Kobea i jej uprawa cz.2
- iwciach
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1474
- Od: 18 sty 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Tak jak pisze Mariola, 1 kobea potrafi w sezonie zarosnąć pergolę o szerokości 1 metra tak, ze nic nie widać.
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Ja swoją kobeę posiałam 15 stycznia.Nasionek było tylko 6(mieszanka biało-fioletowej).Wzeszło 5 sztuk,jedna padła.Teraz są w fazie rozłożonych liścieni.Poczekam chyba troszkę i porozsadzam do pojedynczych doniczek.
Locutus mam pytanie odnośnie uprawiania kobei w donicy-jaką dużą doniczkę muszę mieć,żeby roślina mogła w niej zimować?Kiedyś posiałam 1 lutego do małych doniczek i tak wyrosła,że wąsami wczepiła sie w całą firankę...Czy swoją kobeę wystawiasz na lato do ogrodu?
Locutus mam pytanie odnośnie uprawiania kobei w donicy-jaką dużą doniczkę muszę mieć,żeby roślina mogła w niej zimować?Kiedyś posiałam 1 lutego do małych doniczek i tak wyrosła,że wąsami wczepiła sie w całą firankę...Czy swoją kobeę wystawiasz na lato do ogrodu?
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Witam, wczoraj posiałam pierwszy raz kobeę i teraz nie wiem - nakrywać czymś, nie nakrywać?
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Ilonko, zawsze lepiej nakryć pojemnik z wysianymi nasionami, to pomaga w utrzymaniu odpowiedniej wilgotności podłoża. Trzeba tylko pamiętać o wietrzeniu.
Ja mam już pierwsze kiełki.
Ja mam już pierwsze kiełki.

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
A u mnie porażka, siałam nasiona z ubiegłego roku i żadne mi nie skiełkowało.
Dzisiaj wysiałam następne.
Dzisiaj wysiałam następne.
-
- 500p
- Posty: 899
- Od: 13 lut 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy okolice Włocławka
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Kilka lat sieję kobe w kwietniu do gruntu.
Co o tym myślicie?
Co o tym myślicie?
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Comciu ja swoim nasionkom jak już puszczą maleńki kiełek uszkadzam,a potem w ogóle zdejmuję łupinę nasienną-przy nasionkach w liczbie 5 sztuk to muszę pilnować,żeby wszystkie "wzeszły".Bardzo ładnie wzeszła mi tunbergia-wyjęłam jedną siewkę na próbę-korzonki rosną jak burza,jak tylko między liścieniami pokaże się 1 właściwy listek to roślinki po 2 szt rozsadzę do doniczek
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Ewo - najlepiej wpisz w profilu skąd jesteś, bo są różne strefy klimatyczne w`Polsce, a mamy też foumowiczów z innych krajów.
Jeśli siejesz w kwietniu do gruntu i zdąży ci zakwitnąć to gratuluję.
A w jakim miesiącu ci kwitła ?
Jak dla mnie to w początkowej fazie wzrostu w gruncie zbyt trudno byłoby mi ją uszczykiwać w celu zagęszczenia.
Marzenko - ja z tych leniwych jestem i nie bawię się w podkiełkowywanie.
Albo wyrośnie, albo nie.
Jeśli siejesz w kwietniu do gruntu i zdąży ci zakwitnąć to gratuluję.
A w jakim miesiącu ci kwitła ?
Jak dla mnie to w początkowej fazie wzrostu w gruncie zbyt trudno byłoby mi ją uszczykiwać w celu zagęszczenia.
Marzenko - ja z tych leniwych jestem i nie bawię się w podkiełkowywanie.
Albo wyrośnie, albo nie.
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Comciu
Mam takie świerzbiące mnie łapki,że pomagam nasionkom zdjąć ich czapeczkę,coby kiełki szybciej do słoneczka mogły dojść
Oczwiście nie robię tego przy mikrosiewkach typu begonia,żeniszek,lobelia czy petunia-tu czekam na cud
Moje wysiewy z dn 22stycznia na razie ładnie rosną-bardzo dobrze wzszedł żeniszek,petunia,lobelie nadal wschodzą więc codzień jest tam zielono.



- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12713
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
@ Marzenka 79 ? moja kobea jest w donicy o średnicy 25 cm i wysokości 20 cm. I nigdzie jej nie wystawiam ? traktuję ją jako typową roślinkę doniczkową. 
A nasionek kobei zwykle jest sześć w opakowaniach polskich producentów.
@ Ewa 05 ? ja też jak pierwszy raz sobie posiałem na balkonie, posiałem na miejsce docelowe w kwietniu. Rosła bujnie, ale kwitła bardzo marnie ? dopiero pod koniec sierpnia i to zaledwie dwoma kwiatami.
Pozdrawiam!
LOKI

A nasionek kobei zwykle jest sześć w opakowaniach polskich producentów.
@ Ewa 05 ? ja też jak pierwszy raz sobie posiałem na balkonie, posiałem na miejsce docelowe w kwietniu. Rosła bujnie, ale kwitła bardzo marnie ? dopiero pod koniec sierpnia i to zaledwie dwoma kwiatami.
Pozdrawiam!
LOKI
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Notka: w paczce moich nasion od polskiego producenta było 11 sztuk.
Przypuszczam, że miałeś fioletową kobeę, skoro zakwitła Ci "dopiero" pod koniec sierpnia, moja biała też wtedy zaczynała kwitnąć, ale jak już zaczęła, to skończyła w grudniu, wraz z pójściem na kompost.
Ps. Może o tym wspominałaeś, ale zapytam, czy kwitła Ci ta doniczkowa kobea? Ja podobny eksperyment zrobiłam tunbergiom. Wiszą sobie przy oknie do tej pory, więc chyba mogę uznać, że je przezimowałam w temp. pokojowej, ale z kwitnieniem było marnie (w maju po przeniesieniu z tarasu zrzuciła pąki i zakwitła kilkoma kwiatami dopiero we wrześniu).

Przypuszczam, że miałeś fioletową kobeę, skoro zakwitła Ci "dopiero" pod koniec sierpnia, moja biała też wtedy zaczynała kwitnąć, ale jak już zaczęła, to skończyła w grudniu, wraz z pójściem na kompost.

Ps. Może o tym wspominałaeś, ale zapytam, czy kwitła Ci ta doniczkowa kobea? Ja podobny eksperyment zrobiłam tunbergiom. Wiszą sobie przy oknie do tej pory, więc chyba mogę uznać, że je przezimowałam w temp. pokojowej, ale z kwitnieniem było marnie (w maju po przeniesieniu z tarasu zrzuciła pąki i zakwitła kilkoma kwiatami dopiero we wrześniu).
-
- 500p
- Posty: 899
- Od: 13 lut 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy okolice Włocławka
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Wczoraj wysiałam kobee z nasion zebranych w ubiegłym roku.
Sprawdzę siłę kiełkowania.
Sprawdzę siłę kiełkowania.
- doromichu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4018
- Od: 12 mar 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Dorotko nie jest tak źle, w ubiegłym roku polskie wszystkie mi wzeszły
A teraz czekam

A teraz czekam

- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Ja wysiałam w sobotę 28 stycznia, fioletowa 6 sztuk chyba Torseed, biała 5 sztuk Plantico.
Stoją na parapecie pod czapeczkami, zobaczymy co z tego wyjdzie, siałam po raz pierwszy
No i przy okazji wysiałam Asarinę - masakra - takie drobne nasionka, że nawet nie wiem czy trafiły do doniczek
Stoją na parapecie pod czapeczkami, zobaczymy co z tego wyjdzie, siałam po raz pierwszy

No i przy okazji wysiałam Asarinę - masakra - takie drobne nasionka, że nawet nie wiem czy trafiły do doniczek
