
Zielono mi... w głowie i na parapetach ;)
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi... w głowie i na parapetach ;)
I...prawie zapomniałam. Gdy nie ma storczyków, moja półeczka storczykowa przeobraziła się w trzykrotkową:


- Anjja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1738
- Od: 4 sie 2010, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Zielono mi... w głowie i na parapetach ;)
Pięknie Ci rosną roślinki. Wszystkie zdrowiutkie i zadbane. Trzymam kciuki za paproteczkę 

Pozdrawiam Anjja - Ania
Moje wątki
Moje wątki
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Zielono mi... w głowie i na parapetach ;)
Ta półeczka fiołkowa super!



- renka1
- 500p
- Posty: 501
- Od: 10 mar 2011, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Całowanie/mazowieckie/
Re: Zielono mi... w głowie i na parapetach ;)
Śliczne kwiatuszki,a trzykrotki przepiękne.
Pozdrawiam! Renata
Moje kwiaty doniczkowe
Moje kwiaty doniczkowe
- Wioleta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1852
- Od: 20 lis 2007, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie, ok.Lubaczowa
Re: Zielono mi... w głowie i na parapetach ;)
Justynko, bardzo ładna kolekcja
Roślinki wyglądają zdrowo i widać, że dbacie z Mamą o nie

Roślinki wyglądają zdrowo i widać, że dbacie z Mamą o nie

- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zielono mi... w głowie i na parapetach ;)
Weszłam tu i oniemiałam z zachwytu. Suuuper
. Nie wiem, co bardziej chwalić: czy rozrośniętego grubosza, gigantyczne paprocie, olbrzymią szeflerę, gęstego benjaminka, dorodny bluszcz, czy kolekcję skrętników i trzykrotek
. Bardzo podoba mi się pomysł podniesienia liści kliwii
.



Re: Zielono mi... w głowie i na parapetach ;)


Ja swoją przygodę z kwiatkami zacząłem troszkę później,tak gdzieś w 5 klasie podstawówki i tak zostało mi do dzisiaj...
Wiesz masz piękne paprocie,prawdziwe giganty,do tego kwitnące np skrętniki,wszystkie trzeba by wymieniać bo cała kolekcja zadbana

- renatas
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 906
- Od: 25 paź 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Zielono mi... w głowie i na parapetach ;)
Justynko! jestem pełna podziwu !!!
gdzie Ty te wszystkie kwiatki mieścisz?...teraz ok,bo storczyki "na wakacjach", ale jak wrócą to będziesz mieszkać w buszu
Widzę,że masz też gloksynię
ja też mam -3 kolory,jak zakwitną to możemy się wymienić.

gdzie Ty te wszystkie kwiatki mieścisz?...teraz ok,bo storczyki "na wakacjach", ale jak wrócą to będziesz mieszkać w buszu

Widzę,że masz też gloksynię

Pozdrawiam, Renata
Skrętniki renatas cz.II,Storczyki,Nadwyżki skrętników i żurawek,mój album w picasa
Skrętniki renatas cz.II,Storczyki,Nadwyżki skrętników i żurawek,mój album w picasa
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Zielono mi... w głowie i na parapetach ;)
O, Justynko, nie podejrzewałam Cię o posiadanie takiej kolekcji doniczkowców- przyznam, że wierzyłam w Twoją wierność dla storczyków, a tu takie zaskoczenie
Niemniej muszę zaznaczyć, że i do tych roślin masz zieloną rękę- wszystko zadbane, rozrośnięte i co tylko może to kwitnie- zupełnie jak Twoje storczyki!
Trudno wymienić co szczególnie wpadło mi w oko- chyba wilczomlecz- jest ogromny, ale też paprocie (moja Mama je kocha) i rodzinka trzykrotek... oraz skrętniki, do których mam słabość, bardzo je lubię, a nie mam ani jednego- bo zawsze u mnie miejsca brakuje.

Trudno wymienić co szczególnie wpadło mi w oko- chyba wilczomlecz- jest ogromny, ale też paprocie (moja Mama je kocha) i rodzinka trzykrotek... oraz skrętniki, do których mam słabość, bardzo je lubię, a nie mam ani jednego- bo zawsze u mnie miejsca brakuje.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi... w głowie i na parapetach ;)
Aniu- Ściskaj kciuki. Jak się nie przyjmie, kolejną szczepkę będziemy uszczykiwać. Paprocie to miłość mojej Mamy. Te są dość młode mają około pięciu lat. Ładne są dopiero 10, 12 - letnie okazy ;)
Zeberko- chyba trzykrotkowa
Ale fiołeczki też skradły moje
i w tym roku zaczęłam moją przygodę z nimi
Renko1- to młodziutkie trzykrotki, szczepione wiosną. Dopiero zaczęły się rozrastać. Mi się marzy taki busz, żeby nie było widać półeczki
Wiolu- dbamy, tzn. podlewamy + latem nawóz. I tyle... Raz do roku przesadzanie. I raz na kwartał mniej więcej prysznic...
Wiktoria- kwiatuchy dziękują za komplementy
Miro78- czyli to, co pokocha się w dzieciństwie przeważnie zostaje już do końca życia ;)
Renatas- jasne. Oby kolorki okazały się różne. Będę podpisywać doniczki
Baryczko- kwiaty miałam przed rozpoczęciem przygody ze storczykami ;) Po prostu przeniosłam je do innych pokoi. U mnie królują orchidee teraz
Przedstawię Wam moje parapetowce działkowe. Zacznę od skalnicy, którą dostałam z wymiany z Wioletą. Jeszcze inne kwiatuszki będą od Niej:

Sukulent, chyba jakieś sedum (zapomniałam dokładnej nazwy) od Agaty06:

Jak pisałam wcześniej, zaczęłam przygodę z fiołkami odmianowymi. Z wymiany, od Wwwioli dostałam 18 listków. Sześć już puszcza młode sadzoneczki:

Reszta listków zamieszkała w pojemniku. Wyniosłam go na strych, gdzie panuje wysoka temperatura. Stoją w cieniu, przykryte pokrywką; czekam na sadzoneczki:

W drugim pojemniku są inne, młode roślinki, które się przyjmują; też stoi na strychu:

Kolejnym kwiatuszkiem (od Wiolety), jest ciemnoczerwony grudnik. Który postanowił zakwitnąć latem. Stoi w osłonce, o której pisałam y Kogoś w wątku ( 3,50zł ze sklepu "wszystko po 4zł"...):

Wywiozłam na działkę skrzyneczkę-półeczkę, w której wisiały zimą storczyki.. Dla nich już zrobiłam dwa razy większą. A korytko "stare" wykorzystałam na doniczkowce. Stoi po wschodniej stronie budynku. Od lewej: hobbit, dwa grudniki( od Wiolety), anturium (od Agaty06), sadzonka fiołka ( od Wiolety) i biało-zielona zielistka:

I jedna fotka kwitnącego cymbidium. Co prawda to storczyk, ale jakże cudny:

A taki mam widok ze strychu na działce... Pomiędzy dwiema górkami, które widać, jest "kreseczka" - trzecia górka. To słynna Magura Małastowska:

Zeberko- chyba trzykrotkowa



Renko1- to młodziutkie trzykrotki, szczepione wiosną. Dopiero zaczęły się rozrastać. Mi się marzy taki busz, żeby nie było widać półeczki

Wiolu- dbamy, tzn. podlewamy + latem nawóz. I tyle... Raz do roku przesadzanie. I raz na kwartał mniej więcej prysznic...
Wiktoria- kwiatuchy dziękują za komplementy

Miro78- czyli to, co pokocha się w dzieciństwie przeważnie zostaje już do końca życia ;)
Renatas- jasne. Oby kolorki okazały się różne. Będę podpisywać doniczki

Baryczko- kwiaty miałam przed rozpoczęciem przygody ze storczykami ;) Po prostu przeniosłam je do innych pokoi. U mnie królują orchidee teraz

Przedstawię Wam moje parapetowce działkowe. Zacznę od skalnicy, którą dostałam z wymiany z Wioletą. Jeszcze inne kwiatuszki będą od Niej:

Sukulent, chyba jakieś sedum (zapomniałam dokładnej nazwy) od Agaty06:

Jak pisałam wcześniej, zaczęłam przygodę z fiołkami odmianowymi. Z wymiany, od Wwwioli dostałam 18 listków. Sześć już puszcza młode sadzoneczki:

Reszta listków zamieszkała w pojemniku. Wyniosłam go na strych, gdzie panuje wysoka temperatura. Stoją w cieniu, przykryte pokrywką; czekam na sadzoneczki:

W drugim pojemniku są inne, młode roślinki, które się przyjmują; też stoi na strychu:

Kolejnym kwiatuszkiem (od Wiolety), jest ciemnoczerwony grudnik. Który postanowił zakwitnąć latem. Stoi w osłonce, o której pisałam y Kogoś w wątku ( 3,50zł ze sklepu "wszystko po 4zł"...):

Wywiozłam na działkę skrzyneczkę-półeczkę, w której wisiały zimą storczyki.. Dla nich już zrobiłam dwa razy większą. A korytko "stare" wykorzystałam na doniczkowce. Stoi po wschodniej stronie budynku. Od lewej: hobbit, dwa grudniki( od Wiolety), anturium (od Agaty06), sadzonka fiołka ( od Wiolety) i biało-zielona zielistka:

I jedna fotka kwitnącego cymbidium. Co prawda to storczyk, ale jakże cudny:

A taki mam widok ze strychu na działce... Pomiędzy dwiema górkami, które widać, jest "kreseczka" - trzecia górka. To słynna Magura Małastowska:

Re: Zielono mi... w głowie i na parapetach ;)
Justynko wpisuję się w Twoim wąteczku
Śliczne dorodne, ogromne kwiatuchy, a wśród maleństw wiele kolorowych nadziei


Śliczne dorodne, ogromne kwiatuchy, a wśród maleństw wiele kolorowych nadziei


wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- Wioleta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1852
- Od: 20 lis 2007, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie, ok.Lubaczowa
Re: Zielono mi... w głowie i na parapetach ;)
Justynko, cieszę się, że "moje" kwiatuchy tak dobrze się spisują
Ale jakby mogło być inaczej...w Twoich rękach...

Ale jakby mogło być inaczej...w Twoich rękach...

- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi... w głowie i na parapetach ;)
Maribat- cieszę się, że Zajrzałaś do mnie ;)
Wiolu- niestety zabiłam jedną Twoja sadzonkę fiołeczka eh...ale na szczęście przetrwała moje błędy ta większa sadzoneczka
A ja dziś byłam na jarmarku. Poszłam po...skrętniczki ;) I dorwałam 3 sztuki. Każda - 5zł (utargowałam złotówkę na każdej sztuce). NIestety wszystkie opuszczą lub już opuściły moje mieszkanie. Ciemnobordowy i granat (prawie czarny) trafił do mojej Koleżanki. Ale...listeczki do szczepienia już sobie zostawiłam:

Różowy, już mam takiego, pojedzie w najbliższym czasie do Annjii:

Rozmawiając ze Sprzedawcą dostałam gratisowo listeczek błękitnego skrętniczka z granatowymi kreseczkami. Mam fotkę w telefonie, niestety nie mam kabelka. Ale spróbuję zrobić zdjęcie zdjęciu i wkleję wieczorkiem. Zatem dziś wzbogaciłam się o kolejne 3 kolorki skrętniczków
Ściskać kciuki, żeby listki się przyjęły...
Zajrzę do Was wieczorkiem.
Wiolu- niestety zabiłam jedną Twoja sadzonkę fiołeczka eh...ale na szczęście przetrwała moje błędy ta większa sadzoneczka

A ja dziś byłam na jarmarku. Poszłam po...skrętniczki ;) I dorwałam 3 sztuki. Każda - 5zł (utargowałam złotówkę na każdej sztuce). NIestety wszystkie opuszczą lub już opuściły moje mieszkanie. Ciemnobordowy i granat (prawie czarny) trafił do mojej Koleżanki. Ale...listeczki do szczepienia już sobie zostawiłam:

Różowy, już mam takiego, pojedzie w najbliższym czasie do Annjii:

Rozmawiając ze Sprzedawcą dostałam gratisowo listeczek błękitnego skrętniczka z granatowymi kreseczkami. Mam fotkę w telefonie, niestety nie mam kabelka. Ale spróbuję zrobić zdjęcie zdjęciu i wkleję wieczorkiem. Zatem dziś wzbogaciłam się o kolejne 3 kolorki skrętniczków

Ściskać kciuki, żeby listki się przyjęły...
Zajrzę do Was wieczorkiem.
- mmudant
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 922
- Od: 19 mar 2011, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Zielono mi... w głowie i na parapetach ;)
cudowne są Twoje kwiaty !!! 

- stynka0207
- 500p
- Posty: 572
- Od: 21 lut 2010, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ryk
Re: Zielono mi... w głowie i na parapetach ;)
Ale śliczne i zadbane roślinki
,a może miałabyś skrętniczka różowego na sprzedaż.?
