Winorośl rozmnażanie.

Drzewa owocowe
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: winorośl zgubiła owoce :(

Post »

Skoro na liściach nie ma żadnych objawów to wylewka pod nowy słupek nie ma nic wspólnego z osypywaniem się kwiatostanów.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: winorośl zgubiła owoce :(

Post »

Mróz poczynił swoje.Ostatnie niespodziewane przymrozki dały jeszcze ognia.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
Space99
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 27 mar 2009, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Alwernia - małopolska
Kontakt:

Re: winorośl zgubiła owoce :(

Post »

W książkach piszą o uprawie gleby którą należy wstrzymać w czasie kwitnienia... może nie tak do końca to kopanie koło krzewu nie miało wpływu...

A czy zdarzało się na tej odmianie takie osypywanie?
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: winorośl zgubiła owoce :(

Post »

Sądzę, że ta "wymiana podpórki" była jednak wcześniej.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
hela druga
50p
50p
Posty: 89
Od: 6 wrz 2011, o 15:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku

Re: winorośl zgubiła owoce :(

Post »

Wymiana podpórki była całkiem niedawno ale myślę że to może jednak mrozy albo coś nie tak z zapylaniem. Koło krzewu nie było kopane a jedynie wyciągnięta została wylewka i dziura zalana zaprawą ponownie.
Teraz będę miała dorodne owoce po kilka sztuk na gronie bo jednak coś zostało i rośnie.
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
Awatar użytkownika
Czuszka
100p
100p
Posty: 112
Od: 24 maja 2012, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośl rozmnazanie. Czy dobrze robię ?

Post »

Witam, mama moja pracuje w hurtowni ogrodniczej i zacharapciła do domu coś takiego (według niej kradzione lepiej rośnie :D )
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

ale teraz nie bardzo wie jak się za to zabrać.
Po pierwsze, winorośl była dość pokaźna, i miała już zawiązki owoców, niestety mama odłamała to wszystko i wzięła ze sobą to co widać na zdjęciu, i teraz nie mamy pojęcia jak to ugryźć. Jak zasadzić, czy w ogóle sadzić teraz? W jakiej glebie na jakiej głębokości? itp itd... może ktoś pomóc?
Awatar użytkownika
Lex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1018
Od: 16 mar 2009, o 23:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania

Re: Winorośl rozmnazanie. Czy dobrze robię ?

Post »

Czym sie chwalc na forum, ze Toja mama jest po prostu zlodziejem? Czy naprawde jestes taka/taki dumny z tego? Pozniej dziwic sie, ze przez takich jak Twoja mama panuje powszechna opinia, ze wszyscy Polacy to zlodzieje. Rece mi opadaja po takich postach.

Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośl rozmnazanie. Czy dobrze robię ?

Post »

No jak już zachrapacione to włóż to do ziemi.Poginaj do sklepu po worek ziemi do kwiatów,zmieszaj z tą co masz u siebie i wsadż,.na głębokość równo lub poniżej to co masz tą belkę jak się zaczyna płot .Obficie podlewaj.Może odbije.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Winorośl rozmnazanie. Czy dobrze robię ?

Post »

No, niestety urośnie pewnie, a szkoda ;:185
W Polsce przydałoby się wprowadzić prawo ze Średniowiecza, może wtedy ludzie przestaliby kraść.
Awatar użytkownika
mateo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1252
Od: 12 kwie 2009, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Winorośl rozmnazanie. Czy dobrze robię ?

Post »

Ja wsadziłem jesienią patyki z przycinanej wcześniej winorośli (ok. 30cm, 2-3 pąki) do ziemi w miejsca w których posadziłem tulipany i inne rośliny cebulkowe żeby potem wiedzieć gdzie kopać. Te patyki już wcześniej jakiś czas leżały sobie pocięte luzem i schły. A wiosną zaczęły wyrastać im liście :wink: Kilka z nich wykopałem i na dwóch były już korzenie, a na innych tkanka kalusowa.
Awatar użytkownika
Czuszka
100p
100p
Posty: 112
Od: 24 maja 2012, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośl rozmnazanie. Czy dobrze robię ?

Post »

Lexie - Dominikams, no cóż, widocznie pod kopułkom coś nie tak - zgadłam?
Wyobrażacie sobie jak moja 60-cio letnia mama wynosi winorośl w kieszeni od spodni? Bo ja nie. Wszyscy to widzieli, i każdy się śmiał. Nawet kierownictwo, a nawet mama śmiała się mówiąc że "kradzione lepiej rośnie". Nie wiedziała nic o uprawie. Myślała że tak się da jak w latorośli. Może jednak wysłać do średniowiecza kogoś innego żeby paluszki obciąć, żeby nie pisać po klawiaturze takich bzdur o mojej mamie której obrażać nie pozwolę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Od razu kradzież - współczuję takiego podejścia. Dla mnie szok. Kuźwa - ja baba po 30stce bym pisała o tym że moja rodzina kradnie... och pożal się... współczuję ogromnie!
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winorośl rozmnazanie. Czy dobrze robię ?

Post »

Czuszka pisze: Wszyscy to widzieli, i każdy się śmiał. Nawet kierownictwo, a nawet mama śmiała się mówiąc że "kradzione lepiej rośnie". ..
Ciekawe porządki panują w tym centrum. Pracownicy niszczą i wynoszą towar, a kierownictwo i reszta gawiedzi ma dobry ubaw. ;:138
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Czuszka
100p
100p
Posty: 112
Od: 24 maja 2012, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośl rozmnazanie. Czy dobrze robię ?

Post »

kapitan pisze:
Czuszka pisze: Wszyscy to widzieli, i każdy się śmiał. Nawet kierownictwo, a nawet mama śmiała się mówiąc że "kradzione lepiej rośnie". ..
Ciekawe porządki panują w tym centrum. Pracownicy niszczą i wynoszą towar, a kierownictwo i reszta gawiedzi ma dobry ubaw. ;:138
To nie centrum tylko ogromna hurtownia, gdzie czasami coś spadnie, coś się zniszczy, no nie myślę że wzięła wypucowaną sadzonkę gotową do sprzedaży, tylko tę która już była zniszczona.
No dobrze, ale wątek jest o mojej mamie - złodzieju która powinna trafić za kraty, i dzięki której Polacy są obgadywani i szykanowani na całym świecie? Czy o winoroślach?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
kate0876
50p
50p
Posty: 71
Od: 5 sty 2012, o 10:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gościcino

Winogrona - winorośl

Post »

Jeśli temat jest nie w tym dziale to proszę o przesunięcie , kierowałam się działem pt"pnącza":D

Mam pytanie do ludzi ,którzy może już to robili . Czy można w warunkach przy domowych rozmnożyć winogrona?

Moja teściowa uparła się ,że chce mieć sadzonkę moich winogron i wymyśliła sobie,że gałęzie od głównej winorośli bez obcinania umieści w doniczce z ziemią , co też zrobiła, przytrzymując dodatkowo owe gałęzie drutem. Część zielona była w ziemi , reszta szła od głównej winorośli. Doniczka była cały czas jakby połączona z główną winoroślą.
Doniczka stała tak jakieś 4 miesiące ,podlewana przeze mnie z zraszacza,ewentualnie przez deszcz. Ale teraz liście zaczęły schnąć ( główna winorośl ma już owoce dojrzałe i u niej liście także zaczęły schnąć) ,okazało się ,że pędy umieszczone w doniczce nie puściły ani milimetra korzenia .
Gdzie moja kochana mamusia stwierdziła a raczej dała mi do zrozumienia,że winna mogę być ja , bo dlaczego podlewałam doniczkę z węża , bo miałam podlewać z butelki tuż przy miejscu gdzie pęd powinien puścić korzeń ( czy to ma jakieś znaczenie? Przecież woda i tak "rozejdzie" się w ziemi ) :shock:


Cytuję:
"Jesienią lub wczesną wiosną obok rosnącego krzewu należy wykopać dołek o rozmiarach 30x30x30 cm. Następnie wybiera się na krzewie nisko rosnącą łozę, którą układa się na dnie dołka. Koniec łozy wygina się do góry tak by wystawał nad powierzchnię ziemi i przycina w ten sposób by nad powierzchnią ziemi pozostały 2-3 oczka. Wszystkie inne pąki na łozie usuwa się ostrym nożem. Dołek wypełnia się ziemią. Na dno można podsypać trochę kompostu. Do jesieni łoza w dołku powinna się ukorzenić. Wtedy odcina się ją od krzewu i tak pozyskaną sadzonkę ostrożnie odkopuje się i sadzi w docelowym miejscu."


Jak widać można, ale wydaje mi się ,że mamuśka po prostu za późno to zrobiła , bo wsadziła te pędy jakoś na początku lata.
Nie wydaje mi się by sposób podlewania był tu główną przyczyną.

Jestem bestia i chcę mojej kochanej teściowej udowodnić ,że nic złego ja nie zrobiłam a tylko ona zbyt późno o tym pomyślała :P

Co wy na to ?Macie jakieś pomysły lub doświadczenia z rozmnażaniem winorośli ?

:-)
DarekRz

Re: Winogrona

Post »

Kate - można, tylko diabeł tkwi w szczegółach. Tu akurat w wyrazie "łoza". Łoza to nie jest ten zielony pęd - ten nazywa się latoroślą. Łoza, to ten zdrewniały, dwuletni, z którego latorośl wyrasta. Jak chcesz bardzo zrobić mamusi sadzonkę, to zrób ją ze sztobrów. Bardzo wczesną wiosną przyszłego roku, zanim ruszą liście, utnij kawałki łozy - czyli tego co w tym roku jest latoroślą. Te kawałki muszą być zdrewniałe i długie na trzy, cztery pąki. Od razu tnij górny koniec dłuższy nad pakiem, dół pod najniższym pakiem krótko - na 1 cm. Możesz ukorzenić to w cieple w domu w doniczce lub nawet w wodzie albo uciąć większą ilosć sztobrów i wsadzić w ziemię w ogródku, tak aby wystawał tylko najwyższy pąk. Z 10 sztobrów na pewno będzie przynajmniej ze 2-3 sadzonki na jesień.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”