Pikowanie pomidorów cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

szmulik pisze:Witam
Dwa tygodnie po pikowaniu pomidorów zaczęły więdnąć dolne liście, mam kilka rodzajów sadzonek niektóre siane w innych terminach a liście zwiędły we wszystkich w tym samym dniu.
Co może być przyczyną i jak ją wyeliminować?
Obrazek
Nie wydaje mi się by coś złego stało się Twoim roślinom, z pewnością musisz ograniczyć podlewanie, bo nawet na zdjęciu widać ( według mnie) zbyt mokrą glebę. Zapewne przyczyną więdnięcia liścieni było lekkie przechłodzenie, ale tym się nie przejmuj, cały czas patrz na to co jest na wierzchu, tam ma być zdrowa ,zielona roślina.

Na drugi raz jak będziesz "przechładzać pokój" to roślinki zabierz najdalej od otartego okna, a nawet przenieść do drugiego pokoju, wrócisz z nimi dopiero gdy zamkniesz okno.

Twoje sadzonki są już duże i u większości takich sadzonek uprawianych na parapetach okiennych, a więc w niezbyt komfortowych warunkach liścienie przybierają żółty kolor i usychają. Być może tak samo może się dziać z najniższymi listkami, też będą żółknąć ale najważniejsze by listki wzrostowe były w odpowiednim kolorze.

Nie spotkałem się jeszcze w tym etapie uprawy sadzonek z chorobami grzybowymi i jestem prawie pewien że jak na razie taka choroba im nie grozi.

MARCHEWKA stwierdziła że Twoja, pokazana na zdjęciu sadzonka jest mutantem gdyż jak widać na zdjęciu brak jej stożka wzrostu, nie jest to zaleta, tylko wada sadzonki, ale jestem pewien że niedługo z z pędu przy listku wyrośnie stożek wzrostu i roślina naprawi swój "defekt"
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Z tego co mi wiadomo liścienie zawsze więdną po pewnym czasie, to objaw naturalny, mam sadzonkę tej samej wielkości co Twoja i mam to samo. Co roku tak się dzieje, gdy sadzonki są mniej więcej tego wzrostu. Pierwszy raz też się przestraszyłam, ale mnie pouczono, że tak ma być :)
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Tadeuszu!
A czy ta sadzonka nie rośnie za głęboko?Moim zdaniem powinna mieć więcej ziemi>Można jej podsypać ziemi i chwilowo nie podlewać.Czy mam rację?
Z pozdrowieniami.Maria
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Oczywiście że masz rację , nie zaszkodziło by jej lekkie podsypywanie ziemi ( ale do jednej,to żaden wydatek, a do stu, to już trochę), wtedy w miejscu podsypanej ziemi wypuściła by dodatkowe korzonki.

A najważniejsze to; że ktoś tam produkując doniczki namęczył się żeby taką dużą doniczkę zrobić , a tu ją wypełniają tylko do połowy , oj nie doceniają ludzie czyjejś pracy , nie doceniają .;:108 ;:108
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Rany Julek, to prosta sprawa. Za dużo wody w podlożu = za mało powietrza = więdniecie. Druga przyczyna wiednięcia o której już była mowa - otwarte okno. Proponuję się rozebrać choć trochę i postać koło okna tak z pół godzinki. Zimno? Pomidorom też zimno. Kolejna przyczyna więdnięcia (częsta) to nierównomierne wymieszanie nawozów w gotowym podłożu.Wiadomość dla tych którzy jeszcze nie pikowali - zawartość worka z podłożem należy dokładnie wymieszać, dopiero potem napełniać skrzynki czy doniczki. Pomidorom szmulika nic nie będzie. Podsuszy podłoże (byle nie na cegłę), sadzonki ,,złapią'' powietrza i wypuszczą nowe korzenie.

Pozdrowienia, kozula.
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Pelasiu!
Pomidory do gruntu siałam na początku maja.Po wysianiu nakryłam włókniną.Długo nie wschodziły bo było zimno.Siałam po kilka nasion w odstępach tak jak sadzi się pomidory.I tak jak pisałam zostawiłam te co wyszły.Szkoda mi było je wyrzucać.I tak sobie rosły.Były to odmiany karłowe : Atol,Konsul,typu Lima.Mam zdjęcia ale nie umiem dodawać.Wstawię je jutro.
Myślę,że lepiej byłoby je nakryć po wysiewie butelkami po wodzie mineralnej np 5 l.Przeciąć w połowie i ponakrywać.Miałyby cieplej.I może szybciej by wzeszły.
Kiedyś czytałam w "Działkowcu",że tak sieje się na dużych plantacjach towarowych.


.
szmulik
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 7 mar 2011, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Mam nadzieje że coś z tego będzie. Chociaż zauważyłem w jednej sadzonce już zwiędły górne listki:(
Jeśli chodzi o podlewanie to staram się nie wlewać za dużo ale jeszcze będę podlewał mniej.
Co do ilości ziemi to się przybieram do dosypania , chociaż muszę przyznać ze jak pikowałem pomidory to doniczki były pełniutkie tylko się wszystko uleżało:)
Jeszcze raz wszystkim dziękuje. dam znać czy moje sadzonki przetrwały, a na wszelki wypadek jutro zasieje nowe pomidory.
pozdrawiam
hutkow
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 845
Od: 24 sty 2011, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: działka na Roztoczu Zamojskim

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Witam!
Jedyne mądre rady,które przeczytałem o pikowaniu pomidorów to te,które pisze Tadeusz.Ja uprawiam pomidory na działce od roku 1976 do tej pory ale tak pikowanego jak na zdjęciu nigdy nie widziałem.Zawsze pikuję pomidory i paprykę do pojemników po śmietanie lub do doniczek mniej więcej podobnej pojemności lub ciut,ciut większej.Od dołu wypalam otwór i nasypuję ogrzanej ,wysuszonej ziemi kupczej lub z kretowiska łąkowego.Po wypełnieniu pojemnika ziemią lekkim ubiciu ,ołówkiem robię otwór takiej średnicy aby siewka pomidora weszła do otworu bez podwijania korzeni do góry.Siewka musi być włożona do pojemnika po same liścienie,wybiegnięta aż do listków.Ziemię należy docisnąć do łodygi pomidora.Następnie podlać odstałą wodą aby dostała się do korzeni.Ziemia powinna być niżej od krawędzi pojemnika około 1 cm.Pikowanych roślin nie wolno dokarmiać żadnymi nawozami tylko podlewać letnią wodą i tyle.Ja mam folię nie ogrzewaną pomidory będę siał po 15 marca, w czerwcu powinny dojrzewać pierwsze grona.W tym roku kupiłem doniczki torfowe.Siewki ustawiam na parapecie okna gdzie czekają na posadzenie pod folię.
frant
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 781
Od: 21 mar 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

hutkow pisze:.Ja mam folię nie ogrzewaną pomidory będę siał po 15 marca, w czerwcu powinny dojrzewać pierwsze grona.
Pierwsza dekada lipca , pod warunkiem wczesnej odmiany ... Też uważam ,że "powinny " być w czerwcu , ale wiele rzeczy powinno być , a nie jest . Terminów nie przeskoczysz : :wink:
szmulik
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 7 mar 2011, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

hutkow ja pikowałem dokładnie tak samo jak opisujesz, pomidory były w ziemi do pierwszych listków ale potem poszły do góry. albo ziemia opadła.
Dołączam więcej zdjęć.
Obrazek
Awatar użytkownika
anutka_k
100p
100p
Posty: 140
Od: 2 maja 2010, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie/Świebodzin
Kontakt:

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

to w końcu jak trzeba pikować ? bo ja się pogubiłam
Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Ja pikuję tak by wystawała pierwsza para liści a nie liścieni.
Jeśli liścienie jeszcze są to do liścieni ale zostawiam sporo miejsca na podsypanie ziemią gdy liścienie zwiędną albo sama je oberwę.
Nie zauważyłam różnicy w tym czy liścienie oberwę czy czekam aż same zanikną.
Jeśli obrywam liścienie to nie żadnymi pensetkami tylko paluchami :P
Sadzę najgłębiej jak tylko się da bo u mnie nie mają za wiele słońca więc i tak się powyciągają.

Ale te pomidorki już bym zostawiła tak jak są bo w niektórych doniczkach ziemi jest na full.
To nie problem, posadzisz do ziemi w ogrodzie po prostu głębiej.

W ogóle to myślę że produkcja własnej rozsady tylko z pozoru jest skomplikowana.
Jeśli np. pomidorki za bardzo wybiegną, obniża się temperaturę.
Sadząc do ogrodu można a nawet trzeba posadzić je głębiej albo pod skosem ( jak są mocno wybiegnięte ), one i tak się wyprostują.
To nie są fachowe porady tylko amatora który popełnia błędy a potem je musi naprawiać :P

I podam mój patent na hartowanie rozsady.
Nie mam tunelu ani szklarni więc muszę sobie jakoś radzić.
Młodym pomidorkom szkodzi zarówno zimno jak i nadmiar słońca tym bardziej że nie mam w domu ani jednego okna gdzie słońce byłoby dłużej niż 2 -3 godziny dziennie.
Ja ustawiam pojemniki z sadzonkami i na jakimś stelażu ( u mnie to stelaż pod winorośl ) rozpinam złożoną podwójnie białą agrowłókninę ( powstaje namiot ).
Dzięki temu słoneczko nie przypali a dodatkowo zabezpiecza trochę przed nocnymi chłodami.
Po kilku, kilkunastu dniach sadzę w miejsce docelowe.
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2343
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Pierwszy raz słyszę, że można pikować aż pod pierwszą parę liści ( nie liścieni). Może i to prawda bo widząc zdjęcia krzewów i gron tu na forum to pierwsze grona prawie sięgają gleby. U mnie tego nie ma i raczej narzekam, że to pierwsze grono jest tak wysoko na łodydze. No cóż, może praktycy wypowiedzą się tu jeszcze jak to robią.

Czytałam też , że głębokie posadzenie rozsady pomidora powoduje opóżnienie zbioru pomidorów, tak samo kopczykowanie krzewów.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
szmulik
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 7 mar 2011, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

To do jakich wy doniczek pikujecie?
ja nawet jak bym chial pikowac glebiej to mym nie mogl juz teraz. Wsadzilem je prawie do dna a doniczki mam naprawde wysokie.
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Przecież pisałam że najpierw popełniam błędy a potem je naprawiam ;:224
Ja muszę sadzić jak najgłębiej bo mi i tak wybiegną z powodu braku dostatecznej ilości światła.

Szmulik - zostaw jak są, musi być choć troszkę ziemi na spodzie doniczki pod korzonkami.
Jak będą miały dość światła to ci urosną piękne krępe sadzonki ( moje marzenie ) :P
I jeszcze jedno - liście nie mogą dotykać mokrej ziemi i nie podlewaj po liściach.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”