Jaką odmianę Borówki Amerykańskiej polecilibyście ?

[gilgall]

Mikoryzę i hydrożel kupowałam w Gadarze wysyłkowo ( u mnie w okolicy niestety nie słyszeli o takich wynalazkach). Na początku byłam zauroczona mikoryzą, po tym, jak bardzo marniutki, podeschnięty patyczek borówki (przesadzonej z innego miejsca) od razu w pierwszym roku obsypał się tak dokładnie owocami, że aż dziwnie to wyglądało: prawie w ogóle listków i same owoce. Niestety już w następnym roku wszystko wróciło do normy, tzn. krzaczek jest dużo biedniejszy niż pozostałe, jedyna różnica jest taka,że teraz owocuje, a przed przesadzeniem rósł kilka lat i nie zaowocował ani razu. Na pewno hydrożel w uprawie borówki się sprawdza, nie trzeba latać z konewkami a owoców i tak będzie więcej niż u sąsiada. Jeśli teraz miałabym wybierać, co kupić, to wybrałabym hydrożel i jakiś porządny nawóz (do zastosowania na wiosnę), bardzo dobrze sprawdza się też obornik.

[noka]

Aby borowki dobrze rosły trzeba dobrze przygotować stanowisko , pózniej rozwaznie zasilać , podlewać i będa rosły.
Ja uprawiam kilko krzakow m.innymi Duke,Bluegold -na zdjeciu krzew 2 letni,Bluecrop oraz na probe posadzilem
w tym roku nowe odmiany Brygitta i Chandler.

[zikkk]

Dzięki za pomoc. Ja juz zakupiłem Nelsona i Bluecrop.

Mam jednak pytanie co zapyla te 2 odmiany, szukałem ale nie mogłem znaleźć.

[noka]

Wiekszość borowek jest samopylna ale lepsze plony uzyskuje sie jak posadzi sie kilka róznych odmian.
Ja miałem trzy odmiany i owocowanie było bardzo dobre
Chyba nie ma zalecen ze Nelson musi miec konkretnego zapylcza

[zikkk]

a bluecrop ?

[x_r-t]

Dobrym zapylaczem dla Bluecrop jest Jersey. Było już o tym na forum.
Jako zapylacze powinno się dobierać odmiany kwitnące w tym samym czasie. Tak jest np. w przypadku Bluecrop i Jersey.

[emmi53]

Przeczytałam już wiele na temat borówki i dowiedziałam się dużo ciekawych informacji. Wszyscy radzą podsypać przekompostowaną korą lub trocinami. Mam w planie kupić parę krzaczków borówki i mam pytanie czy mogę podsypać korą lub trocinami które nie były kompostowane. Nie zaszkodzi to krzaczkom? Pozdrawiam cieplutko

[romix]

Moim zdaniem nie zaszkodzi. Świeże trociny w pierwszym okresie rozkładu potrzebują sporo azotu i trzeba to uwzględnić przy nawożeniu (podsypać więcej nawozu azotowego).

Pozdrawiam

[Winogrodek]

romix
też tak sądzę - sadziłem jesienią swoje pierwsze borówki i dałem b. dużo trocin do dużego dołka 50x100x250 cm, dwa duże worki nie przekompostowanych trocin. Wymieszałem to z zimią rodzimą, a same borówki w tym wszystkim w zagłębienia z kwaśnym tofem. Poszło dużo wody. No i chyba trzeba będzie na wiosnę dać sporo siarczanu amonu, bo te trociny mogą podkradać azot borówkom ( oczywiście z daleka od korzeni :P ).

[emmi53]

Bardzo dziękuję za informację. Pozdrawiam cieplutko

[romix]

Jeszcze co do trocin. Dobrze żeby były z drzew iglastych - ze względu na niskie pH.
W roli ściółki pod borówki bardzo dobrze sprawdzają się igły (np. sosnowe). Sprawdzałem pH ściółki iglastej i wyszło, że jest na poziomie kwaśnego torfu.

pozdrawiam

[emmi53]

Romix trociny są z drzew iglastych - doczytałam o tym na forum. podsypię też igliwiem. Dodam, że mam ziemię o pH 4,5 . Rośnie na niej skrzyp, wrotycz, szczaw i mech - duuuużo mchu no i oczywiście grzyby (koźlarki, maślaki i muchomory)

[romix]

Emmi, czy zdecydowałaś już co posadzisz?

[emmi53]

Romix cały czas czytam Wasze uwagi na temat borówki bo ja jestem jeszcze zielona w tym temacie. Wasze doświadczenie jest dla mnie bezcenne. Na all. zachwalają wszystko co rośnie. W tej chwili wynotowałam sobie takie odmiany jak bluecrop, bluegold, berkeley, bluejay, nelson i patriot. Może Ty mi coś doradzisz. Do marca mam jeszcze trochę czasu. Będę wdzięczna za informację. Pozdrawiam cieplutko.

[Yvona]

Ja w sierpniu kupiłam dwa krzaki Bluecrop. Przede wszystkim sugerowałam się odpornością i poniekąd plennością. I tak jak czytam, to chyba dobrze zrobiłam wysadzając je na działkę, tzn. dołek z wymieszaną ziemią, trocinami i torfem i duuuuużo wody. Gorzej będzie na wiosnę, bo dopiero zaczynam swoją przygodę z borówką amerykańską i trochę boję się niezbędnego nawożenia, żeby nie przedobrzyć i nie namieszać