Przechowywanie warzyw z działki,ogrodu,pola

[lila31]

Jarku nigdy nie suszyłam jabłek w piekarniku. Wiem, że tak można, ale ja kupiłam suszarkę do warzyw i owoców. To takie trzy pojemniki, sita, a z dołu dmuchawa z ciepłym lub zimnym powietrzem. Nie muszę się obawiać, że jabłka upiekę, zamiast wysuszyć.
Przed suszeniem obieram, kroję na ćwiartki lub ósemki do pojemnika i po robocie. Od czasu do czasu sprawdzam, czy już dobre i cała robota. Potem w worek najlepiej lniany i można pogryzać.
Pozdrawiam Lila.
PS.Mogą się odezwać znawcy tematu, że najwięcej witamin jest pod skórką, i że lepiej nie obierać, ale moi domownicy wolą obierane.

[agaM]

zadam głupie pytania

te warzywa do przechowywania: marchew, buraki przed zasypaniem piaskiem w skrzynce to oskubać z naci i liści, czy zostawić?
seler rozumiem że można a nawet trzeba zostawić ;)

ad przechowywania owoców
czy macie jakieś sposoby by dobrze i długo się przechowywały. Może macie jakieś specjalne skrzynki??

Nie pamietam gdzie, ale czytałam że zerwane jabłka przekłada się chyba gazetami, czy czymś innym.. przekładać/przykrywać czymś czy nie?

które owoce można jeszcze dłużej przechowywać?

[x-suzana]

Ja postanowiłam już wykopać pietruszkę, marchew, selery, buraczki.Zapowiadają przygruntowe przymrozki. Czekałam jeszcze na babie lato i że warzywka jeszcze będą grubiały a tu nic z tego.Ale ten rok to cały nietypowy.
Dziś widziałam klucz dzikich gęsi jak odlatywały.Chyba zwiastuje rychłą zimę.

[agaM]

suzana ja klucz dzikich gęsi widziałam 1 X. Już przymrozki. Mam nadzieję ze marchewce nic sie nei stanie bo dopiero jutro ją wykopie.
Tata mi powiedział żeby marchew/ ziemiaki w ogóle warzywka przed włożeniem na miejsce zimowania przesuszyć to nie będą gniły i powiedział że przysypuje się suchą ziemią a nie wilgotną
zapowiadają słonko więc idealnie przeschną warzywka do dzieła

[aśka2006]

Jak przechowujecie sałatę...poważnie pytam mam dużo sałaty rzymskiej a po przymrozkach mogę ją wyrzucić (tak jak w ubiegłym roku). Mam kilka w lodówce ale co z pozostałymi? Może tak jak w sklepach...owinąć w folię i do piwnicy? Oczywiście nie mówię tu o przechowywaniu długim ale miesiąc musiała by wytrzymać.

[ekopom]

A może wykopać sałatę z bryłą korzeniową i do tunelu ,żeby miała światło, a jak wejdzie na minus to biała włóknina lub inaczej opatulić . Ja selera po prostu zakopuję głęboko w żółtym piasku w kopcu ,ale bez liści ,bo zacznie gnić.Pietruszkę też na zielono można pozostawić na uboczu w ziemi, żeby nie przeszkadzała i pod ręką będzie natka,tak samo z porem ,jeśli będzie mrozoodporny

Przechowywanie w folii warzyw tylko w niskich temperaturach,bo z azotanów powstaną azotyny a te podobno 20 razy gorsze dla zdrowia

[x-suzana]

Tata mi powiedział żeby marchew/ ziemiaki w ogóle warzywka przed włożeniem na miejsce zimowania przesuszyć to nie będą gniły i powiedział że przysypuje się suchą ziemią a nie wilgotną

Tego nie wiedziałam.
Marchew ,pietruszkę, buraczki przesypywałam piaskiem, wilgotnym; jak wysychał polewałam wodą żeby nie wyschły warzywa.Trochę m gniły.To teraz nie wiem jak lepiej.

[agaM]

Tata mi powiedział żeby marchew/ ziemiaki w ogóle warzywka przed włożeniem na miejsce zimowania przesuszyć to nie będą gniły i powiedział że przysypuje się suchą ziemią a nie wilgotną

Tego nie wiedziałam.
Marchew ,pietruszkę, buraczki przesypywałam piaskiem, wilgotnym; jak wysychał polewałam wodą żeby nie wyschły warzywa.Trochę m gniły.To teraz nie wiem jak lepiej.

suzana ja doświadczenie w przechowywaniu warzyw mam zerowe więc będę polegać na tym co mi Tata powiedział, bo na forum się na odp. się nie doczekałam ;) ale to nic

wiesz, w piwnicy i tak mam wilgotno więc powinno starczyć (mam nadzieję) a wysuszenie i przysypanie suchym piaskiem powinno zatrzymać chęć 'rośnięcia' dalej warzywek. Warzywa w ziemi, nawet suchej, nie powinny więdnąć, co? Woda potrzebna im jest do rośnięcia a w piwnicy już nie powinny ;) Tak na mój rozum: jak już się je przechowuje to wilgoć, woda sprzyja rozwijaniu się grzybów i innych tym podobnych a więc i gniciu. ALE MOGĘ SIĘ MYLIĆ, bo nie mam doświadczenia

[x-suzana]

Jeżeli w piwnicy masz wilgotno to lepiej, ja mam sucho bo to piwniczka w domu z centralnym ogrzewaniem i jest sucho, piasek mi wysychał.Rzeczywiście warzywa puszczały mi korzonki gdy tylko zrobiło się cieplej w piwnicy i była wilgoć od piasku.Ale z kolei w suchym piasku warzywa trochę wysychały.
W wilgotnej piwnicy powinny przechowywać się nawet bez piasku, położone w wilgotnym miejscu na posadzce.

[Marchewka3]

dopiero wczoraj wykopałam marchew i pietruszkę dostały trochę przymrozku
włożyłam do żółtego piasku jak myślicie czy pprzeleży się przez zimę

[x-suzana]

Moje marchewki i pietruszki już trochę poleżały w piasku, piasek wysycha, muszę pokropić wodą.
Oczywiście że Twoje warzywka wytrzymają tylko żeby nie za ciepło miały, ja mam ciągle uchylone okno aby obniżać temperaturę.
Te przymrozki co były nie zaszkodziły warzywom.Zostawiłam kilka pietruszek w gruncie, pomimo przymrozków natka stoi .

[agaM]

suzana u nie też pietruszka nie zmarzła, tylko ja to specjalnie taką wieloletnią wsadziłam, natkową i nie będę jej wykopywać to na wiosnę wcześniej będzie trochę świeżego zielonego pory też zimowe w ziemi zostają - eksperymentanie trochę, jak zmarzną to trudno, jak nie to super

[elli3]

Moje warzywa wszystkie przerabiam i pasteryzuję albo zamrażam.
Nie przechowuję w piwniczkach bo:gniją, a nawet jak nie zgniją to dostaja takiego specyficznego zapaszku, który jest dla mnie niestrawny.Albo wysychają i też klapa.
Mam zamrażarkę taką szufladową i wszystko albo prawie wszystko idzie do zamrażary. .
Mój patent na bazę do zup:marchewka,pietruszka,por, seler,wszystko trę na tarce o dużych oczkach(robotem kuchennym), por kroję na talarki.Wrzucam do wiaderka i mieszam.Mieszankę dzielę na porcyjki na zupkę i do woreczków. Zamrożone wyciągam do gara i w zależności co dorzucę to taka mam zupę.Oszczędza czas.Zamrażam też fasolkę szparagową,kalafior,brokuła,zieloną pietruszkę, owoce itp

[leniawka]

ja zeszłej zimy pory zostawiłam w ziemi trochę wyżej ziemią podsypane, były mrozy, a one nic, dopiero jak na liczniku spadło poniżej 20 stopni to padły, ale pietruszka naciowa pod śniegiem całą zimę była i pierwsza na działce wiosnę przywitała

[Dorcinda]

suzana u nie też pietruszka nie zmarzła, tylko ja to specjalnie taką wieloletnią wsadziłam, natkową i nie będę jej wykopywać to na wiosnę wcześniej będzie trochę świeżego zielonego pory też zimowe w ziemi zostają - eksperymentanie trochę, jak zmarzną to trudno, jak nie to super

Aga co do tej wieloletności pietruszki to bym miała wątpliwości. Od lat uprawiam pietruszke naciową i jest ona tak jak każda pietruszka dwuletnia, pierwszego roku ma ładną zieloną pokarbowaną nać (najładniejszą pod koniec lata i jesienią), na wiosnę nastepnego roku ładnie odbija i jest z niej pożytek, ale latem wybija w pędy kwiatowe i zawiązuje nasiona po czym nie przeżywa zimy.