Kalus i zielone to jeszcze nie sukces. Sam w tym roku wstawiłem do ukorzeniarki razem ze sztobrami winorośli patyki jabłoni i gruszy. Kalusy były ładne, puściło zielone. Wstawiłem początkowo do doniczek, a po zimnej Zośce wysadziłem do gruntu. Już widzę, że sukces będzie, co najwyżej, połowiczny. Połowa z zakalusowanych patyków rokuje dobrze. Na drugiej połowie zielone przyrosty uschły, choć widać, że niektóre z pąków chyba wystartują, obawiam się, że wysychanie zielonych listków to znak, że korzenie nie ruszyły, albo jest z nimi jakiś problem.
U mnie zrobiły się małe pąki, miałem jeszcze więcej takich potencjalnych sadzonek z podobnymi pąkami i kalusem jednak tylko z tej jednej sadzonki pąk ruszył, liście się rozwijają i nie wysychają. Zobaczę co dalej z tym będzie.
U mnie na kilku patykach też zauważyłam ładny kallus , ale może jeszcze zaczekam na pierwsze korzonki zanim wsadzę je do dniczki, żeby dać im łatwiejszy start. Pierwszy raz ukorzeniam w ten sposób.