
Ogrodnicze okropieństwa-rośliny których nigdy więcej nie kup
Re: Ogrodnicze okropieństwa-rośliny których nigdy więcej nie kup
Z pigwowcem się zgadzam, miałam dwa, jeden niższy o pomarańczowych kwiatach, drugi wyższy o kwiatach ciemnoróżowych.Ładne mają liście, kwiaty, ale...oba tworzyły okropne rozłogi, a krzewy geste i kolczaste.Część owoców rwałam latem, bo oblepione nimi ( ciężkie i twarde) gałęzie wyginały się do ziemi.Na wiosnę musiałam wyciągać spomiędzy ciernistych gałązek zgniłe resztki owoców, bo szpeciły krzewy.O mały włos oka nie straciłam...Są wykopane, ale nadal odrastają 

Re: Ogrodnicze okropieństwa-rośliny których nigdy więcej nie kup
Co do budlei, to nie mogę się zgodzić. Odpowiednio przycinana jest malowniczym krzewem obsypanym kwiatami niemal cały sezon. A swoje jałowce uwielbiam. Zresztą też je przycinam, jeśli potrzeba. Świetnie to znoszą 

pozdrawiam
Aneta
Aneta
-
- 200p
- Posty: 239
- Od: 24 sty 2011, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Bielska-Białej
Re: Ogrodnicze okropieństwa-rośliny których nigdy więcej nie kup
Jacku, chętnie wyślę Ci kłącza dzwonka na wymianę. Powinno coś jeszcze zostać po jesiennym wypraszaniu go z rabaty. Przy okazji irysy, które zamawiałam u Ciebie wiosną 2011 pięknie kwitły. Może i w tym roku na coś się skuszę.
Pozdrawia Urszula.
- galaxy
- 500p
- Posty: 811
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Ogrodnicze okropieństwa-rośliny których nigdy więcej nie kup
ło rety pierwszy raz się spotykam z takim określeniem budlei. Uwielbiam budleje, całe lato są oblepione nie tylko kwiatami ale i motylami, ogród wygląda jak z baśni.bozkaw pisze:Budleja,jak dla mnie brzydki krzew.J
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Re: Ogrodnicze okropieństwa-rośliny których nigdy więcej nie kup
Wiele od gleby zależy.Budleje są ładnymi krzewami na lekkich, przepuszczalnych glebach, lepiej tam rosną , zimują i tym samym kwitną.Na glinie niekoniecznie.Często chorują i źle rosną, w efekcie czego wyglądają nieco 'chwastowato'
Trzeba dobierać krzewy do rodzaju gleby.

Re: Ogrodnicze okropieństwa-rośliny których nigdy więcej nie kup
U mnie rośnie na gliniastej...
pozdrawiam
Aneta
Aneta
Re: Ogrodnicze okropieństwa-rośliny których nigdy więcej nie kup
No ja też mam gliniastą,a drzewka owocowe w ogóle nie mają owoców.Woda występuje już 60 cm pod powierzchnią gleby.
Bożena
Re: Ogrodnicze okropieństwa-rośliny których nigdy więcej nie kup
To ja może o roślinach mniej lub bardziej "użytkowych":
Maliny... Nigdy więcej malin. Gdy po paru latach zajmą pół ogrodu, a chcemy się ich pozbyć, trzeba przekopać dokładnie całą połowę.
To samo z winoroślem. Nieprzycinany rośnie "we świat".
I czarny bez... I aronie... czy w ogóle ktoś je albo przetwarza te owoce? Chociaż te ostatnie robią w zimę za spiżarnie dla ptaków, więc niech już zostaną...
A to wszystko dzięki mojej babci, która nie pozwoliła na jakiekolwiek przycinanie i wycinanie w swoim ogrodzie (i wujkowi, który - jeżeli już jakieś drzewo padło - obcinał nad ziemią, a korzenie zostawiał. Brr...). No i będziemy się już drugi rok męczyć, żeby powoli to ogarnąć...
Maliny... Nigdy więcej malin. Gdy po paru latach zajmą pół ogrodu, a chcemy się ich pozbyć, trzeba przekopać dokładnie całą połowę.
To samo z winoroślem. Nieprzycinany rośnie "we świat".
I czarny bez... I aronie... czy w ogóle ktoś je albo przetwarza te owoce? Chociaż te ostatnie robią w zimę za spiżarnie dla ptaków, więc niech już zostaną...
A to wszystko dzięki mojej babci, która nie pozwoliła na jakiekolwiek przycinanie i wycinanie w swoim ogrodzie (i wujkowi, który - jeżeli już jakieś drzewo padło - obcinał nad ziemią, a korzenie zostawiał. Brr...). No i będziemy się już drugi rok męczyć, żeby powoli to ogarnąć...
Re: Ogrodnicze okropieństwa-rośliny których nigdy więcej nie kup
Och, przeczytaj książkę ?Miastowi? i felieton ? Aronia losu?
Toż to wspaniały owoc. A nalewka z miodem, fantastyczna ? robiłam, piłam
. Robiłam tez marmoladę wieloowocową z dodatkiem aronii, bardzo wszystkim smakowała.

z http://www.zamiastem.pl/biznes/art8.html...o zaletach aronii, najzdrowszej jagodzie, bogatej w witaminy (C, B1, B2, B6, E, PP), składniki mineralne, anty-utleniacze i mikroelementy. O cudownym owocu, zalecanym w profilaktyce i leczeniu nadciśnienia, chorób układu krążenia, nowotworów, łagodzącym stany stresowe, wzmacniającym organizm i uspokajającym
?Aroniowymi sokami Lechów kilka lat temu zainteresowały się uczelnie medyczne. Buteleczki z Jarkowa zamawiała m.in. wrocławska AM do badań klinicznych. U pacjentów, którzy przez trzy miesiące codziennie pili szklankę soku aroniowego, poprawiła się gospodarka lipidowa, unormował poziom cholesterolu i cukrów
Toż to wspaniały owoc. A nalewka z miodem, fantastyczna ? robiłam, piłam

- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Ogrodnicze okropieństwa-rośliny których nigdy więcej nie kup
A ja tam zjadam prosto z krzaka
Bardzo mi smakuje.

Re: Ogrodnicze okropieństwa-rośliny których nigdy więcej nie kup
Czarny bez uwielbiam. Z kwiatów robię pyszny syrop i nalewkę, z owoców nalewkę leczniczą, resztę owoców zostawiam dla ptaków. Z aronii - pyszna nalewka, soki i inne przetwory. Z winogron zrobiliśmy w zeszłym roku nasze pierwsze wino. Wyszło świetne. Czarny bez i winorośl przycinam, aronii nie, bo to jeszcze małe krzaczki.mintaka pisze:To samo z winoroślem. Nieprzycinany rośnie "we świat".
I czarny bez... I aronie... czy w ogóle ktoś je albo przetwarza te owoce? Chociaż te ostatnie robią w zimę za spiżarnie dla ptaków, więc niech już zostaną...
pozdrawiam
Aneta
Aneta
- stokrotka-77
- 200p
- Posty: 380
- Od: 21 lut 2011, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dębnica Kaszubska
- Kontakt:
Re: Ogrodnicze okropieństwa-rośliny których nigdy więcej nie kup
Jak widać ogrodowe okropności zależą od gustu gości 

Re: Ogrodnicze okropieństwa-rośliny których nigdy więcej nie kup
To prawda. To, co u jednych pleni się jak chwast i jest tępione, u innych wcale tak się rozwijać nie chce i dlatego budzi pożądanie 

pozdrawiam
Aneta
Aneta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Ogrodnicze okropieństwa-rośliny których nigdy więcej nie kup
Z krzaka aronia nie wszystkim smakuje, natomiast przetwory zachwycają wszytkich. Mam nadzieje ze dotrze do ludzkiej świadomości jaki to wartościowy i prozdrowotny owocoliwka pisze:A ja tam zjadam prosto z krzakaBardzo mi smakuje.
Re: Ogrodnicze okropieństwa-rośliny których nigdy więcej nie kup
To ja dodam od siebie: thuje/tuje/żywotniki czy jak by tego świństwa nie nazwać, do tego cyprysiki, a także wszystkie inne jałowce niż pospolity, a całość za ich sztuczność, wyjaławianie gleby i absolutny brak pożyteczności z wyjątkiem funkcji żywopłotowej. Do tego azalia, laurowiśnie z powodów jak wyżej.