Tibouchina urvilleana
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Tibouchina urvilleana
U mnie to pierwsza przygoda z tą krzewinką. Podpędzę ją w domku i w maju wyniosę na zewnątrz (no chyba, że kwiecień będzie łaskawy).
Moja kupiona była już marna, wiadomo w marketach nie dbają o rośliny.
Moja kupiona była już marna, wiadomo w marketach nie dbają o rośliny.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: Tibouchina urvilleana
Rozkwitła mi dzisiaj tibuchinina:

tak było w połowie czerwca:

tak trzy tygodnie póżniej:

tak jest dzisiaj:
.
A mamusia , obgryziona przez niewiadomo co, wygląda dzisiaj tak:
.
Czy zechce zakwitnąć i czy zdąży, nie wiadomo.
Basia

tak było w połowie czerwca:

tak trzy tygodnie póżniej:

tak jest dzisiaj:

A mamusia , obgryziona przez niewiadomo co, wygląda dzisiaj tak:

Czy zechce zakwitnąć i czy zdąży, nie wiadomo.
Basia
- Ania76
- 200p
- Posty: 416
- Od: 6 sty 2006, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Tibouchina urvilleana
Pięknie zakwitła
Moja ma 100 cm i oczywiście nie kwitnie. Podlewam ją co drugie podlewanie nawozem do pomidorów, pelargonii oraz petunii. Myślę, że nawozy ma dobre. Stanowisko słoneczne.

Moja ma 100 cm i oczywiście nie kwitnie. Podlewam ją co drugie podlewanie nawozem do pomidorów, pelargonii oraz petunii. Myślę, że nawozy ma dobre. Stanowisko słoneczne.
Re: Tibouchina urvilleana
Chowacie już na zimowanie? Od czwartku zapowiadają ochłodzenie...
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Re: Tibouchina urvilleana
Od czwartku?
. Może moja zdąży zakwitnąć, a jak nie, to będę musiała znaleźć jej miejscówkę na parapecie.


