Andzin Sen cz. 2
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Andzin Sen cz. 2
Wydaje mi sie Andziu ,ze profilaktycznie trzeba wszystko prysnąć . W ubiegłym sezonie na modrzewiu [nie pryskanym ]tez sie pojawiły . Wtedy własnie ktoś mi napisał ,ze trzeba modrzewie i swierki pryskać bo one są żywicielami .Dobrze ,ze to teraz poczytałam ,bo znów zapomniałabym o pryskaniu .
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Andzin Sen cz. 2
Aniu, ogród szybko nabiera kształtów, takie zdjęcia wspominkowe pokazują ile można zrobić w ciągu krótkiego czasu. Tarasu to można pozazdrościć.
Promanalem możesz spryskać też świerki, z wyjątkiem odmian o srebrzystych igłach, bo mogą się odbarwić. Zwalczanie ochojników na modrzewiu możesz przeprowadzić także po ruszeniu wegetacji, jednym z preparatów kontaktowych z grupy pyretroidów, a latem środkiem układowym (np. Mospilan 20 SP). Oczywiście po wcześniejszej obserwacji, czy problem występuje. Największe znaczenie mają zabiegi wiosenne.
Promanalem możesz spryskać też świerki, z wyjątkiem odmian o srebrzystych igłach, bo mogą się odbarwić. Zwalczanie ochojników na modrzewiu możesz przeprowadzić także po ruszeniu wegetacji, jednym z preparatów kontaktowych z grupy pyretroidów, a latem środkiem układowym (np. Mospilan 20 SP). Oczywiście po wcześniejszej obserwacji, czy problem występuje. Największe znaczenie mają zabiegi wiosenne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Andzin Sen cz. 2
Daj im popalić Andziu
pogon to metne towarzycho
Co Ci będą w ogródku szkucić


Co Ci będą w ogródku szkucić

- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Andzin Sen cz. 2
W zeszłym roku za późno rozpoznałam, że to ochojnik zaatakował i walczyłam z nim tylko Mospilanem właśnie. Trochę pomogło. W tym roku wydam mu wojnę na śmierć i życie...tym bardziej, że prócz tych uroczych świerków w skrzyniach mam też takiego złocistego, to zdjęcie z maja 2010, już jest większy i faktycznie na wiosnę jest złociutki:

Szkoda by było, żeby go ochojnik zaatakował. Ryzyko posiadania ochojnika jest nieuniknione, ponieważ w sąsiednich ogrodach jest sporo modrzewi i świerków, a jakieś 200 m od mojego domu jest las. Czyli wszystko co ochojnikowi do szczęścia potrzebne.

Szkoda by było, żeby go ochojnik zaatakował. Ryzyko posiadania ochojnika jest nieuniknione, ponieważ w sąsiednich ogrodach jest sporo modrzewi i świerków, a jakieś 200 m od mojego domu jest las. Czyli wszystko co ochojnikowi do szczęścia potrzebne.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Andzin Sen cz. 2
Chyba we wszystkich ogrodach żeruje ochojnik, u mnie też. Ale zamiast stosować chemię... dokarmiam i wabię ptaki sadząc ich ulubione rośliny. Przecież zwłaszcza w okresie lęgowym ptactwo potrzebuje bogatego w białko pokarmu, czyli również mszyc. Już wczesną wiosną modrzewie są dosłownie "oblepione" sikorkami
Jest to jak najbardziej w zgodzie z naturą. Jak zaczynamy stosować chemię, wszystko zostaje zaburzone, cały naturalny rytm. Ale to tylko takie moje własne refleksje...

- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Andzin Sen cz. 2
Mag, bardzo miło mi Ciebie gościć...
Niestety sikorki siedzą tylko na wielkich modrzewiach u sąsiada. Rosną nam przy płocie 2 ogromne, lwia część gałęzi jest "na naszym" i tam dokarmiamy wszystkie ptaszęta jakie zechcą przylecieć, a sikorek jest jest dzikie mnóstwo. Chętnie zrezygnowałabym z chemii, ze względu na wielką różnorodność owadów u nas , minn. murarki i świetliki i przecudne ćmy. Niestety na tych modrzewiach w skrzyniach na tarasie żadne sikoreczki nie chcą przysiadać. Chyba z blisko ludzi, no i są niewysokie i mało rozkrzewione.
Tak wyglądały w 06/07 2011, są wysokości chyba 1 m albo niewiele więcej, szczepione na pniu:


Niestety sikorki siedzą tylko na wielkich modrzewiach u sąsiada. Rosną nam przy płocie 2 ogromne, lwia część gałęzi jest "na naszym" i tam dokarmiamy wszystkie ptaszęta jakie zechcą przylecieć, a sikorek jest jest dzikie mnóstwo. Chętnie zrezygnowałabym z chemii, ze względu na wielką różnorodność owadów u nas , minn. murarki i świetliki i przecudne ćmy. Niestety na tych modrzewiach w skrzyniach na tarasie żadne sikoreczki nie chcą przysiadać. Chyba z blisko ludzi, no i są niewysokie i mało rozkrzewione.
Tak wyglądały w 06/07 2011, są wysokości chyba 1 m albo niewiele więcej, szczepione na pniu:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Andzin Sen cz. 2
Piękne
Wiesz, to może mniejszym złem niż oprysk byłoby podlanie chemią, bo wtedy dostanie się ona tylko do układu pokarmowego tych ssących potworów i inne owady na tym nie ucierpią 


- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Andzin Sen cz. 2
Masz rację, podlewanie będzie na pewno mniejszym złem, ale Promanalem je potraktuję bo to podobno najskuteczniejsza metoda i trzeba to zrobić bardzo wczesną wiosną, zanim się roślina obudzi, więc może uchronię owady przed podtruciem. Promanal tworzy taką woskową/oleistą warstwę na tych owadach i ich jajeczkach i one się duszą. 

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Andzin Sen cz. 2
W takim razie czekam z niecierpliwością na efekty Twoich działań. Hmmmm... ale jeśli w pobliżu masz las i inne modrzewie, to czy po wytruciu obecnych kolejne ochojniki nie przybędą zwabione aromatem młodziutkich pędów? Przydałby się chyba kukuruźnik z opryskiem 

- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Andzin Sen cz. 2
No właśnie...kukuruźnik
ale chyba w tej sytuacji będzie miało sens podlewanie indywidualnie każdego malucha jakimś czymś. Zobaczymy. Będę walczyć.

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Andzin Sen cz. 2


Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Andzin Sen cz. 2
Tosiu, witaj w moich skromniutkich progach!! Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś.
Ja właśnie byłam u Ciebie
i już widzę, że moje jałowce na skalniaku zostaną podsadzone powojnikami, bo bardzo mi się to u Ciebie spodobało 
Ja właśnie byłam u Ciebie


Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Andzin Sen cz. 2

Andziu koniecznie powojniki na jałowce!!! Super to wygląda, a mój Jacmanii kwitł calutkie lato do zimy!!!!
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Andzin Sen cz. 2
Tosiu, to irga , rośnie u mnie na środkowym "piętrze" skalniaka i jest baaaardzo ekspansywna, ale bardzo ją lubię bo cały rok wygląda ślicznie... Tnę ją solidnie na wiosnę, w tym roku spróbuję też ukorzenić to co potnę, bo jest świetna na strome skarpy, a mam jeszcze duuuużo takich skarp do obsadzenia.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Andzin Sen cz. 2
Andziu-świetnie pokazany rozwój skalniaka!Efekty naprawdę widoczne.