Dziękuję za odwiedziny u moich żyjątek.
Wydawało mi się,że trochę małe te zdjęcia.Chyba za bardzo przejęłam się sugestiami zarządzających,aby nie przekraczać rozmiaru 400 x 300 i takie też umieściłam na Fotosiku,zamiast tam dać duże a tu te miniaturki.
Też chciałam,żeby to było przynajmniej w dwóch postach,ale jakoś się dokleiło do pierwszej raty i już tak zostało - muszę się "naumieć" tego Forum,to wszystko będzie miało trochę inny kształt.
Sukcesy -

- corocznie zimą traciłam kilka kwiatów,a reszta przez lato dochodziła do siebie,aby kolejnej zimy znowu zmarnieć.Tego roku rozścieliłam na podłodze plastikową podkładkę na pół pokoju,wszystkie rośliny zgarnęłam pod kwietnik,na podłogę.Umieściłam z osłonkami w pojemnikach z wodą,żeby miały mikroklimat i codziennie pryskałam.
Od miesiąca podlewam też wodą z esencją herbacianą - gdzieś to przeczytałam,że nie grozi przedawkowaniem a działa przeciwgrzybiczo i trochę jako nawóz (dostarcza roślinie składników odżywczych.
Pewnie jest w tym trochę prawdy bo widzę po moim bluszczu miź - był już bardzo biedny,a jak widać na zdjęciu ma teraz większe liście i bardziej zielone.Sama jestem jego odrostami nadzwyczaj zachwycona.
Dziękuję za komentarz,o uwagach będę pamiętać.Ponieważ są to dopiero początki,każda uwaga jest dla mnie nadzwyczaj cenna
