Storczykowe przygody

[sama]

No to od dzisiaj mam 4 ulubieńce

[lucynaf]

No Moniko, ale pięknego trzypędowca sobie zafundowałaś .

[justus27]

Monika- nowość jest niesamowita Piękny okaz

[sama]

Justynko nie sądziłam, że tak szybko będę miała nowy okaz
Mam nadzieję, że pocieszy oczy swoimi kwiatami dłuższy czas

Póki co bacznie przyglądam się moim niekwitnącym i wypatruję pędów ewentualnie nowych korzonków

[gejzerka]

No i Moniczka rozkręca się na całego Jak tak dalej pójdzie, to trzeba będzie wymieniać wszystkie parapety na gumowe

[sama]

gumowe parapety

na szczęście daleko mi do tego
chociaż nie powiem, marzy mi się jeszcze kilka sztuk

[gejzerka]

Moniko, zobaczymy za rok. Oj, co ja piszę - już za pół roku, przypomnę Ci, jak się dziś zarzekałaś Ja też zaczynałam od jednej doniczki, a w tym roku, jak nie przekroczę 50 doniczek to będzie sukces
Jest takie polskie powiedzenie: "Zarzekała się żaba błota..." hi hi hi Za każdym razem będziesz sobie mówiła, że marzy Ci się jeszcze kilka sztuk, chyba że będziesz z daleka omijała markety, kwiaciarnie i... forum

[sama]

W moim najbiedniejszym storczyku pojawił się zalążek nowego listka
każda oznaka "życia" to dla mnie wielkie wydarzenie hihihi

[lucynaf]

No tak, tu listek, tam korzonek się pojawi, a za nimi pędzik się wyłoni .

[sama]

Na pędzik to szczególnie nie liczę. Wydaje mi się, że on będzie potrzebował jeszcze czasu na to. Ale kto wie może mnie miło zaskoczy

a tu ledwo widoczne maleństwo

[Petra]

I ja postanowiłam się wreszcie odnotować w Twoim wątku zamiast cichaczem podglądać i znikać,
a co do omijania kwiaciarni to ciężko Ci będzie, wystarczy że od czasu do czasu wyskoczysz do Tesco po bułki i zamiast bułeczek przyniesiesz storczyka do domu później po kryjomu będziesz przemycać każdy nowy egzemplarz a pod obi tak będziesz wyczekiwać Lucynki i nim się zorientujesz to będziesz szukać namiary na sklep który sprzedaje parapety z gumy

[lucynaf]

Co to za aluzje ?

[sama]

Petera dziękuję za odwiedziny
Kwiaciarnie ciężko mi omijać to fakt, w marketach storczyki zawsze się do mnie tak pięknie uśmiechają
Ale jak zacznę zamiast pieczywa przynosić kwiatki to nie wiem jak się to dla mnie skończy
Rodzinka może tego nie wytrzymać

A z Lucynką to ja ewentualnie mogę
To Arletka mnie przestrzegała, przed wizytą w Praktikerze

[Petra]

Lucynko to opis moich objawów przy zaawansowanej storczykozie, co by Sama wiedziała co ją może czekać, nie to żeby Sama miała na Ciebie z toporkiem czekać, wystarczy już że ja się rozglądam wkoło czy Cię nie ma w pobliżu

[lucynaf]

Dziewczyny, pomyślałam, że my to zamiast na forum storczykowe to nadajemy się na inne-forum gospodyń wiejskich z tym plotkowaniem. Ciekawe która ma na resztę taki zły pływ