Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Anwi - dziękuję, też przymierzam się jeszcze do kolekcji róż dzikich :)
inanna - ja też czekam z niecierpliwością :)
Aszko - Ty jesteś u mnie gościem wyjątkowym ;:180 ja też weryfikuję dla siebie, a ten proces jest najgorszy :)

A skoro już jesteśmy przy pełnych różach, powtórzę się z włoską odmianą Barniego - 'Accademia'
Niewątpliwie cudo dla tych co lubią takie "bomby" :) Niestety nie lubi deszczu, a i czarna plamistość jej nie obca. Chociaż mieliśmy dosyć mokre lato więc może jestem zbyt surowa :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

A możesz coś więcej napisać o Cardinal Hume ?
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Comcia z doświadczenia to jeszcze niewiele mogę napisać. Dostałam od naszego Jurka w połowie lata, była cały czas w doniczce. Dość wiotkie pędy które przyjmowały mi pozycję horyzontalną :) Jest chyba dość zdrowa, liście były praktycznie do końca sezonu ładne i błyszczące. Przez ten czas zakwitła u mnie 3 razy, kwiaty piękne, zebrane w gęste grona w kolorze raczej purpurowym z widocznymi żółtymi pręcikami. Płatki sprawiają wrażenie lekko pofalowanych co nadaje tej róży wyjątkowego uroku (wg mnie oczywiście :) ). Zapach raczej słaby. W tym roku wysadzę ją do gruntu, mam też nadzieję że pogoda będzie bardziej ludzka i wtedy opinia o niej będzie pewniejsza. Na razie na tyle co ją miałam w doniczce uważam ją za ciekawą odmianę i jak wspomniałam zdrową.
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Dziękuję za odpowiedź, usiłuję jakoś zidentyfikować swoją różę kupioną pod pseudo-nazwą Kardynał.
Uwielbiam ją ale nie mam porządnych zdjęć.
Porównam z twoimi, bo na razie wygląda że to może być właśnie ta róża.
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Comciu jeszcze mam dwa zdjęcia. Płatki ku środkowi kwiatu nieco bieleją, a kwiaty przekwitając ciemnieją.

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Może wyjaśnię - Cardynal Hume był ode mnie - mieli ją w poznańskiej szkółce i jest to róża okrywowa. Róża Kardynał z tego co wiem to jeszcze inna róża.
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

W historię pochodzenia nie wnikam, ja akurat dostałam ją od Jurka wraz ze stosem innych. Do okrywowych na pewno można ją zaliczyć chociaż wydaje mi się że może być nieco wyższa od typowych róż z tej grupy. Zwrócę na nią uwagę w nadchodzącym sezonie bo bardzo mi się podoba :)
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Akurat ta szkółka kupiła ją w Holandii wraz z kilkoma jeszcze innymi mało znanymi odmianami. Szczepią ją też na pniu - ładnie wygląda i nie ma jej w ofertach innych szkółek - może warto ja wprowadzić do stałej sprzedaży.
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kamilo lista róż bardzo zachęcająca,widzę ,że Annie Laurie McDowell na polu już u Ciebie... to sobie rezerwuję razem z Route66... :D
Cardinal Hume ma bardzo ładny kolor mieniący się gdzie nie gdzie lekkim fioletem...duży krzak z tego co piszą w HMF... :wink:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Nelu Dziękuję za uznanie. 'Route 66' na wyrost napisałam ;:223 ma przyjść na wiosnę, mam nadzieję że w odpowiedniej ilości :!: A 'Cardinal Hume' podejrzewam że jest zaliczany do okrywówki ponieważ rozrasta się dość szeroko, ale jednak będzie wyższy. Tak też podają niektóre źródła. Wydaje mi się że ma potencjał. Tak czy siak jest piękna ;)

Gosiu na pniu to może być dobry pomysł. Malowniczy, chociaż ja osobiście akurat nie przepadam za piennymi. A co tam jeszcze ciekawego ściągnęli z rarytasków, pamiętasz? Pewnie, że warto wprowadzić Cardinala chociaż chyba będzie to odmiana dla wybrańców czyli dla tych którzy wiedzą co kupują.
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Mieli Chianti - mało znaną odmianę Austina, Myriam i kilkanaście innych - między innymi róże hugonis - u nas sprzedaje się zarówno posadzona w donicy jak i szczepioną na pniu. Mieli też Dolce Vite a dla naszych sąsiadów szczepią na pniu Chopina.
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Róże hugonis to i ja bym chętnie sobie posadziła w kolekcji. Możesz napisać coś więcej o tej szkółce?
Awatar użytkownika
imwsz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 22 lip 2011, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Witam w Nowym Roku i nowym wątku. Zapisuję aby móc po cichutku uzupełniac cenne informacje
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Witaj Ilono :wit

A dziś pozostanę przy włoskich różach i pokażę wszystkie kwitnienia róży 'Anna Fendi' .Tak samo jak 'Accademia' jest z serii Le Toscane. Róże z tej grupy są pełne, mocno pachnące. Takie włoskie "angielki" :;230 Z tej serii zatrzymałam sobie dwie róże - 'Roberto Capucci' z sentymentu i 'Susanna Tamaro' z uwagi na oryginalność kwiatu i doskonałą zdrowotność. Ale o nich później.
'Anna Fendi' to róża w kolorze pastelowej moreli, jak ją pierwszy raz zobaczyłam przyszła mi na myśl 'Crown Princess Margaretta' i 'Evelyn'. Włoska róża ma jednak kwiaty bardziej rozpierzchłe, luźne co nadaje im większej delikatności moim zdaniem. Kolor nie należy do moich ulubionych, sam wygląd kwiatu jest już kwestią gustu. Ja włoskie róże traktuję jako ciekawostkę, bo widzę je pierwszy raz na oczy :) Włoski hodowca Barni ma dość obszerną ofertę, każdy coś tam wypatrzy dla siebie :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Może się powtórzę, bo pewnie już Cię o to pytali, ale ciekawa jestem, jak Włoszki mogą sobie radzić z naszymi zimami, bo klimaty jednak są nieporównywalne.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”