Syndrom braku skupienia uwagi
Postanawiam podlać rośliny w ogrodzie. Przechodząc z wężem obok podjazdu do garażu zerkam na samochód i decyduję, że trzeba go umyć. Idąc do garażu zauważam, że na stoliku na tarasie leży poczta, którą wcześniej odebrałem od listonosza. Postanawiam zatem przejrzeć pocztę zanim zabiorę się za mycie samochodu.
Kładę kluczyki od samochodu na stoliku, plik reklam wrzucam do kosza pod stolikiem stwierdzając przy okazji, że kosz jest pełny. Kolejna decyzja - odkładam rachunki na stolik, trzeba najpierw wynieść śmieci z kosza. Ale później myślę, że skoro makulaturę wrzucam do niebieskiego pojemnika obok urzędu pocztowego, równie dobrze mogę rachunki zabrać ze sobą i od razu je zapłacić.
Wyciągam portfel z kieszeni i stwierdzam, że mam tylko 50zł w gotówce. Dodatkową gotówkę trzymam w biurku w moim gabinecie, zatem wchodzę do domu i zauważam na biurku kubek z kawą. Zamierzam poszukać pieniędzy, ale najpierw przesuwam kubek z kawą nieco na bok, by go przypadkiem nie przewrócić. Kawa prawie wystygła, więc postanawiam zrobić sobie następną.
Gdy idę do kuchni z kubkiem zimnej kawy, moją uwagę zwraca wazon z kwiatami na parapecie. Kwiaty wręcz błagają, by je podlać. Kładę kubek na parapecie i zauważam na nim okulary, których szukałem cały poranek. Postanawiam zanieść je na biurko, ale najpierw trzeba podlać kwiaty. Odkładam okulary na parapet, napełniam konewkę wodą i nagle spostrzegam pilot TV, ktoś położył go na stole w kuchni! Myślę sobie - wieczorem będę chciał pooglądać TV i będę szukał pilota, na pewno zapomnę, że jest na stole w kuchni. Zatem postanawiam odnieść go na miejsce, ale najpierw kwiaty. Wlewam odrobinkę wody kwiatom, ale znacznie więcej rozlewam na podłogę. Odkładam więc pilota na kuchenny stół, biorę ręczniki papierowe i wycieram podłogę.
A później wychodzę na korytarz myśląc, co do cholery miałem teraz zrobić??
Dzień się kończy, a:
- ogródek nie podlany
- samochód nie umyty
- rachunki nie zapłacone
- kubek z zimną kawą wciąż na parapecie
- kwiaty nie dostały dość wody
- dalej mam tylko 50zł gotówki w portfelu
- nie mogę znaleźć pilota TV
- nie mogę znaleźć okularów
- nie mogę znaleźć kluczyków do samochodu
Myślę i myślę... dlaczego nic dziś mi nie wyszło, choć byłem zajęty cały dzień i zmęczony jestem, jak diabli?
Zdaję sobie sprawę, że to poważny problem i postanawiam poszukać pomocy. Ale najpierw sprawdzę e-mail...
