mamciax2 pisze:Mam prośbę i potrzebuje waszej pomocy. Mam okna i chciałabym z nich wykombinować inspekt, ale nie wiem jak sie do tej pracy zabrać.
Poproszę o rady i wskazówki co mogę potrzebować prócz okien.
Jeśli już masz okna na ściany, to potrzebujesz jeszcze płytę poliwęglanową na dach.
Jak masz okna to z nich można zrobić zadaszenie inspektu. Swój inspekt zrobiłem w ziemi, usunąłem ziemię na głębokość sztycha łopaty, ściany zbudowałem z desek a na wierzchu zamocowałem z demontażu ramę z oknem. W takim inspekcie mieści się 300-350 szczepków pobranych od roślin rosnących w moim ogrodzie.
To już szklarnia, a nie inspekt, w inspekcie wystarczy wysokość od poziomu ziemi ( a właściwie piasku i to wyjałowionego, najlepiej rzecznego) do poziomu okna nie więcej jak 30 cm.
Na ile lat wystarczy , to już zależy od tego czy materiał użyty do takiej budowy szklarni jest dobrze zabezpieczony przed grzybem, czy bez zabezpieczenia.
Cztery deseczki o wym. 25- 30cmx 100-150 cm dużo nie kosztuje i nie warto się trudzić z ich zabezpieczeniem . Nic nie jest wieczne.
Mam pytanie do Tadeusza. W Twoim inspekcie jest piasek, bo służy Ci do rozmażania roślin. W jakim miejscu masz ustawiony ów insepkt. Chodzi mi czy to jest miejsce słoneczne, cieniste czy jeszcze jakieś inne. Ja sobie coś takiego na pewno zrobię bo zdobyłam szyby z rozbiórki a rozmnażam drobne roślinki. W tej chwili wsadzam do doniczek i przykrywam słoiczkiem a póżniej latam po działce i przestawiam bo to słońce za mocno grzeje a to brakuje itp.
Barbara
Każdy z tych inspetków jest super, bo spełnia swoje zadanie, to czy jest trwały to już inna sprawa. Ja mam taki jak Tadeusz trzyma się już piąty rok (okna z demontażu, deski zostały z jakiegoś remontu), ścianki już kiepskie, ale jeszcze ten rok wytrzyma. Usytuowany od strony południowej. Barbara.
Witaj BASIU, w moim zagłębionym w ziemie inspekcie, na samym dnie mam wyłożoną czarną folię, mocno podziurawioną widłami amerykańskimi, dziury są po to by woda mogła spłynąć poniżej folii, a folia jest po to by się do inspektu nie dostały krety, czy nornice.
Na folii mam warstwę około 5-7 cm mocno rozłożonego kompostu ( z ściętej trawy), i na wierzchu piasek. Piasek, w początkowym okresie zwykły żółty piasek , w którym robiłem patykiem otwory i po zanurzeniu w ukorzeniaczu sadzonki sadziłem w rozstawie co 10 cm. Na takim ,zwykłym piasku , już wiosną następnego roku pojawiały się porosty zagłuszające rozwój i wzrost sadzonek.
Znajomy ogrodnik podpowiedział mi bym zamiast piasku zwykłego użył piasku rzecznego ( rzeka obok), posłuchałem się i w piasku rzecznym (wyjałowionym) ilość porostów jest minimalna.
Mój inspekt jest od południa w miejscu bardzo nasłonecznionym, tuż przy granicy działki, w zakątku ogrodu. Na granicy działki mam płot ze sztachet i właśnie te sztachety tworzą ciągle przesuwający się cień dla inspektu. Myślę że nawet sztuczne stworzenie takiego płotu od południa w słonecznym miejscu , dobrze by działał na temperaturę latem w inspekcie.
W sierpniu , po wybraniu wszystkich ( ukorzenionych i nie ukorzenionych ) sadzonek , z inspektu usuwam wszystko do poziomu folii, daję nowy kompost i piasek i sadzonkuje kolejną partię szczepków pobranych od roślin rosnących w moim ogrodzie.
W moim inspekcie odległość poziomu piasku od szyby w ramie okiennej przykrywającej inspekt wynosi około 20- 25 cm. Procent ukorzenienia sadzonek w moim inspekcie to 50- 60 % w stosunku do wsadzonych szczepków.
Mój inspekt jest praktyczny, zbudowany z materiałów które "nic nie kosztują" jego wytrzymałość w latach jest niezbyt duża, ale to żadna trudność wymienić cztery deseczki w ziemi co 4-6 lat.
Arabella od kiedy dajesz swoje rozsady do tego uroczego, jednak zimnego inspektu. Ja się noszę z zamiarem zrobienia właśnie na wzór Twojego. Jednak z jednym oknem będzie prościej. Z tego co widać to może być przenośny. Czy teraz na noc roślinki zabierasz do domu?
Witam wszystkich
Mam takie pytanko odnośnie sadzenia w inspekcie.
Kiedy można zacząć sadzić w inspekcie tak by nie było za późno, ale i żeby młode sadzonki nie zamarzły??
Po za tym wpadła mi kiedyś w ręce książka o budowie inspektów i tam pisało coś o jakimś gnoju izolacji cieplnej i nie pamiętam jak to szło
Książki nie mogę znaleźć może ktoś pamięta coś takiego??
Teraz trudno przewidzieć, jak długo będzie trwała zima, więc lepiej się nie śpieszyć z sadzeniem w inspekcie. Przy większych mrozach nawet w podgrzewanym inspekcie małe roślinki nie mają szans.
W inspektach stosuje się świeży obornik koński jako podłoże, ponieważ ma on tę właściwość, że wydziela ciepło, ogrzewając ziemię, którą się na nim usypuje i w której sieje się lub sadzi młode rosliny.
O szczegółach przygotowania takiego inspektu możesz poczytać np. tutaj http://www.warzywnictwo.xzq.pl/zakladan ... ektow.html