Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa
Zaszczepiłam wiosną 2 pieńki po śliwie grzybnią boczniaka i dotąd nic się nie dzieje.
Chętnie kupiłabym już zaszczepiony nieduży worek grzybnią, ale u w Trójmieście nie spotkałam jeszcze sklepu, który by coś takiego miał.
2 lata temu w ogródku wyrosły w dwóch miejscach smardze,ale w 2007 roku niestety nie pokazały się.
Chętnie kupiłabym już zaszczepiony nieduży worek grzybnią, ale u w Trójmieście nie spotkałam jeszcze sklepu, który by coś takiego miał.
2 lata temu w ogródku wyrosły w dwóch miejscach smardze,ale w 2007 roku niestety nie pokazały się.
- dewuka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2406
- Od: 1 sty 2008, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Stary Tomyśl, Wielkopolska

To moja hodowla boczniaków. Kupuję grzybnię na allegro, moczę słomę i pakuję w worki przesypując grzybnią. Zawiązuję i czekam. Worki stoją w tzw. letniej kuchni, czyli budynku gospodarczym z jednym sporym oknem. Zawsze dotąd się udawały. Próbowałam jeszcze pierścieniaka ale nie wyszło.
W ogrodzie pod brzozami posadzonymi 4 lata temu rosną koźlarze.
-
- 500p
- Posty: 865
- Od: 6 sty 2008, o 07:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Władysławowo
bez problemu w każdej wiosce kupisz prasowane kostki słomy, nawet za darmo dostaniesz
w duży worek wchodzą dwie kostki
5kg grzybni boczniaka z przesyłką kosztuje około 40zł
wystarcza to spokojnie na 20 kostek prasowanej słomy
mieszkańcy całego bloku nie przejedzą tej ilości wyhodowanego boczniaka
warto zrobić wycieczkę do najbliższej wioski
pozdrawiam
Jacek
w duży worek wchodzą dwie kostki
5kg grzybni boczniaka z przesyłką kosztuje około 40zł
wystarcza to spokojnie na 20 kostek prasowanej słomy
mieszkańcy całego bloku nie przejedzą tej ilości wyhodowanego boczniaka
warto zrobić wycieczkę do najbliższej wioski
pozdrawiam
Jacek
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13122
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
ja też jak Dewuka miałam boczniaka, dwa lata temu zrobiłam jak Figi, tylko nieco inaczej czyli wstawiłam worki z grzybnia pod drzewa były fajne, ale mam chęć na prawdziwki,
Jestem zapalonym grzybiarzem i nie wazne ile znajde ale ta atmosfera lasu, to jest to, podobnie jak rybakiem nie wazna ryba ale zamoczony kij.
Jestem zapalonym grzybiarzem i nie wazne ile znajde ale ta atmosfera lasu, to jest to, podobnie jak rybakiem nie wazna ryba ale zamoczony kij.