bonica i Veilchenblau. Mam nadzieję, że mimo brązowych pędów żyją.
Przebiśniegów nie zazdroszczę, bo mam swoje

ale co by je sfotografować od dołu, musiałabym wykopać dziurę i się w niej położyć

pochwalę się jeszcze, że mam już mnóstwo kwitnących krokusów, a miłek rozwinął aż pięć kwiatków

w ogóle robi się pięknie
