Na początek fikus, kupiłam go po okazyjnej cenie, potem

przyszlo mi do głowy, że utnę go i będę miała 2szt. Efekt jest taki, że mały chyba dostał za dużo "wschodniego" słońca, a duży jakby zdziczał
łosie rogi kupiłam przy okazji, koleżanka szukała, ja znalazłam u siebie w ogrodniczym, kupiłam i sobie, ale roslinka ta pewnie z pół roku siedzi i nic sie nie zmieniła, wg mnie to coś co liście powinny wychodzić uschło, czy mam to ciapnąć czy jak, na razie nie ruszalam, żeby nie zepsuć. Rośnie w warunkach takich samych jak moje calkiem przyzwoite paprotki
Jakiś czas temu dostałam OOOOOOOOOOOOOgromną paproć, paproć powolutku padała, w końcu stanęlo na tym, że został jeden liść zielony, a reszta sucha, ubcięłam ją i dalej podlewałam, wypuściła kolejne. Chciałabym ją teraz może przesadzić o powyrywać te suche końcówki liści, jak się za to zabrać?
Mam takie coś, o tej porze roku jest takie, chciałabym żeby zakwitło
Tutaj mialy być palmy, niestety opakowanie wyrzuciłam, nie pamiętam kiedy wsadziłam, myślę, że będzie już ponad miesiąc, a tu nic. Wykopałam

dwa nasionka, ale nie kiełkują
Jeszcze chcialam się z Wami podzielić smutną wiadomością, z 15 doniczek zaatakowały robale (juki, bluszcz zdużymi liściami, zroślicha, mala mandarynka, palmy), takie małe czarne kreseczki na liściach, mam już oprysk, rośliny odseparowane - ciekawe co dalej.
