Spoko, jeżeli lubisz kolumnowe to polecam Haworsje reinwardtii, coarctata czy glauca, duża zmienność, można całkiem sporą kolekcję zbudować tylko na tych trzech gatunkach. Ja je bardzo lubię ;)bebos pisze:Krzysztof - dzięki - trudno mi wprost uwierzyc, ze to tak szybko ruszyło! Takie uwagi są dla mnie na wagę złota!
No właśnie........On kiedyś sprzedawał Astroloby i wystawił Astroloba scabra - szukałem informacji na jej temat i znalazlem takie coś ,bebos pisze:Obie Astroloba kupiłam na allegrooo u Żóraw. (agwladek) - poddałam się z weryfikacją nazw,.....
http://www.flickr.com/photos/32378995@N08/3027350291/ Nie wydaje Ci się podobna do tej ???
A. scabra - obecnie ta nazwa jest nie używana i pod tą nazwą są Astroloba aspera
http://public.fotki.com/grootscholten/p ... ascab.html
Tyle, że te co są jako aspera ni jak się mają do tego co było pod tą nazwą kiedyś. Myślę, że te wcześniejsze zbiory były błędnie opisaną foliolosa lub herrei ( z naciskiem na te pierwsze)
Ten Anglik jest dobrym "zbieraczem" .bebos pisze: nawet Bill Hildyard z Astroloba słabo przędzie
Ja mam zaufanie do http://www.eden-plants.com/ Ingo Breuer.
Cok Grootscholten ( tylko w Astrolobach używa starej systematyki) http://members.fotki.com/Grootscholten/about/
Liściem, nie ma co się przejmować u np. H. viscosa też się zdarza. Nie popularne bo mało dostępne i drogie opisane dobrze 8-10Ebebos pisze:........- już wiem, czemu są tak niepopularne w uprawie - ledwie przeczytałam, że wykazują tendencję do zasychania liści w środku pędu bez znanej przyczyny, a już wypatrzyłam taki wlasnie jeden zamierający liść u mojej A. foliolosa...
poczekam na fotybebos pisze:(zrobię lepsze fot, ale wiosną - na razie są trochę zapadnięte). Widziałeś kwitnącą w warunkach domowych Astroloba?

