U oster
- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5386
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: U oster
Skalnica Arendsa.Wymaga ocienionego stanowiska.Większe poduszki należy dzielić ponieważ wewnętrzne rozetki mogą
zamierać.
zamierać.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster
Janek ; dzięki;:196 .
To paskudny błąd, bo wystawiłam ją na bezpośrednie działanie sloneczka od południa. Nie mam miejsca gdzie indziej
To paskudny błąd, bo wystawiłam ją na bezpośrednie działanie sloneczka od południa. Nie mam miejsca gdzie indziej

- amatorka015
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1846
- Od: 12 kwie 2011, o 17:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zapolice (woj.zachodnio-pomorskie)
Re: U oster
Melduje sie w twoim wątku 
czekam na dalsze fotki z twojego ogrodka , juz nie moge sie doczekac :P
pozdrawiam i zapraszam do mnie

czekam na dalsze fotki z twojego ogrodka , juz nie moge sie doczekac :P
pozdrawiam i zapraszam do mnie
- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster
Witaj milutko, amatorko
Przyznam się szczerze, że mój mąż nie jest zachwycony moimi poczynaniami i pomysłami na wykopki. uważa, że niepotrzebnie tracę czas i siły
Ale jak widzę takie powitania to moje akumulatorki się ładują na maksa
Oczywiście, fotografuję każdą prawie czynność,
bo to będzie dowód dla mojego sceptyka, do czego może doprowadzić upór
Zdaję sobie sprawę, czego się podjęłam. Ale jeśli tylko zdrowie dopisze, będę miała
ogromną satysfakcję.
A wracając do Skalnicy: okazało się, że moja mama ma jej tyle, że obdarowałaby nimi kilka klombów.
Niepotrzebnie wydałam na rozsady pieniądze, przydałyby się na inne. Ale gapowe...
Wydębiłam od niej jeszcze wiele innych pięknych kwiatów: pełniki, kilka liatrii, żurawkę, iryski-"liliputki", truskawki ozdobne, rudbekię, i jeszcze kilka innych. Na jesień mogę liczyć jeszcze na inne roślinki. Kilka skalniaczków poszło do kręgów betonowych
reszta na rabatkę z huśtawką. Jutro zrobię zdjęcia, ale nie podoba mi się. Zastanawiam się, jak poprawić wygląd tych paskudnych kręgów, bo nie są piękne - i przypominają mi zamierzchłe, smutne czasy szarzyzny ulicznej, kiedy na chodnikach jedynym kolorowym akcentem były takie kręgi wypełnione bławatkami. Ale szkoda mi było je wyrzucić. Może zamalować, może, jakoś okleić kamieniami i klejem mrozoodpornym jak to zrobiła u siebie Danusia ze swoją wędzarką... nie pali się, pomalutku.
Pozdrawiam serdecznie

Przyznam się szczerze, że mój mąż nie jest zachwycony moimi poczynaniami i pomysłami na wykopki. uważa, że niepotrzebnie tracę czas i siły


Oczywiście, fotografuję każdą prawie czynność,
bo to będzie dowód dla mojego sceptyka, do czego może doprowadzić upór

Zdaję sobie sprawę, czego się podjęłam. Ale jeśli tylko zdrowie dopisze, będę miała
ogromną satysfakcję.
A wracając do Skalnicy: okazało się, że moja mama ma jej tyle, że obdarowałaby nimi kilka klombów.
Niepotrzebnie wydałam na rozsady pieniądze, przydałyby się na inne. Ale gapowe...
Wydębiłam od niej jeszcze wiele innych pięknych kwiatów: pełniki, kilka liatrii, żurawkę, iryski-"liliputki", truskawki ozdobne, rudbekię, i jeszcze kilka innych. Na jesień mogę liczyć jeszcze na inne roślinki. Kilka skalniaczków poszło do kręgów betonowych

Pozdrawiam serdecznie
- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster
Z samego rana pobiegłam do ogródka, by uwiecznić dzieło wczorajszych działań.
Dla porównania: ta sama odmiana skalnicy: kupiona w sklepie
oraz wyżebrana od mamy (i rosnąca w pełnym słońcu, bez zacieniania! 
Widocznie większe kwiatki, prawda?
Na klombiku widoczne są również wspomniane wcześniej nowe nabytki.
A tu dokoptowały: liatry (liatrie?)
iryski
pełnik
ale jak nazywa się ta roślinka, mama nie pamiętała. Podobno kwitnie obficie na niebiesko?
Okaże się "w praniu
Niestety, mahonia chyba się nie przyjęła. Dopóki oczekiwała w wodzie, była zielona, błyszcząca, ale po wsadzeniu do ziemi marnieje w oczach
, szkoda. Uwielbiam tę roślinę.
To rozchodnik
Mam nadzieję, że w końcu piwonia skromnie w tym roku zakwitnie. Ale nazwy tej żółtej tej rośliny nie pamiętam, pomóżcie!
A tutaj wspominany wcześniej winobluszcz
Zakopałam je (mam 2 sztuki) z doniczką do ziemi, ale to chyba nie najlepszy pomysł. Zrobiłam to dlatego, że jeszcze nie zdecydowałam się, gdzie będzie rósł. Chciałabym aby piął się po stelażu pawilonu ogrodowego. Ale czy wyjdzie ten pomysł, trudno dziś przewidzieć.

Z boczku ustawiłam w doniczce sundaville, by zabierać ją na zimne noce na werandę.
Przeczytałam gdzieś, że jest wrażliwa na spadki temperatur. Wolę dmuchać na zimne niż ją stracić.
I jeden kącik został w miarę zagospodarowany skromniutko. Nie chcę zbyt gęsto sadzić, zobaczymy na przyszłą wiosnę, jak to wszystko będzie wyglądać. Na pewno jeszcze nie jedno tam dojdzie.

A teraz oczekujące na zasadzenie:
maluśkie rododendrony

Pięknie puściły liście maluśkie berberyski
Tawuła biała również oczekuje na swoje miejsce
Z przodu doniczki spokojnie czeka bluszcz, a za nim ogniki? Nie jestem pewna.

Oprócz nich spokojnie w doniczkach i wiaderkach czekają 2 róże pienne, 4 sadzonki spirei japońskiej (nie wiem czy prawidłowo interpretuję chyba łacińską nazwę, ale opakowania leżą pod doniczkami identyfikując sadzonki)
oraz kilka innych, których nie pamiętam
Idę zaraz do dalszych wykopek; wczoraj była przerwa od ciężkiej tyrki, dzisiaj nie ma zmiłuj. Pa, lecę do pracy. Wieczorem pokażę efekt działań ostatniego tygodnia kopania.
Pozdrawiam
Dla porównania: ta sama odmiana skalnicy: kupiona w sklepie


Widocznie większe kwiatki, prawda?
Na klombiku widoczne są również wspomniane wcześniej nowe nabytki.
A tu dokoptowały: liatry (liatrie?)

iryski

pełnik

ale jak nazywa się ta roślinka, mama nie pamiętała. Podobno kwitnie obficie na niebiesko?
Okaże się "w praniu



To rozchodnik

Mam nadzieję, że w końcu piwonia skromnie w tym roku zakwitnie. Ale nazwy tej żółtej tej rośliny nie pamiętam, pomóżcie!

A tutaj wspominany wcześniej winobluszcz

Zakopałam je (mam 2 sztuki) z doniczką do ziemi, ale to chyba nie najlepszy pomysł. Zrobiłam to dlatego, że jeszcze nie zdecydowałam się, gdzie będzie rósł. Chciałabym aby piął się po stelażu pawilonu ogrodowego. Ale czy wyjdzie ten pomysł, trudno dziś przewidzieć.

Z boczku ustawiłam w doniczce sundaville, by zabierać ją na zimne noce na werandę.

Przeczytałam gdzieś, że jest wrażliwa na spadki temperatur. Wolę dmuchać na zimne niż ją stracić.
I jeden kącik został w miarę zagospodarowany skromniutko. Nie chcę zbyt gęsto sadzić, zobaczymy na przyszłą wiosnę, jak to wszystko będzie wyglądać. Na pewno jeszcze nie jedno tam dojdzie.

A teraz oczekujące na zasadzenie:
maluśkie rododendrony

Pięknie puściły liście maluśkie berberyski

Tawuła biała również oczekuje na swoje miejsce

Z przodu doniczki spokojnie czeka bluszcz, a za nim ogniki? Nie jestem pewna.

Oprócz nich spokojnie w doniczkach i wiaderkach czekają 2 róże pienne, 4 sadzonki spirei japońskiej (nie wiem czy prawidłowo interpretuję chyba łacińską nazwę, ale opakowania leżą pod doniczkami identyfikując sadzonki)


Idę zaraz do dalszych wykopek; wczoraj była przerwa od ciężkiej tyrki, dzisiaj nie ma zmiłuj. Pa, lecę do pracy. Wieczorem pokażę efekt działań ostatniego tygodnia kopania.
Pozdrawiam
- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5386
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: U oster
Chyba to będzie bodziszek ale lepiej poczekać na kwiaty " to sie zobaczy ".
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster
Janku, jesteś niesamowity1 Ja jeszcze edytuje, a Ty już masz gotową odpowiedź
Pozdrawiam, zapowiada się pracowity dzień :P

Pozdrawiam, zapowiada się pracowity dzień :P
Re: U oster
Witaj Oster
Myślę ,że Twój ogród będzie jedną z najciekawszych przemian tu -na forum.
Po tylu latach czekania na własny kawałek ziemi masz wielką energię do pracy
Czy brałaś pod uwagę zasłonięcie betonowych płotów matami ? Takimi z wikliny albo z pędów brzozowych ?

Myślę ,że Twój ogród będzie jedną z najciekawszych przemian tu -na forum.
Po tylu latach czekania na własny kawałek ziemi masz wielką energię do pracy

Czy brałaś pod uwagę zasłonięcie betonowych płotów matami ? Takimi z wikliny albo z pędów brzozowych ?
- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster
Witaj Magdalo! Dziękuję i przyznam, że przyjemnie "połechtałaś" (za przeproszeniem) moją ambicję
Tak, zastawiałam się - nad kratownicą, ale kiedy pooglądałam sobie dorodne żywopłoty zastanawiam się nad sensem zakrywania czymkolwiek, skoro i tak nie będzie widoczny. Ale pomysł z wiklinową matą wart jest wzięcia pod uwagę. Dzięki za inspirację

Tak, zastawiałam się - nad kratownicą, ale kiedy pooglądałam sobie dorodne żywopłoty zastanawiam się nad sensem zakrywania czymkolwiek, skoro i tak nie będzie widoczny. Ale pomysł z wiklinową matą wart jest wzięcia pod uwagę. Dzięki za inspirację

- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster
Zapomniałam dodać pewną informację: na pierwszym zdjęciu poprzedniego mojego postu, czyli tutaj:

widocznych jest 5 gałązek z pędami winnego krzewu. Nigdy tego nie robiłam, bo nie było takiej konieczności, by w taki sposób rozmnażać roślinę. W tym roku omyłkowo wycięłam żywą gałąź przy przycinaniu winorośli. Szkoda mi było wyrzucić, w końcu nie kosztuje pocięcie na kawałki i wypróbowanie. Końcówki zamoczyłam w wodzie i w ukorzeniaczu, wsadziłam do donicy i mocno podlałam. Już ma ponad 2 tygodnie, niemal że równocześnie rośnie wraz z pędami matecznymi, niewiele ustępują w ich długości! Może psim swędem będę miała własne, przez siebie wyhodowane sadzonki winorośli? Byłoby super. No i o następne doświadczenie więcej

widocznych jest 5 gałązek z pędami winnego krzewu. Nigdy tego nie robiłam, bo nie było takiej konieczności, by w taki sposób rozmnażać roślinę. W tym roku omyłkowo wycięłam żywą gałąź przy przycinaniu winorośli. Szkoda mi było wyrzucić, w końcu nie kosztuje pocięcie na kawałki i wypróbowanie. Końcówki zamoczyłam w wodzie i w ukorzeniaczu, wsadziłam do donicy i mocno podlałam. Już ma ponad 2 tygodnie, niemal że równocześnie rośnie wraz z pędami matecznymi, niewiele ustępują w ich długości! Może psim swędem będę miała własne, przez siebie wyhodowane sadzonki winorośli? Byłoby super. No i o następne doświadczenie więcej

- amatorka015
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1846
- Od: 12 kwie 2011, o 17:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zapolice (woj.zachodnio-pomorskie)
Re: U oster
bardzo ciekawe te nowe nabytki w twoim ogrodzie 
U mnie na razie brak funduszy na nowe roslinki:P

U mnie na razie brak funduszy na nowe roslinki:P
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: U oster
Zobaczymy co ci wyjdzie z tych winogron
- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster
Amatorko, nie dziwię się, przecież nie pracujesz, tylko uczysz się. Ale zauważyłam, że ludzie na forum wymieniają się, oddają za darmo wiele cennych roślinek biorąc należność tylko za wysyłkę
Z pewnością tą drogą uda się zagospodarować nieco ogródeczka.
Andrzejku, sama jestem ciekawa

Andrzejku, sama jestem ciekawa

- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2036
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: U oster
Witam Ciebie, i ja potwierdzam wypowiedzi poprzedników-z niczego MUSI BYĆ PIĘKNIE!!!
A tak dokładniej to gdzie ten Twój ogród? Bo jak blisko do Szczecina to zapraszam na wykopki skalniaków:)
A tak dokładniej to gdzie ten Twój ogród? Bo jak blisko do Szczecina to zapraszam na wykopki skalniaków:)
- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster
Beatrice, serdeczne dzięki za zaproszenie. Musimy umówić się na pw,
bo to rzut beretem
Często odwiedzam syna w Szczecinie, sama również
załatwiam co niektóre interesy w tym mieście więc okazji może być sporo
Pozdrawiam serdecznie
bo to rzut beretem

załatwiam co niektóre interesy w tym mieście więc okazji może być sporo

Pozdrawiam serdecznie