Opryski w sadzie

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
Awatar użytkownika
ZbigniewG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5109
Od: 3 cze 2010, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)

Re: Jakie opryski w sadzie

Post »

"..Listen very carefully, I shall say this only ..." :wink:

1. najzimniejszy styczeń -średnia w Polsce od -5 do 0 pozostałe są oczywiście cieplejsze
2. liście od końca jesieni w większości są już pod drzewami a na nich zarodniki grzybów
3. środki ochrony mają w instrukcji zakres temperatur w przypadku mocznika nie jest to takie istotne
4. najważniejsze: poczytaj tu i tam , pokombinuj i nie wierz we wszystko co piszą inni bo skutki mogą być bolesne ;:224
treborx
200p
200p
Posty: 340
Od: 25 lip 2011, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jakie opryski w sadzie

Post »

ad1) Ja mieszkam na podlasiu, jestem poza średnią ;)
ad2) Czyli nie pryskamy drzewek a liście pod drzewkami, które to liście mają się szybciej pod wpływem tego oprysku rozłożyć
ad3) Nie chodziło mi o sam mocznik, ale o to w czym się go rozrabia - woda, która to wiesz lubi szybko zamarzać ;)
ad4) Czytam i tu i tam i próbuję z tego wszystkiego coś wykombinować - tu nie za bardzo kumałem, więc wolałem się dopytać :)
treborx
200p
200p
Posty: 340
Od: 25 lip 2011, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jakie opryski w sadzie

Post »

Skoro więc mamy pryskać liście na ziemi, które są chore, to nie lepiej je po prostu zgrabić i spalić? Myślałem, że ten oprysk ma być na liście na drzewie - wtedy logicznie że nie spalimy drzewa tylko spryskamy liście. No ale skoro te liście są już na ziemi....
Awatar użytkownika
ZbigniewG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5109
Od: 3 cze 2010, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)

Re: Jakie opryski w sadzie

Post »

A prosiłem "skup się"

jest drzewo, na drzewie liście i owoce , na tym wszystkim grzyby i inne patogeny,
chcesz pozbyć się choroby- pryskasz
jeżeli wybierzesz mocznik to
0,6% procent w okresie wegetacji - ogólne zasady dotyczące kwitnienia, pszczół itd
6% w okresie bezlistnym pryskasz gałęzie pień i te nieszczęsne liście lub ich marne szczątki leżące pod drzewami , na kompostowniku czy w innych zakamarkach działki
6% na rdzę gruszy, kędzierzawość liści brzoskwiń i parcha
treborx
200p
200p
Posty: 340
Od: 25 lip 2011, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jakie opryski w sadzie

Post »

Hehe, a skupiam się cały czas :)
po prostu sądziłem, że mocznika używa się, by przyspieszyć rozkład liści a nie rozkład drzewa ;)
No ale widzę, że mocznika używa się nie tylko w kontekście rozkładu, ale też w kontekście leczenia samego w sobie. Po wcześniejszych postach po prostu sądziłem, że leczenie polega po prostu na szybszym rozkładzie liści a tu widać, że jednak nie tylko :)
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Re: Jakie opryski w sadzie

Post »

treborx pisze:Skoro więc mamy pryskać liście na ziemi, które są chore, to nie lepiej je po prostu zgrabić i spalić? Myślałem, że ten oprysk ma być na liście na drzewie - wtedy logicznie że nie spalimy drzewa tylko spryskamy liście. No ale skoro te liście są już na ziemi....

Oczywiście, że lepiej zgrabić i spalić.
W wysokiej temperaturze zginie większość zarodników grzybowych i inne patogeny, a sam popiół wróci do gleby zasilając ją.

Wprowadzając zaś go gleby w i wód powierzchniowych azotany i ich związki,
zatruwamy tylko ogród i wodę, która w końcu trafi do rzek.
O dawkowaniu ich rodzinie, nie wspomnę.

Ale jeśli staramy się racjonalnie podchodzić do zdrowia, warto poczytać:
Czynniki kancerogenne/ rakotwórcze, to także pozostałości nawozowe (związki nitrowe, azotyny i azotany):
http://portalwiedzy.onet.pl/17229,,,,cz ... haslo.html

Żywieniowa profilaktyka chorób nowotworowych
http://www.tuo.agh.edu.pl/profilaktyka.doc

_________________

Alternatywa dla ŚOR?

tchie.uni.opole.pl/freeECE/S_17_4/PiekarskaBartoszek_17(S4).pdf
Awatar użytkownika
aga13
500p
500p
Posty: 589
Od: 11 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Jakie opryski w sadzie

Post »

To podpytam czy już pryskać Treolem 770EC czy poczekać jak temperatury ustabilizują się w ok 8-10 stopni ???
Pozdrowionka :)))
HANAT
50p
50p
Posty: 64
Od: 15 lut 2010, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kleczanów
Kontakt:

Re: Jakie opryski w sadzie

Post »

Odnośnie oprysku mocznikiem polecam prelekcje w której jest też mowa o skuteczności . Doc. dr hab. Anna Bielenin ? ISK Skierniewice, może trochę wyjaśni potrzebę takiego zabiegu. ;:108
http://www.youtube.com/user/Gospodarstw ... TwIEVtQdkQ :uszy
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Re: Jakie opryski w sadzie

Post »

Karty charakterystyki - Mocznik
http://galfarm.com.pl/files/upload/mocznik.pdf
http://www.pharma-cosmetic.com.pl/PDF/Urea.pdf
alchem.eu/_upload1/pliki/mocznik.pdf

______________
Preparaty do opryskiwania

Odwar z kory kwasji właściwej (Quassia amara), 150 g kupionej w aptece kwasji moczyć przez 24 godziny w 2 litrach wody; po upływie 24 godzin dodajemy odwar ze skrzypu i 10 litrów wody z rozpuszczonymi 250 gramami szarego mydła. Tą trwałą mieszaniną możemy od wiosny do jesieni opryskiwać rośliny bez rozcieńczenia. Zapobiega mszycom i innym owadom. Działa także na owady pożyteczne, więc stosować go należy tylko w ostateczności.

Roztworem szarego mydła o stężeniu 2% opryskuje się przeciwko mszycom. Należy użyć czystego, szarego mydła, najlepiej potasowego, bez dodatków. Mydło nadaje się do użycia, jeżeli jego roztwór wodny jest przezroczysty, bez osadu. Rozpuszczamy 150-300 g mydła w 10 litrach gorącej wody i opryskujemy bez rozcieńczenia po ostudzeniu. Działa nie tylko na szkodniki, ale również na owady pożyteczne - stosować w ostateczności!

Roztwór spirytusowo-mydlany uzyskujemy rozpuszczając 200g szarego mydła w gorącej wodzie, dodając 10 litrów wody ostudzonej i 1/3 litra skażonego spirytusu. Działa na mszyce, miseczniki, tarczniki, wełnowce, bawełnicę korówkę. Jest minimalnie bardziej bezpieczny dla pożytecznych owadów.

Zawiesinę siarki otrzymujemy dodając 20-40g Hepar sulfuris (siarka+węglan potasu) do 10 litrów wody. Po wymieszaniu opryskiwać można bez rozcieńczenia przeciwko chorobom grzybowym, parchowi, mączniakowi prawdziwemu. Ma nieprzyjemny zapach (siarkowodoru) i zabija pożyteczne roztocze i pluskwiaki.

Woda szklana (krzemian potasu lub sodu z kwasem krzemowym) po oprysku wzmacnia powierzchnię liści zwiększając odporność na choroby grzybowe. Stosuje się 1-2% roztwór do zimowego oprysku drzew owocowych. W lecie można domieszać do środków przeciwko grzybom drzew owocowych czy winorośli. Nie wolno opryskiwać w słoneczne dni!. Woda szklana powoduje podrażnienia oczu i wywołuje trudne do usunięcia plamy na szkle.

Roztwór Theobalda przygotowuje się w dwóch naczyniach: w jednym rozpuszcza się 1kg 40% soli potasowej w 3 litrach gorącej wody i studzi; następnie mieszając dodaje się 100g wody szklanej; w drugim naczyniu do 1kg sucho gaszonego wapna dodaje się 10 litrów wody, powstałe mleko wapienne przez płótno cedzi się do pierwszego naczynia a powstały roztwór uzupełnia się wodą tak, by w sumie było go 20 litrów. Zimą opryskuje się obficie krzewy i drzewa owocowe, tak by ociekały. Środki te nie nadają się do opryskiwania warzyw. Środek chroni pąki przed ptakami i zabija zimujące owady.
http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodni ... y_handlowe
Awatar użytkownika
ZbigniewG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5109
Od: 3 cze 2010, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)

Re: Jakie opryski w sadzie

Post »

odwieczna wojna eko czy chemia ;:224 te eko to też takie jakieś chemiczne :roll:
a przecież to życie tak dalece szkodzi zdrowiu że rzadko się je przeżywa ;:108
czy mam zrezygnować z gruszki z własnego drzewka - nie
co bardziej szkodzi - patogeny w owocu czy jesienno zimowy oprysk drzewka mocznikiem (skuteczny)

a tak fajnie było w raju ....
Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 746
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Jakie opryski w sadzie

Post »

1.Czy jeszcze obecnie ma sens oprysk mocznikiem, skoro liści już nie ma?
2.Czy to jest dobry czas na oprysk sylitem lub miedzianem brzoskwini i nektaryny?
ania1590
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8143
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Jakie opryski w sadzie

Post »

Aniu, oprysk brzoskwiń trzeba zrobić dopóki nie ruszy wegetacja, potem gdy zaczną pękać pąki to musztarda po obiedzie. Drzewko musi być dosłownie w miedzianie wykąpane, aż niebieskie od preparatu tak by preparat dostał się w każdą szczelinkę i szparkę.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
mateo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1252
Od: 12 kwie 2009, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Jakie opryski w sadzie

Post »

Witam
Być może niedługo będę pryskał swoje dwie brzoskwinie (i może nie tylko), w związku z tym mam pytania:
1. Czy oprysk miedzianem wczesną wiosną działa zapobiegawczo oprócz kędzierzawości także na rak bakteryjny i mączniak?
2. Czy oprócz miedzianu warto użyć w tym samym czasie syllitu?
3. Czy jest jakiś środek interwencyjny na rak bakteryjny? Guma zaczęła wyciekać z paru grubszych gałęzi, a drzewka są młode i szkoda by było te gałęzie w całości wycinać. Liczę na pierwsze owoce w tym roku :roll:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8143
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Jakie opryski w sadzie

Post »

Nie ma preparatów interwencyjnych na choroby wirusowe i bakteryjne, są tylko zapobiegawcze. Na choroby grzybowe są takie preparaty. A że warto robic wiosenne zapobiegawcze opryski, przekonałam się na własnej skórze (działce). Dopiero po dwóch latach wiosennych oprysków przestała wyciekac guma. I to był sukces! Przy pomocy topsinu pozbyłam się też brunatnej zgnilizny na sliwach. Wystarczyło jednak że odpusciłam sobie opryski w ub. roku (nie było mnie w kraju) i jesienią na sliwach zobaczyłam kilka porażonych zgnilizną owoców. Wygląda na to, że jednak trzeba pryskac co roku, zwłaszcza na działkach, gdzie chorób przeróżnych mnóstwo.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 746
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Jakie opryski w sadzie

Post »

Gieniu, ja w ubiegłym roku pryskałam topsinem śliwki w czasie kwitnienia (chyba-tak jak podawano w kalendarzu ochrony roślin), a mimo to na jednej śliwie, nie znam nazwy, ale najsmaczniejsza, najpierw robale a później brunatna zgnilizna ponad połowę śliwek zniszczyły. W niektórych kalendarzach jest wskazany oprysk na miesiąc przed zbiorem, ale w moim kalendarzu prof.Wiecha z 2008 r tego oprysku nie było i nie chciałam dodatkowego oprysku przed samymi zbiorami, a jednak okazało się że w takim mokrym lecie jak w 2011r śliwki, brzoskwinie, były porażone i co drugi dzień wiadro owoców lądowało w śmietniku.
ania1590
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”