Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mirdem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3033
Od: 26 sty 2010, o 11:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsk Podlaski

Re: Agapant - bulwy

Post »

No na zimowanie w gruncie to u mnie nie ma szans (w styczniu było-30st).Pewnie zrobiłam błąd,że nie zostawiłam ich z oleandrami w piwnicy.Nie zostaje nic innego jak czekać do lata.
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2170
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Agapant - bulwy

Post »

Witajcie. ja również posiadam agapanta chyba 7 lat jest w duzej ogromnej donicy,a jak zakwitanie latem to okolo 20 duzych kul, mała odnoge uszczyklam do drugiej malej doniczki i juz jest w niej 2 lata a nie kwitnie,wiem ze u nas nie zimuje , zimy dość ostre niekiedy okolo 15 stopni , a latem jak go wywiozę z piwnicy i nawiozę azofoska, ,pieknie kwitnie im starszy i wieksza kepa tym kwitnie obficiej
inka
Awatar użytkownika
hazard
100p
100p
Posty: 169
Od: 28 paź 2009, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Agapant - bulwy

Post »

A jeżeli w mojej piwnicy jest powyżej 10 st. to jest sens tak je przechowywać. niestety nie posiadam chłodniejszego pomieszczenia. Może macie pomysł na jakąś alternatywę?
Awatar użytkownika
Aisyrk
1000p
1000p
Posty: 1194
Od: 18 sie 2008, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Agapant - bulwy

Post »

Tydzień temu przyniosłam agapanty z piwnicy, bo już miały wybiegnięte żółte liście. Teraz już zzieleniały, ale zauważyłam ciekawe zjawisko - u jednej rośliny, na jednym i tym samym liściu pojawia się kropelka wody. Na innych liściach tego nie ma.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Agapant - bulwy

Post »

To może usystematyzujmy sobie, co? Bo ja wlaśnie kupiłam dwa i posadziłam i nie wiem, czy dobrze zrobiłam...

- posadziłam do ziemi dość jałowej, przepuszczalnej,
- wsadziłam obydwa do jednej dużej doniczki, aby nie miały za dużo miejsca - za jakiś czas, jak się rozrosną, to przesadzę.
- w tej chwili trzymam w jasnej pralni, temperatura tak około 15 stopni - czy wnieść go do domu?
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
werbenka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 1 lut 2010, o 15:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Agapant - bulwy

Post »

100krotko zrobiłaś wszystko jak należy. Do domu jeszcze ich nie wnoś, bo będą miały liście bardzo wyciągnięte - 15 stopni to wystarczająca temperatura.
Jak mam trzy kłącza kupione trzy lata temu o takiej porze jak teraz i zrobiłam z nimi tak samo jak Ty (posadziłam w trzech małych doniczkach). Już w pierwszym roku wydały po jednym kwiatku, w ubiegłym roku miały po sześć. Agapanty uważam za najmniej kłopotliwe do przechowywania przez zimę a i niezawodne w kwitnieniu. Mam już dzieci swoich agapantów uzyskane z siewu. Ciekawa jestem po ilu latach zakwitną.
Pozdrawiam Werbenka
Awatar użytkownika
Aisyrk
1000p
1000p
Posty: 1194
Od: 18 sie 2008, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Agapant - bulwy

Post »

Ponieważ moje ubiegłoroczne nie kwitły, to przesadzę je do mniejszych doniczek. Rosły i zimowały w doniczkach o pojemności ok.1,5 litra i widocznie miały za luźno, aby zakwitnąć. Teraz już rozpoczęły wegetację. Już je przesadzać czy poczekać do wystawienia na zewnątrz?
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
werbenka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 1 lut 2010, o 15:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Agapant - bulwy

Post »

Zaglądałam dzisiaj do swoich agapantów, stoją w temperaturze +10 stopni i zaczęły już wypuszczać listki, poczuły wiosnę.
Myślę, że już teraz można je przesadzić, bo wegetacja rozpoczęta. No i raczej chłodne pomieszczenie.
Czytałam kiedyś,że agapanty w czasie przechowywania potrzebują niskiej temperatury, 5-8 stopni, ja tak stosuję i jak dotychczas kwitną każdego roku. Ponieważ przechowuję je w widnym pomieszczeniu daję im w zimie raz na jakiś czas (jak sobie o nich przypomnę :D ) parę kropelek wody.

Pozdrawiam Werbenka
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 440
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Agapant - bulwy

Post »

Ku mojemu zdumieniu- mój malutki agapancik zakwitł miesiąc temu- wypuścił jeden pęd kwiatowy, który właśnie przekwita wiążąc nasiona- powinnam go ściąć czy zostawić?
No i czy będzie jeszcze kwitł w tym roku?
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Aisyrk
1000p
1000p
Posty: 1194
Od: 18 sie 2008, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Agapant - bulwy

Post »

Jeśli jest młody i malutki to pewnie już nie zakwitnie ponownie tego lata. Obetnij przekwitły kwiatostan to roślina się wzmocni i będzie silniejsza za rok.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Agapant - bulwy

Post »

Ja dostałam dwa agapanty /biały i niebieski/ od mojej siostry rosły u niej w donicach i też twierdziła że im mają ciaśniej tym lepiej kwitną ale ta teoria ma się znowu nijak do agapantów posadzonych w gruncie. Mnie się wydaje że bardzo dużo zależy od rodzaju nawozu jakim się dokarmia te rośliny.Jestem ciekawa czy moje zakwitną w tym sezonie.
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 440
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Agapant - bulwy

Post »

Podlewaj, jak przeschnie w doniczce- nawozić- cenna to rzecz, ale nie tyle co róże, nie tyle co clematis i nie tyle co datura.
Podlej ze 3-4 razy w sezonie nawozem do doniczkowych. On musi najpierw korzenie i zieleń wyprowadzić by zacząć kwitnąc mocno. Wiec nie przegina z nawozem- zresztą- jeśli posadziłes roślinę w dobra ziemię i niekoniecznie mała doniczkę- to daj jej mozliwość wykorzystania substancji pokarmowych z gleby- jeśli doniczka jest w miarę duża , a ziemia była jakaś w miare dobra i nowa
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Asiula z wyspy
200p
200p
Posty: 459
Od: 9 mar 2010, o 23:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin

Re: Agapant - bulwy

Post »

Właśnie szukam i czytam o tej roślinie. Ja również posiałam agapnthusa w zeszłą jesień tak dla experymentu. Napisane że kwitnąć powinien po 3-4 latach.
Mam również rośliny zakupione w sklepie. Posadziłam do małej donicy bo wszędzie piszą, że kwitnie najlepiej jak ma korzeniami wypełniony pojemnik. Lubi mieć ciepłe stanowisko i ciepłe korzenie.
Bedziem próbować. U sąsiada widzę kępę posadzoną w ziemi już od 2 lat i kwitnie bezproblemowo i obficie co roku. Nie wyciąga go na zimę, ale tu to zima jest słaba.
Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Aisyrk
1000p
1000p
Posty: 1194
Od: 18 sie 2008, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Agapant - bulwy

Post »

Moje dwa agapanty zachowują się różnie, mimo że są tak samo pielęgnowane. Z jednym będę musiała się pożegnać. Od pewnego czasu stoją na zewnątrz i może to nadmiar deszczu spowodował, że liście zżółkły i straciły sztywność.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Dahrecki
100p
100p
Posty: 137
Od: 10 maja 2010, o 22:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowa Wies k/Pruszkowa

Re: Agapant - bulwy

Post »

Witajcie,

Ja mam agaphantusa bialego - kilkuletniego. Latem wystawiam go na zewnatrz. Przez cala zime stoi natomiast w donicy w salonie (czyli w temp. ok. 21st). Ma sie bardzo dobrze, przez zime zwykle rozrastaja mu sie liscie i szybciej zaczyna kwitnac. Pierwszy kwiat pojawil sie na poczatku kwietnia i juz przekwita. Troche szkoda mi go chowac na zime do piwnicy,
Nie wiem tylko czy takim traktowaniem i zmuszaniem do nieprzerwanej wegetacji nie robie mu krzywdy.

Pozdrawiam,
Iza
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”