Ogrodowe początki

[kwiaty_poli]

drewutnia piękny domek i duży będzie piękny ogród. Będę to zaglądać, bo uwielbiam patrzeć jak powstają ogrody. Trzymam mocno kciuki

[Lusia 57]

Tylko się przywitam i zmykam. bo spóźnię się do pracy. A wpisuję się aby Twój wątek mi nie umknął. Wrócę wieczorem i wtedy poczytam.

[Lusia 57]

Wróciłam i doczytałam się, że jesteśmy sąsiadkami. Wiosną jak będę przesadzała swoje roślinki to postaram się pamiętać o Tobie. Pięć lat temu moje pierwsze roślinki podarowała mi sąsiadka i jestem jej bardzo wdzięczna. Jej roślinki już się tak się rozrosły, że mogę dzielić się z innymi.

[hala67]

Witaj Ewo
Obejrzałam Twoje zdjęcia i szczerze podziwiam ciężką pracę jaką wykonałaś. Masz piękny domek i duży teren do zagospodarowania. Twój upór i pracowitość sprawi, iż ogród za niedługo będzie piękny.

Pierwszy krok w tym kierunku już zrobiłaś - znalazłaś się na naszym Forum. Tu znajdziesz wiele dobrych rad i ludzi, którzy chętnie podzielą się ogrodowymi nadwyżkami.

Jestem na Forum od niedawna ale już mogę z całą stanowczością potwierdzić, że panuje tu bardzo rodzinna atmosfera. Wszyscy tacy mili, życzliwi, nie krytykują a doradzają.

[drewutnia]

Cześć Ewo,
ciekawy jestem jak wygląda Twoje miejsce teraz, bo foto są chyba starsze.
Zaciekawił mnie ten mostek, czy to jest jakiś naturalny ciek wodny czy może jakiś rów melioracyjny.
Pewnie można to wykorzystać i wprowadzić wodę na działkę

Pozdrawiam
Jacek

Jest to rów którędy tylko wiosna płynie woda dlatego nie sadze
fotki sa z przed miesiąca,pewnie spojrzałeś na nieprzestawiona datę w aparacie na zdjęciach
Od tego czasu tylko próbuje wybrać posianą wcześniej trawę tam gdzie już coś chaotycznie posadziłam i próbuje również przekopać teren pod warzywka...masakra jest tam perz na perzu.
Czyli niewiele przez miesiąc zrobiłam;)

-- 7 gru 2011, o 21:43 --

Witam sąsiadkę Lusie:)
Słabo jeszcze znam te rejony,nie orientuje się nawet z jakiej strony mnie mieszkasz
na pewno tez będe zbierać roślinki skąd sie da,bo na razie mnie nie stać.
Ale na pewno tu coś kupię i jak zwykle na allegro będę siedzieć godzinami szukając okazji.
Opiekowałam sie z Gdańsku działką ROD,może mi sie uda coś wiosną uszczypnąć za zgoda oczywiście obecnej lokatorki.
Wiesz może gdzie można w okolicy kupić świerki w doniczce oczywiście w rozsądnej cenie?Najchętniej srebrny okaz tak aby na święta wylądował ustrojony w salonie a potem siup do gruntu.

[Lusia 57]

Witaj Ewo, przeczytałam równieżTwój blog budowlany a właściwie ostatni wpis. Podziwiam Cię. Ja też tak zaczynałam ale nie dokończyłam, los i inne "czynniki" nie pozwoliły mi na ukończenie budowy. A ogródek, czyli moje pierwsze nasadzenia rośną. Chodzę przy nich co roku i staram się w miarę moich, skromnych funduszy utrzymać. Od października zbieram kasę na kamienie, które wiosną kupię w żwirowni. Myślałam podobnie jak Ty, że nazbieram. Ale potrzebuję ich bardzo dużo, na obrzeża, na ścieżki, na skalniak i tp. Jeżeli uda mi się coś uzbierać to mój ogród a przynajmniej część ogrodu będę porządkowała.
Mieszkam w linii prostej od Ciebie około 20km na południe, niedaleko Skarszew. Czasami wracamy ze wsi przez Mierzeszyn ale najczęściej przez Gołębiewo Wielkie.
W tym roku, pod wpływem tego Forum spróbowałam ukorzenić niektóre krzewy. Udało mi się to z forcysją, tawułą, krzewuszką. Jeżeli te ukorzenione patyczki przezimują to mogę Ci kilka sprezentować. Mam też irysy, liliowce i różowe piwonie, które wiosną mogę podzielić. Wierzę, że uda Ci się zrealizować wszystkie Twoje pomysły. Życzę Ci tego z całego serca.

[drewutnia]

Kupiłam bo są śliczne ale czy potem mogą zamieszkać w ogrodzie czy są ciepłolubne i zostaną w domu w jakieś kompozycji-nie mam zielonego pojecia....

[amba19]

Witaj Ewo!
Trafiłam do Ciebie prosto z Kaszubskich pogaduch
W pięknym miejscu mieszkasz. Okolice Mierzeszyna - to piękne i pełne grzybów lasy a i jeziorek też nie brakuje!! A w stronę Blizin (Trzepowa) masz całkiem przyjemną szkółkę, czy nie mają tam świerków w donicach?
Czasem jeżdżę przez Mierzeszyn na moją działkę. Pozdrawiam i zapraszam do siebie

[drewutnia]

Dziś kupiłam zwykłego świerka w doniczce w Jagatowie za 25 zł i dokupiłam jeszcze dwa inne iglaki.Niestety srebrnych nie było.Szkółkę w Mierzeszynie mamy, ale uważam że ceny tam są powalające(jak dla mnie) np róże po 25zł,chodzę tam jedynie po cebulki bo można na sztuki kupić co się chce.Trochę boje się już kupować większych iglaków w marketach,kupione w Obi za 200zł tuje pomimo pryskania i chuchania padły:(

[Miriam]

200zł za tuje Nie warto,tuje szybko rosną,takie czekanie też cieszy,czekasz, ile to w tym roku przyrośnie Ogrodnik musi być cierpliwy Ja na zakwitnięcie swojego tulipanowca czekam już trzy lata a zostało mi tylko piętnaście

[drewutnia]

To chyba nad ta cierpliwością muszę popracować
Jesienią posadziłam glicynie i magnolie a teraz będę czekać do kwitnienia ile 5-8 lat?
Ukorzenienie azali 3 lata!Chyba będę wybierać rośliny szybko rosnące i kwitnące już w pierwszym roku co by szybko moje chwastowisko zmienić w ogród
a z tym tulipanowcem to szybciej bym osiwiała albo sie wnuków doczekała haha

[drewutnia]

poniżej mój zarośnięty warzywniak,perz+ pięknie oszronione osty?
szkoda że latem nie zrobiłam fotek różnych ostów i chwastów,niektóre miały duże liście jak Canna i kwitły dośc ładnie na fioletowo;p

[amba19]

Ewo - ja w Jagatowie kupowałam moje pierwsze rośliny na tę działkę. Rosną do dzisiaj - a to już osiemnaście lat minęło!
Szkółkę w Mierzeszynie - to głównie widzę z samochodu. Jeżdżę tamtędy ze znajomymi, którzy nie są fanami roślin i trochę mi głupio prosić, żeby się zatrzymali

[wrigley]

Witaj Ewo, wpadłam z rewizytą. Ależ Ci zazdroszczę - ja także z miłą chęcią uciekłabym z miasta na wieś już na zawsze! Tak mi brakuje porannej kawy na schodach, świergotu ptaków i podgladania przyrody. Pisałaś u mnie w wątku o drewnianym domku - bardzo osłoniętym, ale ja go tu nigdzie nie widzę, gdzie go ukryłaś?

[drewutnia]

Witaj Ewo, wpadłam z rewizytą. Ależ Ci zazdroszczę - ja także z miłą chęcią uciekłabym z miasta na wieś już na zawsze! Tak mi brakuje porannej kawy na schodach, świergotu ptaków i podgladania przyrody. Pisałaś u mnie w wątku o drewnianym domku - bardzo osłoniętym, ale ja go tu nigdzie nie widzę, gdzie go ukryłaś?

dlatego pisałam że zakamuflowany
drewniany(szkieletowy) tylko wykończony jak tradycyjny,podobają mi sie typowe drewniane ale chciałam uzyskać lepszy efekt cieplarniany;) za to domek dla dzieci będzie już tylko drewniany
A z tą ucieczka to nic trudnego.Byłam ostatnio na osiedlu gdzie mieszkałam 20 parę lat,te okropne prostokątne szafy,coś okropnego,będę stawać na głowie aby tu gdzie mieszkam zostać jak najdłużej...