asia2 pisze:Mam oczko wodne (fontannę) w rozmiarze XS, wyłożoną całkowicie kamieniami. W sumie coś około 1/2 m2 powierzchni i 30-40 cm głębokości. Oczko ma dwa lata i wymagało już przełożenia. Trzy tygodnie temu poświęciłam temu zajęciu cały dzień, czyszcząc mozolnie kamień po kamieniu. Po moim trudzie nie ma już śladu!!! Znowu wszystkie kamienie są zielone!!!

Może ktoś ma na to sposób? Wkładanie tam czegokolwiek odpada - nie ma miejsca.
Podeślij fotki fontanny, to coś pomyślimy. Może będzie tam miejsce na jakieś mini roślinki wodne, np
tojeść rozesłana Aurea (Lysimachia nummularia "Aurea"
), Tojeśc rozesłana (Lysimachia nummularia),
pałka drobna, p.ozdobna (Typha minima sub.
T.grcilis),
niezapominajka wodna "Variegata"
(Myosotis palustris "Variegata"
) ,
sit siny (Juncus inflexus).
Szczególnie sity, pałki i tojeść są roślinami "żarłocznymi", co oznacza że bardzo dobrze "oczyszczają" wodę ze składników odżywczych, stanowiąc mocną konkurencję pokarmową dla glonów.
Jeśli nie chcesz roślin, jako filtratorów, to proponuję zrobić wywar z kwaśnego (pH 3,5 - 4,5) torfu.
Robisz "saszetkę" z nogawki rajstop, wsypujesz do niej torf, wiążesz i wkładasz do największego, jaki masz garnka, zalewasz wodą i gotujesz ok 20 min. Odstawiasz do wystudzenia, wyjmujesz torf, torf na grządki, a wywar do fontanny. Nie znam pojemności fontanny, ale myślę że na początek 2 litry wywaru powinny załatwić sprawę. Na efekt trzeba poczekać kilka dni. Przed dodaniem wywaru, powinno się sprawdzić pH wody, powinno mieć pH od 6.0 do 7.5. Jeśli jest wyższe (pH powyżej 7,5) dolewasz wywar. Z czasem sama dojdziesz do odpowiedniej dawki , tak aby utrzymać w wodzie odpowiednie pH. Torfem nie przedawkujesz, nie ma obawy, to nie chemia. Jedynie woda zabarwi się na lekko brązowy kolor, nie tracąc przeźroczystości, to garbniki z torfu.
Później wywar stosujesz, jak tylko zauważysz pojawianie się glonów, one nie lubią lekko kwaśnego pH wody.
Tak samo można zrobić i stosować, wywar z suchych szyszek olchowych lub pociętej słomy owsianej.