Podniebny i przyziemny ogród...

[IWONA1311]

Witaj Madziu wpisuję sie aby zaznaczyć sobie wątek bo jestem bardzo ciekawa jak będzie wyglądał Twój podniebny ogród, przyznam że jeszcze nie spotkałam się tu na forum z ogrodem na dachu dlatego będę u Ciebie częstym gościem jeśli pozwolisz.

[MagdaMisia]

Andrzej witaj ;)
zbierałeś nasiona koleusów czy wysiewałeś z torebki zakupionej w sklepie?

Asiula, dziś poczułam wiosnę na całego
sama zobacz

wyprzedaż była, zapłaciłam grosze nawet nie 1/5 ceny, zapakowałam więc wszystkie opakowania jakie znalazłam.
poza tym, nie ma to jak kompromis zakupy były "wspólne"

Iwonko, witam cieplutko i zapraszam. Ja na FO też znalazłam kiedyś ogród na dachu nad garażem. Pamiętam, że nawet drzewa tam rosły. Muszę się rozejrzeć, może coś uda mi się podpatrzeć.

Tynki suche

[Grzesik]

Widzę mój ryż ozdobny w koszyku ;)

[MagdaMisia]

No Grzesiu, pochwal się wszystkim co sobie sprawisz za zaoszczędzone 10 groszy

[Grzesik]

'Ziarnko do ziarnka...'

[gorzata76]

Ryżu?

No przepraszam... nie mogłam się powstrzymać... a miało być merytorycznie

[MagdaMisia]

echh no wiem, że zbierasz na targi pod Iglicą

[MagdaMisia]

Przejrzałam zapasy nasienne po czym zakupiłam arkusz papieru ściernego, bo trzeba będzie trochę pościerać...

[Dyshia]

No ładnie, czyli dzisiaj na bielany nie mam po co jechać. Zaczęłam się rozgladać za dużymi paczkami nawozów, bo to chyba lepsze wyjście niż małe buteleczki do rozcieńczania. na razie będę porównywać ceny, bo nie wiem, czy 110 zł za 25 l azofoski to dużo. A planofoski nie widziałam w ogóle.

A czy z tych wszystkich nasion wyrosną Ci faktycznie takie odmiany kann, czy podpisy oznaczają, z jakich odmian są zebrane nasiona?

[felekkartofelek]

Witaj Madziu.

No fajne nasionka. Ja nic nie mam, muszę pokupować wszystko od nowa.

[MagdaMisia]

Dyshia witaj wczoraj znów byłam w LM ale nie było nic ciekawego. Połakomiłam się tylko na beczkę ogrodową na deszczówkę 210 L, w ramach kompromisu z M. On jej potrzebuje teraz, żeby chłopaki mieli wodę do zapraw i klejów. Bo rzecz jasna woda nam w kranach jeszcze nie płynie, bo przyłącze nie zrobione.
Z nasion wyrosną odmiany, z których pochodzą nasiona.

W ubiegłym sezonie wysiałam nasiona hybryd - powstałych przez dowolne przepylanie się odmian kann między sobą. Jednak rośliny, które z nich otrzymałam zachowały cechy odmian właściwych, z tym, ze stanowiły mieszankę różnych odmian, by były zbierane jako mieszanka, bez podziału na odmiany czy kolory.
Siejąc nasiona poszczególnych odmian jest wielce prawdopodobne otrzymanie dokładnie takich samych odmian, jak te z których pochodzą. Rosły one osobno z dala od siebie więc szans na przepylenie praktycznie nie było.

felekkartofelek witaj
ja tez sama co chwilę kupuję nowe nasionka

Wczoraj dotarła przesyłka z FS - będą testy



Moje fiołkowe liście zabrałam dzisiaj do pracy, tu mają więcej światła, pojawiają się pierwsze sadzonki




Z wysianych pelargonii z nasion Legutko wyszła jedna, więc skuteczność kiełkowania jakieś 7-10% :x . Dzisiaj dosieję te z FS. Chyba wcześniej skiełkuję je kładąc na zwilżonej gazie.

[reniuniek]

Madziu,witam
Dopiero teraz zobaczyłam że masz nowy wąteczek,zaznaczam sobie żeby śledzić twoje poczynania z domkiem,ogrodem Widze zakupy poczynione żeby tylko ta wiosna chciała już przyjść :x

[MagdaMisia]

Reniu
wiosna przyjdzie szybciej niż nam się wydaje. Dzisiaj ostatni dzień stycznia, minął już pierwszy miesiąc 2012 r. Jeszcze tylko luty i wiosna, a luty choć przestępny to jest najkrótszym miesiącem w roku. Szybko zleci. Mogłoby tylko spaść trochę tego białego szaleństwa bo przy tak dużych mrozach co wybredniejsze roślinki mogą nie przetrwać.

[korzo_m]

Ostróżki piekne, oby tylko okazały się takie kolory jak na opakowaniu.
Magda czy Ty po wysianiu nasionek do czasu wykiełkowania przykrywasz doniczkę szybą lub workiem foliowym.

[MagdaMisia]

Dorotko każdej doniczce po wysiewie zakładam na łeb worek Ustawiam niedaleko kaloryfera. Czasem wysiewam nasiona w plastikowe przezroczyste boxy, które mają na górze pokrywki.
Co do ostróżek, to kilkakrotnie bezskutecznie próbowałam je wysiewać i nigdy mi nie wzeszły. Muszę poczytać jaka w nich tkwi tajemnica. Teraz we Franchi kupiłam dwie mieszanki - jedna z nich to ponoć szlachetna Pacific.